Czworaczki

10 godzin temu, karol6130 napisał:

Nie dalej jak tydzień czasu temu rozmawiałem z lekarzem z 1,5 rocznym stażem gdzie są lepsze zarobki, w mieście czy na wsi, mówił że w mieście to słabo jest z pieniędzmi i żeby czegoś w życiu się dorobić to trzeba być obsranym, no i po okolicy widać który gabinet weterynaryjny jest dobry a który jest czynny do południa bo w teren nikt już nie wezwie.

jeśli idzie o weterynarzy to w mieście lepsze zarobki , akurat Ci co ich biorę to ojciec z 3 pracownikami pracuje na gospodarstwach -krowy ,w śladowych ilościach  konie , świnie, to teren rozległy nawet 40 km . Roboty dużo samo jeżdzenie od wioski do wioski , cały czas zmęczeni . 

Z kolei jego dzieci dwóch synów też weterynarze ale robota na miejscu bo poszli w domowe zwierzęta - psy koty itp , też roboty cały czas ale bez dojazdów kasa lepsza bo nikt nie będzie szczędził na "członku rodziny" , Stary nawet zły że lepsza kasa i nie poszli w jego ślady i mu pomóc . 

 

PS Jednak wieś to wieś jeszcze wstyd z psem iść do wet , był kiedyś ktoś chyba z psem u nich to tylko cicho nikomu na wiosce nie mówcie że byłem 

11 godzin temu, karol6130 napisał:

mówił że w mieście to słabo jest z pieniędzmi i żeby czegoś w życiu się dorobić to trzeba być obsranym

dokładnie ,rolnicy między soba jak gadają to też wychodzi na to że na mleku jest większy zarobek i zysk , ktoś z samą produkcją roślinną musi mieć kilkakrotnie więcej ha dla takich samych rocznych dochodów jak krowiarz 

karol6130 napisał:

To cena usługi i nasienia.

Inseminują trudne sztuki u hodowców co sami inseminują i skuteczność bardzo wysoka.

młody jesteś jazda na kurs😃 nic strasznego ale jak krowy cielne to satysfakcjia że cielęta twoje

Luke16 i jak żyją wszystkie cielaki?

55 minut temu, rogaliq napisał:

dokładnie ,rolnicy między soba jak gadają to też wychodzi na to że na mleku jest większy zarobek i zysk , ktoś z samą produkcją roślinną musi mieć kilkakrotnie więcej ha dla takich samych rocznych dochodów jak krowiarz 

Logiczne. Żeby był pieniądz, to trzeba się nazapier****ć

Chcieli by leżeć bykiem i mieć tą kasę co taki co czasem zapomni położyć się spać😀😉

9 minut temu, danielhaker napisał:

Logiczne. Żeby był pieniądz, to trzeba się nazapier****ć

Ewentualnie nakraść. 😆

15 minut temu, slawek74 napisał:

młody jesteś jazda na kurs😃

Jak coś ja i kumpel robimy kursy na oborze u rolników

10 minut temu, danielhaker napisał:

Żeby był pieniądz, to trzeba się nazapier****ć

Ja osobiście lubię zap... 60-80 tyś km rocznie tylko po terenie. Mój Duster ma już 270 tyś km

18 minut temu, slawek74 napisał:

Luke16 i jak żyją wszystkie cielaki?

Obecnie żyją ale jeden kiepski, leki kroplówki, nie wiem czy coś z niego będzie. 

4 minuty temu, damianzetor9540 napisał:

Ewentualnie nakraść. 😆

Pierwszy milion trzeba ukraść 

25 minut temu, Luke16 napisał:

44 minuty temu, slawek74 napisał:

młody jesteś jazda na kurs😃

Jak coś ja i kumpel robimy kursy na oborze u rolników

Na mazury dojeżdżacie? 😉

47 minut temu, Luke16 napisał:

(...)

Ja osobiście lubię zap... 60-80 tyś km rocznie tylko po terenie. Mój Duster ma już 270 tyś km

(...)

I jak się Rumun sprawuje? Bo to już przebieg galanty

Mam trochę drętwe palce niestety i się boję że mógł bym nie wyczuć dobrze pęcherzyka, zresztą nie widziałem nigdy macicy na żywo, oczywiście w ubojni.

Znajomego nauczył inseminator który rezygnował z zawodu, tylko chłop nie miał czasu bo pola bydła i usług dużo, zaczęła jego żona inseminować i się zacielały, była samoukiem,potem złamała rękę i teraz inseminują lekarze, płaci za usługę ryczaltem 70 zł nie zależnie czy 1 czy 20, plus swoje nasienie.

@slawek_74 korzystasz z usług gabinetu w sięciaszce?

 

47 minut temu, Thomas2135 napisał:

Na mazury dojeżdżacie? 😉

Z kumplem musiałbym pogadać. 

