Skocz do zawartości

Dojarka przewodowa Alfa Laval





Rekomendowane komentarze

3 minuty temu, ThePerkins napisał:

ile odzysk kosztował ?

Jest napisane na poprzedniej stronie ale napiszę jeszcze raz. 

Za 80 litrowy dałem 2300 .

4 minuty temu, karip napisał:

Wystarczy że jakaś panna zachce spuścić z jelit i już kubki ochlapane ;)

Dziwne bo u mnie też lubią sobie ulżyć i jakoś kubki nie są ochlapane. 

Ile zderli z Ciebie za tą dojarke? Szkoda, że alfa, te dopychanie się do jednostki żeby wyjąć chociażby gąbkę jak dla mnie niewypał. W kastrze zamontowali korek spustowy czy musisz ją wyjmować żeby wylać brudną wode? Jak się ma sprawa z bakteriami? Bo u nas niektórzy mają problemy z domyciem rur, 60 stopni to za mało żeby dobrze wymyć rury. Najlepiej jak dojarka ma swoją grzałe, wtedy kwasówki nie złapiesz ręką na myciu, bo tak grzeje..

10 minut temu, Zawisza napisał:

Ile zderli z Ciebie za tą dojarke? Szkoda, że alfa, te dopychanie się do jednostki żeby wyjąć chociażby gąbkę jak dla mnie niewypał. W kastrze zamontowali korek spustowy czy musisz ją wyjmować żeby wylać brudną wode? Jak się ma sprawa z bakteriami? Bo u nas niektórzy mają problemy z domyciem rur, 60 stopni to za mało żeby dobrze wymyć rury. Najlepiej jak dojarka ma swoją grzałe, wtedy kwasówki nie złapiesz ręką na myciu, bo tak grzeje..

Polecam 👁️👓

A co do reszty to najpierw płukanie zimną wodą potem mycie gorącą +-70*C plus płyn i na koniec płukanie zimną wodą. 

W mleku. O myciu to akurat wiem troche bo zajmuje sie tym w przemyśle spożywczym od jakis 12 lat. Gospodarstwo rolne nie ma raczej możliwości zakupu bardziej skoncentrowanych środków chemicznych niz stosowanych w przemyśle. Niektorzy myślą ze im wyzsza temperatura tym lepiej. Zdenaturują białko, wytworzą film bakteryjne a później płacz bo bakterie a oni przecież myją regularnie. Ze środków myjacych, ktore przewaliłem w różnych zakładach polecam Ecolab i Kersje, którą myje obecnie w firmie.

?? może ja czegos nie zrozumiałam... Jakie ścięcie białka????

Denaturacja białka nastepuje przy ponad 42stopniach Celsjusza. Ale gdzie ta temperatura mialaby miec stycznosć z mlekiem? Środki myjace jakie my uzywamy działaja najlepiej w 45stopniach minimum (kwas i zasada), dlatego woda wejściowa ma 80stopni, a opuszczająca rurociąg minimum 45stopni, z kazdą minutą po myciu rurociąg się schładza, bo mleko wpadające do niego ma już 38stopni.

@Krzysztof81 mozesz cos więcej o tym? 

2 godziny temu, Zawisza napisał:

Jak wygląda cykl mycia wiem doskonale. Kastra to ten pojemnik do którego wkładasz dojki. Zrobili tam korek spustowy, czy nie? Jednostka, to jest ten zbiornik do którego wpada mleko z rur. Mam wrażenie że nie zrozumiałeś mojego pytania :P 

Z dostępem do jednostki końcowej nie mam problemu więc nie wiem gdzie tu widzisz problem. 

Korka spustowego nie ma i nie ma takiej potrzeby bo wszystko zostaje wyssane przez aparaty udojowe i potem idzie do ścieków. 

27 minut temu, PRIMO napisał:

Z dostępem do jednostki końcowej nie mam problemu więc nie wiem gdzie tu widzisz problem. 

Korka spustowego nie ma i nie ma takiej potrzeby bo wszystko zostaje wyssane przez aparaty udojowe i potem idzie do ścieków. 

