Massey Ferguson 6475 + Tolmet Tytan 300 + Unia Polonez 550/3

Jak massey sie sprawuje jakieś awarie i czy polecił byś komuś ten model

puki co można powiedzieć że bez awarii większej , jakieś tam drobnostki były jak gniazdo hydrauliczne się rozszczelnilo, szczotki i tulejki w rozruszniku , kabel od ładowania od tłumika się przypalił, jakiś tam bezpieczik i takie tam podobne pierdoły niezbyt skomplikowane. Polecić mogę, w lekkich pracach oszczędny jest bardzo, w ciężkich też tragedii nie ma, w orce w normalnym roku poniżej 14l da sie zejść bez specjalnego ekodrivingu. Kabina dużo większą jak w JD czy zetorze forterze , 2 osoby spokojnie jedzie wygodnie. Może to nie jest typowy wół roboczy jak jd ale do mieszanych prac od rozsiewacza po orkę bardzo dobry.

Wiesz może ile waży ta beczka? i napisz jak jest ze stabilnością tego zestawu? W tym roku kupiłem tytana a zimą muszę zakupić siewnik, ale obawiam się że ares 616 będzie za lekki, bo tuza niestety nie posiadam. A obciążników niestety tylko 500kg 

beczka ma dobre 550 kg, jeżdżę tak jak na zdjęciu na rozłożonym bez problemu, przodu nie zrywa nawet jak zasypany, oczywiście gór nie mam i po rowach nie szaleje , MF z ta beczka waży 7 ton. Ares 616 to znowu też nie taki mały traktor no i 6 tka wiec dluzszy. Jak bedziesz miał problemy to tuz założysz albo dasz jeszcze że 200 kg.

tuza raczej nie będę zakładał bo to jednak 5-6 tyś. A  rocznie obsiewam tylko  10-13 ha. Jak da radę to będę siał z talerzówką, a jak nie  to tak jak do tej pory, uprawowy mam 4,2 to też pola ubywa, tyle że trzeba na 2 ciągniki. 

jak siewnik kupisz redlicowy to da rade.