Sanderson 726

Elegancka robota. Robiłeś jej fotki przed malowaniem? Dużo czasu trzeba było poświęcić na dokładne pomalowanie jej tak całej?

długo ją Masz?

Kapitalna maszyna bez zbędnej elektroniki zaworów odcinających i przeciążeniowych

Miałem taką kilka lat, moja pierwsza ładowarka.

Rożne dziwne i głupie rzeczy sie nią robiło

Jedynie sprzęgło trochę słabe i tarcze szybko padały - robiłem 3 razy kompletny remont.

16 godzin temu, damianzbr napisał:

Elegancka robota. Robiłeś jej fotki przed malowaniem? Dużo czasu trzeba było poświęcić na dokładne pomalowanie jej tak całej?

Kilka zdjęć zrobiłem, co do czasu to trochę trzeba go mieć najgorsze jest czyszczenie wszystkich  elementów oraz ich naprawa

14 godzin temu, soltys48 napisał:

długo ją Masz?

Nie kupiliśmy ja w zeszłym roku ponieważ praca trzydziestka stała się dość uciążliwa =D

 

Gdy zobaczyłem jak swoją trzydziestkę odpicowałeś kiedyś, to pomyślałem że może kiedy moją do ciebie zaprowadzić abyś tak samo i moją zrobił.

 

A remonty silnik sprzęgło też byście zrobili w trzydziestce oprócz malowania?

damianzbr- sprzeglo,silnik jak najbardziej do zrobienia.Jak już się rozbiera w drobny mak to robić wszystko co potrzeba.Tobie nie pilne to można kiedy tam na spokojnie się tym zając.

Jak się sprawuje ładowarka do tej pory? Jak z dostępnością części? Jakieś awarie były?