 

18 minut temu, karol6130 napisał:

zresztą nie widziałem nigdy macicy na żywo

My zawsze mamy wycięte, zimne macice z ubojni i od tego zaczyna się kurs

25 minut temu, MF675ursus napisał:

I jak się Rumun sprawuje? Bo to już przebieg galanty

Bezproblemowe auto, 1.6 z LPG praktycznie zero awarii bo sonda lambda wymieniona i regulator napięcia w alternatorze. Zawias oryginał, rdzy nie widać. Szczerze? Kupiłem drugą od kolegi, a tą będę sprzedawał i nie dlatego że coś się sypie tylko mam taką manierę do 300 tyś km i następne a że trafiła się przez przypadek druga to jest

Karol na kursie wszystkiego nauczą narzady pokarzą i wytłumaczą co i jak żadnego pęcherzyka nie mósisz wyczówać i bez tego da się oprócz strony technicznej uczą na kursie wielu innych spraw związanych z hodowlą naprawdę warto ☺

Thomas2135 napisał:

25 minut temu, Luke16 napisał:

44 minuty temu, slawek74 napisał:

młody jesteś jazda na kurs😃

Jak coś ja i kumpel robimy kursy na oborze u rolników

Na mazury dojeżdżacie? 😉

jak byłem na kursie byl gość z podkarpacia około 300 km przyjechał na kilka dni nie ma Cię komu na taki czas zastąpić ?

Mam do wyboru Konrada z Łomży lub Shiuz w Piątnicy, która prawie łączy się z Łomżą. Ta sama droga 90-95 km. Dojeżdżać przez kilka dni to nie problem, bo do szkoły zaocznie 2 lata jeździłem. 

Robiłem w konradzie w borkach i polecam

A co do rozmowy o preparatach mleko zastępczych z przed kilku dni czerwone sprayfo 145 u najdroższego zdziercy 😉

@Luke16 a jak na terenie Łódzkiego? Jestem z powiatu Pajęczno. 

Chciałem zrobić kurs z MCHIRZu ale mało chętnych i olali mnie/nas. 

@Luke16 jak to jest u ciebie z resyminacją, chodzi mi jakie to są dokładnie koszty, i za co się płaci, usługa czy nasienie?

@slawek74 to jak wiesz czy jest po rui jak nie wiesz czy pęcherzyk pękł, nieraz krew nie pujdzie a już po rui, jak jest za mały to inseminator przyjeżdża za około 12 godzin i wraz nieraz czekamy drugie 12.

Jeden chłopak ma kurs i wraz większość zacielają lekarze, lekarz co inseminuje już parę lat mówił mi że jeszcze nie uważa się za dobrego inseminatora, w gabinecie mają świerzaka po studiach to mówił że po roku może będzie miał jakąś wprawę, on przewali tyle sztuk na dzień co ja do roku bym zrobił u siebie i tu jest pies pogrzebany, czy bym miał to pojęcie do inseminacji bo wiedza o cyklu to nie wszystko, może kiedyś zimą jak będzie miał czas jakiś lekarz i USG z sobą to w krowie pogrzebie i wtedy zadecyduję o kursie.

 

Odkąd kupiłem kontener to wszystkie sztuki inseminuje sam i nie sprawdzam pęcherzyka a wet Cię zniechęca bo stracił by klijenta a jeżeli chodzi o weterynarza z Sięciaszki to nie znam mam swojego we wsi i z niego korzystam od zawsze jeśli chodzi o inseminacjię to nie ma się czego bać

30 minut temu, damianzetor9540 napisał:

Luke16 a jak na terenie Łódzkiego

Łódzkie bez problemu w ciągu max 2ch tygodni jesteśmy u Ciebie. Koszty do ustalenia indywidualnie ale zależy co gdzie i ile do 1000zl z dojazdem. Oczywiście fakture wystawiam. 

@Luke16 napisz mi na PW Twój numer tel bo ja nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości. 

I w jakich godzinach dzwonić? 

20 minut temu, karol6130 napisał:

jak to jest u ciebie z resyminacją, chodzi mi jakie to są dokładnie koszty, i za co się płaci, usługa czy nasienie?

Zależy wszystko od kosztów nasienia. 60zl najtańszy pierwszy zabieg z usługą i dojazdem, erka 10zl mniej. Krowę zawsze sprawdzam przed zabiegiem

1 godzinę temu, damianzetor9540 napisał:

I w jakich godzinach dzwonić? 

Kiedy chcesz. 😂

9 godzin temu, Rolnik7343 napisał:

Pierwszy milion trzeba ukraść 

łatwo powiedzieć , trudniej zrobić ,w mieście im wyżej tym łatwiej , na wsi im więcej ha tym łatwiej , taki robol przez całe życie tyle nie wyniesie ile pracodawca na ludziach sie nachapie w niespecjalnie długim czasie 

Czasy kiedy pracodawca na ludziach się nachapał już minęły. Za dobrego pracownika trzeba dobrze zapłacić, a na ludziach tylko od łopaty firma za długo nie pociągnie. Zostają Ukraińcy, ale oni też za pewni nie są- pójdzie tam gdzie więcej o 5 zł na godzinę dostanie, dzisiaj masz brygadę Ukraińców, jutro się dowiadujesz że nie masz kim robić... Tak przynajmniej jest w budowlance

5 godzin temu, slawek74 napisał:

Odkąd kupiłem kontener to wszystkie sztuki inseminuje sam i nie sprawdzam pęcherzyka a wet Cię zniechęca bo stracił by klijenta a jeżeli chodzi o weterynarza z Sięciaszki to nie znam mam swojego we wsi i z niego korzystam od zawsze jeśli chodzi o inseminacjię to nie ma się czego bać

Od kogo kupujesz kontener? Z Żelkowa?

 

Mogę tam załatwić dobre rabaty