Samosiewy żyta hybrydowego

KlimekPL napisał:

A nawoziłeś? U mnie na wsi też chłopy sieją po 250kg żyta i jesienią jest szczota a wiosną już na nawóz szkoda i kłosy jak słupy telegraficzne albo i rzadziej. 

Tutaj normalnie będzie nawóz i zobaczymy, czy warto trzymać taką "plantację". 

tak tylko nie szalalem z azotem bo miało byc na kiszonke poszlo ok 150 poli 6 początkiem marca( sadze ze nic z tego nie soorzystalo) i ok 10 150 l rsm 32

I jak to żyto wyszło?

Niestety dziki zmasakrowały tą działkę przed żniwami i trudno ocenić rzeczywistą wydajność, naprawdę wizualnie nie roznilo się jakoś od żyta normalnie sianego, dostało dwie dawki N, dwukrotne skracanie i dwukrotny zabieg fungi, ale zwierzyna zrobiła swoje. Jest tu 35 arów a dookoła lasy i codziennie dało się dostrzec spore stado dzików testujących uprawę, z całego poletka zebrałem 500kg. Przez kolejny rok zostawiłem tą działkę w cholerę ale już nic oprócz chwastu nie wyrosło ponownie

 

Dnia 7.02.2020 o 16:35, KlimekPL napisał:

Nie wiem jak kosił i jeszcze brał od godziny tak, że wyszło 520zl za hektar a skosil nieco ponad 3 hektary u mnie. U znajomej z sasiedniej wsi skosil hektarowe pole długie a bardzo wąskie, kosił je 1h 50m i skasował 450zl a plon to bylo moze 3 tony owsa. 

Możecie się śmiać, ja nie miałem powodów do śmiechu, w każdym razie wiem, że nigdy więcej nic u mnie nie skosi. 

 

o to to ...też miałem takąsytuacje że za jeden hektar na godziny po bizonie zapłaciłem 450zł

bronami przelecieć

25 minut temu, Bercik92 napisał:

o to to ...też miałem takąsytuacje że za jeden hektar na godziny po bizonie zapłaciłem 450zł

To zobacz mój bizon by Ci się zwrócił w jeden sezon 😛 Przemyśl dobrze jeszcze zakup