Biardzki 800l

@malutki Nie handluje opryskiwaczami ale pomogłem kupić bardzo wielu osobom. Tak w kraju jak i za granicą. Jakoś nikt nie żałuje. Te wynalazki które mówicie że są super to był jest i będzie złom. Jak zrobią coś solidnie to cena już dla większosci za wysoka. I szukają tańszej i tak w kółko. Jakoś nie widzę aby kupował ktoś krukowiak pilmet choćby w standardzie. Są za drogie bo z lepszych komponentów. Nowy PL ciagany 2500l bez kompa 60 tys. Używany z kompem i GPS kupisz za 30 parę. Większość dowartosciowuje się że ma piękny nowy ładnie pomalowany.

Co do rozsiewaczy chcesz kupić nowy wynalazek to kup kto Ci broni. Są krajowe całkiem dobre jednak kosztują pod 10tys. Ja tam wolę to samo mieć za 3-4tys.

Mam biardzkiego 7 lat 400 l 12m "golasa" który pracuje ma 19 ha x 4. Raz wymieniłem manometr , pompę na zimę wykręcam i zabieram do ciepłego garażu i bez awarii. W tym roku biorę 600 l 15 m ze sterownikiem command 190 GPS.

Biardzki ma najglupsza automatykę ze wszystkich znanych Mi firm. Pomijam GPS ale sterowanie dawka w oparciu o ciśnienie to archaizm i głupota.

Z ciekawości ile trzeba dać za taki opryskiwacz?

26 minut temu, griga napisał:

@malutki Nie handluje opryskiwaczami ale pomogłem kupić bardzo wielu osobom. Tak w kraju jak i za granicą. Jakoś nikt nie żałuje. Te wynalazki które mówicie że są super to był jest i będzie złom. Jak zrobią coś solidnie to cena już dla większosci za wysoka. I szukają tańszej i tak w kółko. Jakoś nie widzę aby kupował ktoś krukowiak pilmet choćby w standardzie. Są za drogie bo z lepszych komponentów. Nowy PL ciagany 2500l bez kompa 60 tys. Używany z kompem i GPS kupisz za 30 parę. Większość dowartosciowuje się że ma piękny nowy ładnie pomalowany.

 

Co do rozsiewaczy chcesz kupić nowy wynalazek to kup kto Ci broni. Są krajowe całkiem dobre jednak kosztują pod 10tys. Ja tam wolę to samo mieć za 3-4tys.

 

Woprol, altro czy langren uważasz że to kiepskie produkty ?  

A chyba nie trzeba na nie wydawać tej dyszki. 

A co do tego co filmik nakręcił 

Za rozsiewacz dał tobie chyba 3100 jeśli dobrze pamiętam. 

Dolicz paliwo, bramki na A4, koszta remontu i ile wyjdzie ? 

Pewnie za te pieniądze byłby któryś z wymienionych wyżej. 

Dodatkowy zbiornik do płukania układu , eżektorowe dysze, poziomowanie hydrauliczne, wzmocniona pompa, 21k brutto.

Griga o ile mnie pamięć nie myli to Ty jesteś z okolic Kątów Wrocławskich - do Reichu masz rzut beretem i przez to możesz mieć dużo szerszy dostęp do używanych maszyn. Bliżej- taniej a co za tym idzie więcej. Ja np. jestem spod Ukrainy i do nas trzeba ten sprzęt wieść przez całą Polskę przez co cena większa, mniej ludzi to sprowadza a przez mniejszą konkurencję i jest większa cena.
Swego czasu szukałem coś na kołach i całą zimę przeglądałem i nic konkretnego mi się nie trafiło i stwierdziliśmy, że damy 5 z hakiem i zobaczymy czy podziała, jak będzie badziew to będziemy dalej szukać. 

Z przyczepą miałem podobnie. Szukałem 6-10t wywrotki i w okolicy objeździłem z ojcem kilka sztuk + handlarzy "naprawiaczy". Wszystko albo drogie albo drogie i do remontu. Miałem wybrać się pod Wrocław bo upatrzyłem kilka sztuk ale fuksem się trafiła BSS 9 Agro w dobrej kasie do lekkiego remontu. W tym samym czasie Yacenty sprzedawał swoją BSS (14ton?nie pamiętam) chyba za 17k a u nas HLki chodziły w podobnych pieniądzach a pomalowane to bez 20k nie podchodź.

