Wierzba energetyczna

Ale by to w rębak szło

Co ile lat tniesz?

No w rębak zarąbiste.

Czym to kosisz?

U nas tego było sporo, a teraz kasują na potęgę jeśli ktoś pole kupi lub wydzierżawi. Inaczej rosną sobie tak niekoszone lasy wierzbowe. 

Na rębak idealna i dlatego założyłem plantacje. Mam tego nie dużo bo w sumie 0.38ha i podzielone na 3 części więc kosze co roku jedną trzecią. Koszę to kosiarką (zdjęcie mam w galerii) ale sekator też się przydaje ☺️ pierwszy rządek do południa bardziej się rozkłada na bok i niektórych nie docina dobrze. Dlaczego ludzie porzucili plantacje wierzby? Wiem, że kilka, kilkanaście lat temu to przy większych powierzchniach można było z tego żyć.

tania zrebka znajomy nakupil lasu nowy wypasiony rebak ekipa 7 ludzi i rok pocieli i przestało sie opłacać

że się Tobie chce te patyki zbierać ręcznie.to już chyba lepiej bezpośrednio w rębak to ładować ,a nie tak przewalać bez końca.

Troszkę wysiłku fizycznego nikomu nie zaszkodzi 😀 mam tego trzy wozy rocznie, więc nie takie straszne. Wiem, że najlepiej to kupić gotowe i sobie dupy nie zawracać. Prosto z pola nie chcę ciąć bo nie wysuszę tego dobrze i później będę wdychał pył, pleśń... przerabiałem to już kiedyś. Palić też nie dosuszonym nie chce.

3 wozy rocznie z 13 arów? To jest roślina wieloletnia czy trzeba co kilka lat przesadzać? Mam parę arów nieużytku IVa klasy gdzie nie opłaca mi się tego orać. Ze 2x przeorywałem żeby zasiały się brzózki z rosnących obok ale nie wyszło i dobrze by było to jakoś wykorzystać żeby nie stało puste i tak zacząłem się tym interesować

Opowiesz coś więcej o tym co i jak?

peliec masz zwykły czy z podajnikiem?

11 godzin temu, danielhaker napisał:

3 wozy rocznie z 13 arów? To jest roślina wieloletnia czy trzeba co kilka lat przesadzać? Mam parę arów nieużytku IVa klasy gdzie nie opłaca mi się tego orać. Ze 2x przeorywałem żeby zasiały się brzózki z rosnących obok ale nie wyszło i dobrze by było to jakoś wykorzystać żeby nie stało puste i tak zacząłem się tym interesować

Opowiesz coś więcej o tym co i jak?

Widziałeś kiedyś wierzby głowiaste. obcinane co kilka lat? Pewnie niektóre mogą mieć i setkę lat. To jest trochę inna odmiana, ale zasada ta sama. Sadzisz, ścinasz i odrasta, nikt tego nie przesadza, najwyżej kasuje plantacje. Jedyne to wierzba nie specjalnie będzie rosła na suchym. Lepsze są dla niej podmokłe tereny. 

Może lepiej by tam było tych brzózek samemu nasadzić? Wtedy na pewno się przyjmą. 

Inną opcją o której słyszałem to topola energetyczna. Ma mieć niby lepsze korzenie niż wierzba, i lepiej znosi suchsze gleby. Nawet trochę jej kiedyś posadziłem, ale strasznie zasmakowała zającom i sarnom. Wszystko opędzlowały. 

Głowiastą znam, nawet od tamtego roku jestem posiadaczem takiej. Właśnie już miałem samemu nasadzić trochę brzózek, tylko opał z nich dopiero za 20-30 lat najwcześniej

Pierwsze przecinki to już się chyba wcześniej robi. Do rębaka jak znalazł. Zresztą jak chcesz opału do rębaka, to te zwykłe klasyczne wierzby też się nadają. Można nawet je ścinać przy ziemi i takimi krzakami będą rosły. Praktycznie tylko tym się różnią, że ta energetyczna(wiciowa) więcej niż te 10 m. nie urośnie, więc jest teoretycznie lepsza do zbioru mechanicznego. Wszystkie wierzby sadzisz z uciętej gałązki. 

Kolega Adrian już chyba wszystko powiedział 😀 wierzbę sadzisz raz i ścianasz co kilka lat. Zalecają tylko by ściąć ją po pierwszym roku, a później jak co komu pasuje. Ja na początku kosiłem co dwa lata, ale troszkę za cienka i przedstawiłem się co trzy. Też miałem takie pole, że więcej roboty było niż korzyści, zwłaszcza w mokrym roku gdzie kosiarka rotacyjna kosiła więcej na tym polu niż kombajn 😁

i to  bez programu chrust plus

Wyprzedziłem czasy i naszych wspaniałomyślnych polityków 😄