Skocz do zawartości
© Jakub Winiarski Foto

Tatry 2019



Po ostatnich wydarzeniach w tatrach panuje straszny nie pokój wystarczy mały chmurka na niebie a ludzie panikują i nie wiedza co robić. Szczerze to sam możliwe że uniknąłem najgorszego bo schodziliśmy z Hali Gąsienicowej, a zaraz obok burza siała spustoszenie następnego dnia w tym samym miejscu poraziło 3 osoby. Debilizm ludzki nie zna granic bo uciekając przed burzą spotkałem mamę z dwójką dzieci biegnącą w tą burze do schroniska na hali. Dzieci były przerażone i mówiły mamo zawróćmy mama: nie bójcie się ta burza jest po słowackiej stronie, a była na wyciągnięcie ręki. I potem dziwić się ze to się tak kończy jak się skończyło parę razy. Pomijając to udało się podbić parę szczytów i uciec przed kilkoma burzami :D Zdjęcie z szlaku na przełęcz Krzyżne (2112 m.n.p.m) w oddali Kasprowy Wierch. Byłem tam 3 dni a tylko w pierwszy dzień nie było burz, tak to non stop burze tak o 11 14 więc jeśli bym chciał wyjść na 2000m to musielibyśmy wyjść o 3 rano żeby spokojnie się wyrobić przed burzą. Postrach po Giewoncie został i to dość spory bo na szlakach widać o wiele mniej ludzi jak rok temu.

Prawa autorskie

© Jakub Winiarski Foto

Rekomendowane komentarze

Na Krzyżne wchodziłem w sobotę ,5;50 z Polany-parking,na przełeczy byłem  już o 12-tyle że miałem żeński powolny balast,więc nie przesadzaj kolego że o 3 trzeba by wyjść.Ale z głupotą ludzką masz rację ,no i widok w Zakopanym podczas akcji ratunkowej przypominał Amerykańskie filmy o Wietnamie z całym niebem śmigłowców.

Z samej przełęczy na focie powinieneś mieć wodospad ,3 stawy i schronisko 😉

Bodajże w 2010 roku przy zejściu z Kościelca zastała nas burza. Jakieś 20 min przed schroniskiem na Gąsienicowej pewna mama szła z dzieckiem w stronę Kasprowego z zamiarem powrotu kolejką do miasta. Nie wiem czy posłuchała mojej rady o powrocie do Murowańca. Mówiłem, że kolejka może być nieczynna i że z dzieckiem będzie tam wieczorem. Jak widać nic przez te lata się nie zmieniło. 

____________________

Pozdrowienia :)

  • Like 1

Ja bym chętnie na dłużej przyjechał gdyby nie to że ja po prostu po 3 dniach miałem dość, znaczy nie ja tylko moje kolana :D. Ci ludzie są po prostu dziwni, możliwe że dla nich ważniejsze jest wyjść na głupią górkę niż uratować życie :D  My też byliśmy w drodze na Kościelec ale dziewczyna miała lęk wysokości i wróciliśmy się, a dwa że taka nie ciekawa chmura wychodziła. I rzeczywiście chwile później przeszła burza. Dziękuje również pozdrawiam ! 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v