Pole z szkodnikami

Jak jest w miare pogoda to pryskaj bo do wiosny nic nie zostanie

Było pryskane, ale podobno skuteczność słaba. Na początku myślałem że to rolnice

Przesrane, u mnie podobnie, głównie od miedz idą ale nie po całej długości tylko miejscami 

U mnie brak miedz i takie coś

Jak to możliwe żyć bez miedzy?U mnie sąsiad potrafi mi podorać nawet tuz,bez miedzy to chyba tylko jakbym miał graniczniki

Edytowane 30 Listopada 2019 przez cantstop

Z 10 lat już w naszych okolicach brak miedz. Wystarczy mieć normalnych sąsiadów. Każdy ma pług obrotowy, raz prxyoram drugi raz odoram i jest równo. Nieraz się zdarzy więcej odorac ale nikt afery nie robi. W tym roku miałem na jednym polu problem, sąsiad miał to samo zboże i później chciałem orac i ciężko było określić gdzie granicą a tylko jeden kamień był 😅

widać w całej polsce ten sam problem z robactwem . Tam gdzie po sąsiedzku jest gołe zaorane pole tam jest problem z znikającą pszenicą u sąsiada to już znikło na szerokość opryskiwacza

A czy sąsiad nie powinien zapłacić? To od niego przyszły. To nie działa np jak pożar?

Ty serio.. Tak??? 

🤔

Skoro przyszły od sąsiada? Znajomy przedstawiciel ubezpieczeniowy mi to ostatnio podsunal, sprawa dosyć specyficzna ale z pewnością będzie bardziej popularna