 
Więc w takich realiach no niestety z używanym sprzętem nie poszalejemy tym bardziej za 600L opryskiwaczem nie chciałoby mi się w Polskę wyruszać. Ja nie mówię, że Biardzki to cud malina i orzeszki ale za  taką cenę czemu nie. 

Jedyny ciekawy z krajowych małych to promar drn i kosztuje wlasnie kole 10. Jak mial bym kupić kopie rotiny za 5-6 to chyba wolę używany oryginał za połowę. Ja jestem za biedny aby kupować wynalazki których później nikt nie chce. Oczywiście o czymś takim jak katalog, instrukcja, wsparcie online w wysiewie można pomarzyć.

3 minuty temu, griga napisał:

Jedyny ciekawy z krajowych małych to promar drn i kosztuje wlasnie kole 10. Jak mial bym kupić kopie rotiny za 5-6 to chyba wolę używany oryginał za połowę. Ja jestem za biedny aby kupować wynalazki których później nikt nie chce. Oczywiście o czymś takim jak katalog, instrukcja, wsparcie online w wysiewie można pomarzyć.

Chyba nparawde handlujesz opryskiwaczami:) 

melon10641 napisał:

Griga o ile mnie pamięć nie myli to Ty jesteś z okolic Kątów Wrocławskich - do Reichu masz rzut beretem i przez to możesz mieć dużo szerszy dostęp do używanych maszyn. Bliżej- taniej a co za tym idzie więcej. Ja np. jestem spod Ukrainy i do nas trzeba ten sprzęt wieść przez całą Polskę przez co cena większa, mniej ludzi to sprowadza a przez mniejszą konkurencję i jest większa cena.

Ja już się nie patrzę od dawna gdzie co stoi. Ładowarka przyjechała z Mazur, agregat gdzieś z za Częstochowy. Koła bliźniacze z za Kielc. Z zachodu jak kupuje to i tak zlecam i kupuje w ciemno więc odległość jest bez znaczenia.

JarekBazydlo napisał:

Chyba nparawde handlujesz opryskiwaczami:)

Po prostu lubię je modernizowac każdy ma jakieś hobby. Ale jeśli sprzedaje to dlatego że sobie kupuje lepszy. Choć teraz cebeco bardzo Mi pasuje. Gdyby miał 100l więcej pojemności to ideał.

50 minut temu, griga napisał:

Biardzki ma najglupsza automatykę ze wszystkich znanych Mi firm. Pomijam GPS ale sterowanie dawka w oparciu o ciśnienie to archaizm i głupota.

 

Z ciekawości ile trzeba dać za taki opryskiwacz?

 

To jest najprostsz ei najlepsze sterowanie

Ani proste ani dobre. Głupota do kwadratu. Nawet brudny filtr sekcyjny powoduje błąd. Już nawet nie będę wspominał o tym że każda zmiana dysz to zmiana ustawień. Plus to że podczas zużycia dysz konieczna ponowną kalibracja. Nikt inny nie stosuje tej głupoty. Przepływomierz wolf-a kosztuje kole 900zl a ten czujnik ciśnienia pewnie z 200. Więc oszczędność jak cholera

Mam biardzkiego już piąty rok, ani razu się nie rozleciał, a pryska sporo. Zaraz mnie zjedzą ale 48ha pryskam opryskiwaczem 400L i żyje. U mnie kolejny opryskiwacz to również będzie biardzki.

49 minut temu, griga napisał:

Jedyny ciekawy z krajowych małych to promar drn i kosztuje wlasnie kole 10. Jak mial bym kupić kopie rotiny za 5-6 to chyba wolę używany oryginał za połowę. Ja jestem za biedny aby kupować wynalazki których później nikt nie chce. Oczywiście o czymś takim jak katalog, instrukcja, wsparcie online w wysiewie można pomarzyć.

Ale ty jesteś śmieszny. 

Do dziś dnia ludzie kupują lejki i siewniki konne a ktoś miałby nie kupić kilkuletniego woprola albo langrena. 

