jałówki

Na sprzedanie czy na własne krowy?

Na własne krowy

W jakim wieku zacielasz ? 

To będą moje pierwsze zacielanie bo jestem zaczynającym chodowcą. Będę zacielał w wieku 13.5-14 miesiącu zależy jak będą się gonić.

Na dojne wchodzi a co z mlekiem 

będzie odstawiane do mleczarni

Przed chwilą, dorek13169 napisał:

To będą moje pierwsze zacielanie bo jestem zaczynającym chodowcą. Będę zacielał w wieku 13.5-14 miesiącu zależy jak będą się gonić.

Opłaca się teraz wchodzić na krowy ?? W naszych stronach rezygnują na potęgę, chyba że masz dobre warunki dla krów i to Ci wyjdzie na dobre

Jeśli od zera to ja bym nie wchodził w ten interes, ale mając już jakieś tam dobrze utrzymane stado, to można wyjść z tego w miarę dobrze, tym bardziej, że cena mleka póki co nie ma tendencji spadkowych, a nawet wręcz przeciwnie. U nas to na potęgę powiększają stada, kupują jałówki cielne. Teraz liczy się dobra genetyka i odpowiednie żywienie. Stada z wydajnością poniżej 7-8 tys mają już ciężko się utrzymać 

6 minut temu, Henius91 napisał:

Jeśli od zera to ja bym nie wchodził w ten interes, ale mając już jakieś tam dobrze utrzymane stado, to można wyjść z tego w miarę dobrze, tym bardziej, że cena mleka póki co nie ma tendencji spadkowych, a nawet wręcz przeciwnie. U nas to na potęgę powiększają stada, kupują jałówki cielne. Teraz liczy się dobra genetyka i odpowiednie żywienie. Stada z wydajnością poniżej 7-8 tys mają już ciężko się utrzymać 

😂

I co Cię tak bawi? Dla Ciebie to pewnie nie do pomyślenia taka wydajność. Przecież na necie jest taki głośny płacz jak to w ogóle się nie opłaca hodować mlecznych, że każdy likwiduje bo cena marna w porównaniu do kosztów produkcji itp. Przy opasach jest sporo mniej pracy, ale nigdy nie zamieniłbym mlecznych na byki, no chyba że znowu dowalą nam jakieś kolejne wymogi. A 7 tys wydajności? Według mnie to już taka najniższa granica, żeby jakoś wychodzić z tego na plus. A i wnioskuje to tylko po tym internetowym płaczu, bo jak się normalnie rozmawia z hodowcami u nas to jest zupełnie co innego 

Są tacy co piszą  że przy tanim żywieniu nawet 4,5tys się opłaca, zresztą u nas to też górna granica 

Póki rodzice doją i kawalerka to gitara. Później żona i pracownik mogą negocjować przy udoju ale to pewnie kwestia pieniedzy...

Dobra 4.5 tysiąca opłacalność, chyba że mają tych ugorów czy też łąk i nie martwią się o pasze, ja można powiedzieć że co półtora miesiąca muszę kupić sianokiszonkę 44 kulki, a gdzie do maja ?, susza u nas dała się we znaki tak licząc to chyba bym wolał iść do roboty zarobić niż chodzić co chwila do tego bydła

w naszych rejonach jedni likwidują drudzy powiększają ja widzę w tym pieniądze temu przekształcam się z opasowego na mleczne.

A duzo trzymasz opasów? Z dwóch krówek to nie ralne zeby sobie poradzic w tych czasach pracujesz gdzieś czy tylko utrzymujesz sie z gospodarstwa?

opasów trzymam 11 sztuk 4 jałówki roczne i 2 jałówki 4 miesiące i będzie jeszcze 6 jałówek na wycieleniu kupionych za byki do końca roku. Pracuje ale chce pracować u siebie utrzymywać sie z gospodarstwa bo mam dosyć pracy tak jak co niektórzy bydła nie wiazaliście się małóżeństwem A więc możecie z dnia na dzień zrobić likwidację i pójść do pracy a ziemię obsiać.

1 godzinę temu, Rolnik7343 napisał:

Są tacy co piszą  że przy tanim żywieniu nawet 4,5tys się opłaca, zresztą u nas to też górna granica 

A jakie to jest to tanie żywienie? 

 

@Henius91 mi się nie pytam bo ja tego nie wiem 👍 ostatnio w temacie producentów mleka był o tym temat

Ja mam znajomego 15 krow kilka sztuk młodzieży 15 ha pola 4-5 klasa,ma trójkę dzieci jakoś sobie radzą i co jakiś czas hektar jakiś dokupi albo jakąś maszynę I nie narzeka z samego pola by nie miał nic więc takie gadanie że to czy tamto się nie opłaca to za bardzo się nie sprawdza, rachunek ekonomiczny jest prosty jakby każdy robił tylko na koszty to by nie żył

Tez mialem kiedys w planach krowy mleczne ale biorąc pod uwage to ze musial bym zainwestowac w jałówki cielne w dojarki oraz zbiornik i po przeliczeniu tego trochę sie zniechęciłem by się tego podejmować plus to ze stale musze być na daną godzinę i je doic a do opasow może pójść kazdy w razie gdyby mnie nie było i dać im jeść. Na dużej powierzchni gospodarujesz duzo masz łąk i qq?

gospodarstwo mam małe bo nie całe 16 ha cały czas staramy się powiększać

Teraz ma opasy to też ma łatwiejszy start bo za sprzedane opasy może kupić jalówki i dojarkę używaną

i jeszcze + że nie bedzie musiał kupować cielaków na opas bo bedzie miał od swoich krów

5 minut temu, krystian111100 napisał:

Tez mialem kiedys w planach krowy mleczne ale biorąc pod uwage to ze musial bym zainwestowac w jałówki cielne w dojarki oraz zbiornik i po przeliczeniu tego trochę sie zniechęciłem by się tego podejmować plus to ze stale musze być na daną godzinę i je doic a do opasow może pójść kazdy w razie gdyby mnie nie było i dać im jeść. Na dużej powierzchni gospodarujesz duzo masz łąk i qq?

 

Edytowane 5 Lutego 2020 przez Rolnik7343

hodowca napisał:

Ja mam znajomego 15 krow kilka sztuk młodzieży 15 ha pola 4-5 klasa,ma trójkę dzieci jakoś sobie radzą i co jakiś czas hektar jakiś dokupi albo jakąś maszynę I nie narzeka z samego pola by nie miał nic więc takie gadanie że to czy tamto się nie opłaca to za bardzo się nie sprawdza, rachunek ekonomiczny jest prosty jakby każdy robił tylko na koszty to by nie żył

też mam kilku znajomych takich i temu decyduje się na produkcję mleka

Jeśli ma się ponad 10 krów z dobra wydajnością to da się wyżyć