 

14 minut temu, PRIMO napisał:

I jeszcze jedno. 

Po zakończeniu doju wpuszczamy gąbkę do rurociągu żeby wypchnąć pozostałości mleka. 

Już tłumaczę bolączke jednostki alfy, otóż żeby dostać się tak jak wspomniałeś do gąbki musisz otworzyć jednostkę od dołu opuszczając pokrywe z silnikiem gdzie jest uszczelka która się niszczy i zużywa z czasem będzie na tyle zużyta nie będzie dokładnie uszczelniać słoja, resztę zobaczysz sam co się będzie działo. Nawet teraz gdzie jest to wszystko w miare świeże musisz pilnować żeby dobrze zapiąć uszczelke bo inaczej klapa. W innych dojarach tego nie ma.

W kwestii kastry jeszcze sie przekonasz, że korek by się przydał. Oryginalne kastry są z kwasówki ze spustami a to jest najtańsza możliwa zastępcza opcja, 3 lata siedziałem w tych dojarkach więc znam ich wszystkie bolączki.

Gość

Opublikowano (edytowane)

5 minut temu, Zawisza napisał:

 

Już tłumaczę bolączke jednostki alfy, otóż żeby dostać się tak jak wspomniałeś do gąbki musisz otworzyć jednostkę od dołu opuszczając pokrywe z silnikiem gdzie jest uszczelka która się niszczy i zużywa z czasem będzie na tyle zużyta nie będzie dokładnie uszczelniać słoja, resztę zobaczysz sam co się będzie działo. Nawet teraz gdzie jest to wszystko w miare świeże musisz pilnować żeby dobrze zapiąć uszczelke bo inaczej klapa. W innych dojarach tego nie ma.

W kwestii kastry jeszcze sie przekonasz, że korek by się przydał. Oryginalne kastry są z kwasówki ze spustami a to jest najtańsza możliwa zastępcza opcja, 3 lata siedziałem w tych dojarkach więc znam ich wszystkie bolączki.

Dla mnie jest to plus że można otwożyć jednostkę od dołu bo wtedy widzę czy wszystko jest ok. 

A co do kasty to pożyjemy zobaczymy. 

Edytowane przez PRIMO
Zawisza napisał:

27 minut temu, PRIMO napisał:

Z dostępem do jednostki końcowej nie mam problemu więc nie wiem gdzie tu widzisz problem. 

Korka spustowego nie ma i nie ma takiej potrzeby bo wszystko zostaje wyssane przez aparaty udojowe i potem idzie do ścieków. 

 

14 minut temu, PRIMO napisał:

I jeszcze jedno. 

Po zakończeniu doju wpuszczamy gąbkę do rurociągu żeby wypchnąć pozostałości mleka. 

Już tłumaczę bolączke jednostki alfy, otóż żeby dostać się tak jak wspomniałeś do gąbki musisz otworzyć jednostkę od dołu opuszczając pokrywe z silnikiem gdzie jest uszczelka która się niszczy i zużywa z czasem będzie na tyle zużyta nie będzie dokładnie uszczelniać słoja, resztę zobaczysz sam co się będzie działo. Nawet teraz gdzie jest to wszystko w miare świeże musisz pilnować żeby dobrze zapiąć uszczelke bo inaczej klapa. W innych dojarach tego nie ma.

W kwestii kastry jeszcze sie przekonasz, że korek by się przydał. Oryginalne kastry są z kwasówki ze spustami a to jest najtańsza możliwa zastępcza opcja, 3 lata siedziałem w tych dojarkach więc znam ich wszystkie bolączki.

11 lat używam alfy ze starą uszczelką i jest ok😃


w kstrze można założyć końcówkę od zlewu z korkiem

1 godzinę temu, Thomas2135 napisał:

Co chcesz oglądać? W EM mam kwasiaka i wieko od góry. W tej alfie niema już tak, że przy zaniku prądu opada pompa i wylewa się mleko?

Nie. 

Jest tam dźwignia z zapadką która to podtrzymuje i wcale lekko się nie otwiera choć u znajomego był taki przypadek ale to wina wyrobionej zapadki przy tej dźwigni .


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v