Serwis klimatyzacji w MF

Dnia 19.06.2019 o 14:15, kadłub napisał:

 

przednimi nie ale z tylnymi jeszcze ujdzie 

Chciałbym zobaczyć jak jedziesz 50 km po autostradzie 120 km/h z otwartą tylną szybą 

no dobra niech będzie 5 km między wioskami 

mieliśmy elektryczne tylne uchylane  w seicento to było fajnie ale mechanizm kiepsko skonstruowany i ciężko pracował przy jeżdzie z otwartą 

18 godzin temu, Uziu92 napisał:

albo masz już sprężarkę zuzytą i nie ma wydajnosci, albo któryś czujnik szwankuje i rozłącza sprężarkę bo ma błędne odczyty i też wydajnosci nie będzie. U mnie w MF po nabiciu w środę jechałem, nie wiem ile było ale koło 30* to na pierwszym biegu wentylatora po 10-15 min się tak zimno w kabinie zrobiło że uszy mi zmarzły.

W ciągniku mf 6290 też mi klima chodzi że czasem tak jak u Ciebie na 1 biegu jest zimno. W kombajnie coś jest nie tak, znajomy miał taki kombajn co ja czyli mf 29xp i chłodziło mu za***iście.

trzeba dobrze przejrzeć, tam cudów nie ma, może skraplacz zabity i nie daje rady zbić temperatury, albo tak jak pisałem czujniki. Jak ktoś ogarnięty to dojdzie, tyle że z kombajnem jest problem, bo trzeba na miejsce ściągać mobilnych.

Właśnie oto chodzi że najlepiej jakby ktoś przyjechał, tylko ktoś kto się zna na tym a nie taki ktoś kto tylko nabija. Przyjedzie jeden z drugim nabije azotem sprawdzi szczelność powie że ok, nabije gaz skasuje pare stów, wsadzi termometr w nawiem powie że coś tam chłodzi i tyle się widzieli. W ciągniku jak wsadze w nawiew termometr to zbija mi do 5'C, żeby tak było w kombajnie to byłby luksus. A ty Uziu z ciekawości posiadasz kombajn? Jak tak to jaki?

classa dominatora 96, dziadek już.

Mój nie lepszy chyba z 88r, ale na moje hektary starcza i trochę usług. U mnie wydajność w rzepaku 5t/h, w pszenicy koło 10t/h. Przed moim mf, szukaliśmy coś ze stajni classa lub john deera ale trafił się ten w dobrych pieniądzach i nie żałuje bo jest w nim hydrostat. A twój jak się sprawuje? Masz w nim może hydrostat? Po filmiku widziałem to jedynie co to klimy chyba brakuje?

właśnie nie ma hydro, sprawuje się dobrze, wiadomo że jakiś pasek czy łożysko walnie ale jak się przed sezonem dobrze przejrzy i zrobi to żniwa obskoczy bez problemu, plus taki ze każda pierdola jest do niego jak nie od ręki to na jutro w sklepie albo na cmentarzu kombajnów stoi kilka takich samych i wszystko można jechać wykręcić i w razie co robota nie stoi kilka dni tylko co najwyżej kilka godzin. Silnik nie do zabicia, od kiedy kupiony to zero ingerencji, tyko filtry i płyny i jazda. Co do MF to te modele co masz i te większe to fajnie, mi się podobają.

Do mojego tak samo z częsciami niema problemu z racji że to Dronningborg, dania itp. z 10km odemnie jest złomowisko kombajnów gość ma może z 5ha i wszystko na tym polu stoją kombajny do rozbiórki a przy okazji mają sklep z częsciami nowymi na zamówienie itp. Silnik u mnie tak samo valmeta 170km chodzi jak zegarek tak jak u Ciebie tylko filtry i oleje i już z 9lat u mnie chodzi, jedynie on był zaniedbany i przez pierwsze 3-4lata było sporo dokładu, ale teraz żniwa praktycznie robię bez awarii. 

i o to chodzi, ja bym wymienił na coś nowszego 😀