No i pytanie czy ten używany oryginał będzie zbliżony stanem do nowego czy do tego co sprzedałeś temu z opolskiego. 

Jedni wola zachodznie wytyrane szmelce gdzie nieraz cena czesci to kosmos, a do biardzki do pompy za 200 zl masz praktycznie caly nowy srodek, membrany zaworki, tłok itp i chodzi kolejne 10 lat

Skoro jest tak wspaniale to wytłumacz Mi czemu na okolicznych zlomach widzę w cholere lejkow, poznaniaków itd. Kolega wyprzedawal gospodare to nikt nie chciał prawie nie używanego agregatu 2,4m. Z przednim walem Resztę udało się sprzedać po 1zl kg. Zdaje sobie sprawę że zachód PL jest troszkę inny ale transport fortuny nie kosztuje

Bo u was to byly zabor niemeicki i inna mentalnosc ludzi, wola zachodnie stare szmelce. W centralnej poznaniaki po 3k a takie agregaty min 2k

mds212 napisał:

Jedni wola zachodznie wytyrane szmelce gdzie nieraz cena czesci to kosmos, a do biardzki do pompy za 200 zl masz praktycznie caly nowy srodek, membrany zaworki, tłok itp i chodzi kolejne 10 lat

Komplet membran z uszczelniaczami do Mojego cometa wyszedł chyba 350zl a pompa raczej nie ruszana od nowości czyli pewnie 30lat. Miałem ten wynalazek p120 i żadna roku nie wytrzymywala bez otwierania. Na szczęście psuly się na gwarancji I głupio gadasz bo zakładasz że to co kupujesz to złom. A sprzęt można kupić w różnym stanie. Są zlomy i są w super. Nie mylic ładnie pomalowany i ze śladami rdzy bo to nie to samo

Widocznie albo naprawiac jej nie umiales, no chyba ze pryskales 1000 ha rocznie. yacenty tez kupil zachodni wynalazek i w jednym watku pisal o czeschiach do pomy nie pamietam ceny ale ktorys tysiac na pewno.

mds212 napisał:

Bo u was to byly zabor niemeicki i inna mentalnosc ludzi, wola zachodnie stare szmelce. W centralnej poznaniaki po 3k a takie agregaty min 2k

Mam prośbę wróć do szkoły i doucz się z historii a dopiero później pisz takie bzdury.

Hardi ma ceny najwyższe na rynku. Co innego w przypadku pomp włoskich. Nie dotykałem nawet tych pomp tylko szły na gwarancję i wymieniali bez szemrania. Rocznie jak przepracowala 200ha to max i to bez rsm

Ponad 100 lat Wrocław i okolice nalezaly albo do krolestwa pruskiego albo do rzeszy

 

Edytowane 11 Stycznia 2020 przez mds212

No i ??

mds212 napisał:

Ponad 100 lat Wrocław i okolice nalezaly albo do krolestwa pruskiego albo do rzeszy

 

Wróć do szkoły. Wrocław nigdy nie był pod zaborami bo nie był Polski. Bodaj w 14 wieku straciliśmy te tereny. Wrocław i okolice były zaludnione po wojnie ludźmi z dzisiejszej Ukrainy bardzo dużo że Lwowa

Czyli sie zgadza to co mialem na mysli, mentalnosc niemiecka cały czas tam panuje.

Wiesz co nie mam chęci na dalsze dywagacje z kimś kto takie głupoty pisze. Nie wiem skąd żeś to wytrzasnal, mentalność niemiecka u ludzi ze wschodu. To Twoim tokiem rozumowania można przyjąć że u nas ludzie mają mentalność Austrowegierska, Pruska i Rosyjską. To Ty pod którą się lapiesz?

griga napisał:

Po prostu lubię je modernizowac każdy ma jakieś hobby. Ale jeśli sprzedaje to dlatego że sobie kupuje lepszy. Choć teraz cebeco bardzo Mi pasuje. Gdyby miał 100l więcej pojemności to ideał.

Moim zdaniem 100l w opryskiwaczu nie robi raczej dużej różnicy. Jakbyś napisał z 200l to bym się zgodził bo mniejsza dawka można 1ha więcej zrobić