konopie

Jakby zdobyć trochę tych "lepszych" nasion można by zrobić wsiewkę i wtedy na pewno opłacalna uprawa.

Gdzieś czytałem że trzeba mieć pozwolenie od gminy na uprawę konpi i uprawiać na własnej ziemi nie na dzierżawę nie wiem ile w tym prawdy 

ciekawe 🤔🤔

Pic na wodę dużo obiecują a wychodzi jak zwykle, był u mnie przedstawiciel pewnej firmy i zarazem rolnik który to uprawia. Zachwalal jakie to dobre, pryskać nie trzeba, nawozu malo, normalnie samo rośnie. Tylko kupic od niego nasiona, suszarnie postawić, zyski ogromne, a teraz widzę na oliksie wystawia bo ni ma gdzie sprzedać 😆

Edytowane 23 Listopada 2019 przez niezlygagatek

pozwolenie na sianie od gminy trzeba bo jest jakieś obr a uczenie na każdą gminę ilość ha i trzeba nasypać prawie tyle nawozu co pod buraki lub qq i puzniej rośnie samo bez oprysków zysk niby jakiś jest ale rekordów nie ma w okolicy u mnie trochę było w sumie morze z 15 ha i nikt nie chce powiedzieć jaki zysk tylko mówią że trochę lepszy jsk z pszenicy takiej 8t z ha, iu mnie jesr 1-2 klasa ziemi a czym skabsza to i plon słabszy i u mnie w okolicy młoca to przerobionym kombjajnem same nasiona ścina i się to suszy i na handel i później tez zbiera się łodygi prasa lub dużo osób wiąże w snopki jak kiedyś snopowiązalka je wiązała tylko rzecznie trzeba i suszy niby bez roboty ale trochę jest 💪ale bez roboty pieniędzy nie ma 👌

czyli 15 tys dalej nie. widać 🤔

niby koło tony nasion z ha wychodzi a tylko nie wiem po ile tone sprzedają nasiona  a rosną nawet pop 3 m wysokie a koszt zebrania 1 ha to ok 2-3 tyś nasiona też z 1.5 tyś i jeszcze łądygi zebrać ręcznie to ok 5 tyś same koszty wiec uprawa tana  też nie jest  tyle wiem, jak coś to pytajcie jeszcze to odpowiem co wiem 

Do zbioru nasio jest specjalny heder montowany do masztu ciągnika a słomę to kołomnie kosil rotacyjna i belarka zbierał

Znajomy posiał w tym roku 10ha,ogólnie to facet w gminie nazbierał ludzi aby posiać tego sporo,pisali o tym w internecie. W lubelskim pisali że gmina Sosnówka (moja gmina), Hanna, Hrubieszów, Miączyn to 4 gminy które najwięcej tego posialy,ale Miączyn to moja rodzinna gmina i jakoś nie widziałem konopi. A co do zbioru to znajomy zbierał długo bo zwykłym kombajnem kosili wierzch na tyle ile pozwalało podnieść heder,ale podwórko całe usypane bo czekało na suszarnie,deszcze padały to zbiór utrudniony. Nie wiem jak wyszedł na tym ale kontrakt był taki że 15tys z 1ha ma być. A resztę to chyba kosiarkami kosili bo na kilka ciągników jeździli i belarką zbierali. A odnośnie pozwoleń to gmina, policja, załatwienia w agencji, kupa papierologii,nasiona sprowadzane,chyba 1,5tys na hektar

Edytowane 25 Listopada 2019 przez Belaruss820

W Holeszowie jeden gospodarz zasial teraz sporo hektarów

ale to wiosenna uprawa