Elektryczne otwieranie zsypu w rozsiewaczu lej

wow , podwoiłeś wartość lejka.

Dnia 17.01.2020 o 21:51, rocknrollnik1 napisał:

wow , podwoiłeś wartość lejka.

Pewnie tak ale teraz nie muszę za każdym razem wysiadać z ciągnika więc uważam, że było warto.

Dnia 17.01.2020 o 21:51, rocknrollnik1 napisał:

wow , podwoiłeś wartość lejka.

Nic nie warte zero razy dwa to ile to? 😁😁😁😁😁😁

Toć to na złom ten wynalazek wywalić bo to nie sieje tylko wali w jedne miejsce..... Żem zakupił z 15 lat temu to leży do dziś na złomie i tylko jeden rok wytrzymałem siew tym czymś 

Edytowane 19 Stycznia 2020 przez ogarek

wiem bo mam podobny,tylko jeszcze cały blaszany.Przez kilka lat nie był potrzebny,ale teraz muszę kupić coś co sieje na 20 m bo jak nim siałem nawóz pod rzepak i pszenicę jesienią to mnie już coś brało.Szkoda czasu i nerwów.

Gadcie głupoty, siałem tym ileś tam lat i metodą prob i błędów dało to sie w miare ustawić, największy problem to że bb sie nie mieścił. Na 12 metrów siał bez problemów.

O to to - polać mu.

Rozbraja mnie te wylewanie żali na lejka jaki to on nie jest ch*jowy. Ojciec x lat siał lejkiem, ja z początku też i nigdy nie było żadnych placków, pasów, szachownic czy czego tam jeszcze na polu.

Nie wiem skąd te narzekania wynikają. Toc to nowe kosztowało parę stow i chyba kto to kupował, to wiedział na co się decyduje, jakie ma wady.