Bizon ZO56

ładne ujęcie; były jakieś poważne awarie?

komputer się zawiesił i musiał do serwisu zadzwonić żeby zdalnie nowe ustawienia wgrali 😄

Ten rok wyjątkowo pechowy, zdjecie zrobione przy awarii silnika który ostatecznie poszedł do wymiany, a drugi który założyłem wcale nie okazał się lepszy
Ten rok wyjątkowo pechowy, zdjecie zrobione przy awarii silnika który ostatecznie poszedł do wymiany, a drugi który założyłem wcale nie okazał się lepszy

coś wiem o tym ... kupiłem z zepsutym silnikiem , potem drugi używany 5 ha i koniec . No to w bólach po remoncie i też 2 lata tylko pochodził bo olej się gotował ( z okolic Bydgoszczy )

sebe1033 napisał:

No to w bólach po remoncie i też 2 lata tylko pochodził bo olej się gotował ( z okolic Bydgoszczy )

Kupiłeś silnik z okolic Bydgoszczy czy pochodzisz z okolic tego miasta?

Nie ja trochę dalej, Lubelskie :D kupiłem wyciągnięty z autosana silnik odpalany na oponie. Wydawał się w porządku nawet dobre ciśnienie pokazywał. Ale tylko na zimnym. pochodził trochę, złapał temperature I ciśnienie spadało do 0

To gdzie dokładnie ożenili Ci ten silnik bo dobrze znam te okolice i będę już wiedział kogo omijać.

to ja lepiej kupiłem bizona ciśnienie na rozgrzanym na obrotach -3

na wolnych -1 

A się potem okazało wskaźnik zawyżał o 1 czyli max 2 min 0 ....

A to od jakiegoś prywaciarza, wykupił kilka autosanow z upadłej firmy i porozbierał na części. Niby wszystkie jeździły, Ale gwarancja do bramy i się nie znamy. No cóż, w autosanie jeszcze parę lat by pojeździł, bizon to już inna bajka :D
A to od jakiegoś prywaciarza, wykupił kilka autosanow z upadłej firmy i porozbierał na części. Niby wszystkie jeździły, Ale gwarancja do bramy i się nie znamy. No cóż, w autosanie jeszcze parę lat by pojeździł, bizon to już inna bajka :D
I plecy w tym roku wyszły mi kosmiczne, z planowanych do wykoszenia 50 ha wyszło około 10.. A nową kabinę sobie w tym roku sprawilem, do tego doszło 2 tys za silnik więc rok do zapomnienia