orka poplonow

nunu85 napisał:

ja nie pisałem o poplonie, tylko o najzwyczajniejszym siewie w plonie głównym.

To sie też liczy jako zazielenienie.

I ja od lat je w ten sposób ogarniam (zwykle łubinami na słabszych kawałkach)

-zazielenienie zaliczone

- dodatkowa dopłata do wysokobiałkowych jest

jakistam plon też wyda i mozna sfutrowac zwierzętom/ sprzedac komuś, kto ma hodowle.

 

Kokosów z tego nei ma, ale straty tez raczej nie.

No i pole ładnie odpocznie od zbóż/intensywanej produkcji.

 

 

czemu ja nie moge przekroczyć 400 kg z łubinu gdzie pszezyto oddaje 3-4 t ?

nie wiem

moze pole bez zadnej zasobnosci npk (bo to pszenżyto też bez cudów), moze odmiana ciulowa, moze za długo czekasz i połowa opadnie/ pootwiera sie.

Moze ci sarenki wszystko zjedzą.

Opcji jest duzo.

na 6 kl jak dla mnie pszezyto to petarda żyto wychodzi ok 6 t . odmian słodkiego miałem 2 w tym roku myślę zasieje gorzki to musi byc i co nie było co kosic jak wiązał strąki to tak go spieklo ze straki usechly fakt gleby nigdy nue badalem ale w przeciągu 2 lat poszło 6 t kredy pod zboża nawozenie proporcjonalne do plonu i co drugi rok idzie 35-40 t obornika bydlencego . a co najlepsze musze go siac bo mam wpisane w mr wysokiobialkowe ręce opadają