jęczmień po skoszeniu

Jaki kombajn? Obstawiam, że słoma cięta była i nie było klepisko dociągnięte i nie wymłacał, szło ze słomą i sieczkarnia rozrzucała.

Grad też mógł być.

raczej za sitami nie gubił tylko jak kolega wyżej napisał nie domłacał kłosów i sieczkarnia potem rozrzuciła 

albo miał rozrzutnik plew ;)

80% pol u nas tak wyglada ,takze norma 

U mnie pola też tak wyglądają a jak kosiłem w tamtym tygodniu jęczmień jary to na polu leży bardzo dużo kłosów a do tego było bardzo dużo drobnych ziaren i do tego pustych i teraz popadało i teraz to wszystko rośnie 

Mokro , to byle poślad wschodzi .

to już zależy czy powiedziałeś kombajniście że ma "wymłócić" czy "namłócić"

Edytowane 13 Sierpnia 2019 przez Rolnik7343

Ja bym zaprosił usługodawcę na pole

Też można wziąść pod uwagę bardzo lekkie ziarno, poslad

co do   kombajnu  Claas Dominator 88s.  Mi się wydaje że za dużo zostało. Gradu u mnie nie było, a warunki do koszenia były idealne.

W tamtym roku takiego problemu nie było ...

Na działce  obok  kosił   bizon  i tez był  jęczmień i tak tego nie widać.  

Słoma była cięta. 

Pewnie w kłosach zostawało ... 

Czyli tak jak pisałem. Plus jeszcze to, że 88 ma krótki wytrząsacz, jak nim pogonisz, to do przerzuca i ze słomą i przez sita. A najprawdopodobniej nie była młocarnia odpowiednio ustawiona, mogły być za małe obroty bębna plus zbyt duża szczelina. Jęczmień w tym roku był też taki „zasuszony”, a nie normalnie dojrzały, przez co ciężko się go wymłacało. Może podszedł gość do tego byle jak.

Maches napisał:

albo miał rozrzutnik plew ;)

po rorzutniku inaczej by wygladało

wystarczy co jakiś czas zajrzeć ''pod słomę" za kombajnem i wszystko jasne. a nie teraz szukać przyczyn. 

ja tam  pretensji nie mam tylko jestem ciekawy  co moglo być nie tak ze taki finał. słomy nie zbierałem tylko wszystko ciąłem,  więc  naprawdę nie chciało mi się w tym grzebać, tym bardziej że Rubaszek mnie pozytywnie zaskoczył  

osypał się poprostu, w tamtym roku też tak pole wyglądało jak za późno za koszenie się wziąłem