Jaguar 850 speedstar

750 i jeszcze narzekasz?

Nienarzekam, tylko mówię że ma kosic tak jak ja chce a nie jak kombajniscie pasuje. 

Dla jednego ,,pincet'' to drogo dla drugiego tysiąc to grosze a wescie się ogarnijcie cenę ustala rynek popyt podaż i nie ma co jęczeć

kosić to minimum nad drigim kolankiem mi wystarczy na 35-40 cm i w ziemię się nie pcham tobi866 a jak Ci usługodawca powie że jego sprzęt i na tyle co ty chcesz to nie wykosi albo na twoją odpowiedzialność i przy pierdzieli w kamiań o którym zapomniałeś lub ktoś podrzucił i karze bilicc za uszkodzoną piłe dodatkowo z tysiaka?

A czy mówiłem że chce kosic 5 cm nad ziemią? 

A co powiesz na to jak z 10 lat temu kosilem znajomemu jednorzedowa sieczkarnia, przekosil sobie drogę przez środek i kosilismy od środka. Wykosilem 2 ha a na ostatnim rządu od miedzy jakąś k**wa powsadzala drut 12 koło samej kukurydzy? Rozpier.... mi wszystkie norze w sieczkarni i stalnice. Jeszcze był płacz że mógł ten ktoś te druty wsadzic 100 metrów dalej bo zostało pół przyczepy niewykoszonej. Za koszenie wziołem wtedy 500 zł a za części dałem 700.i czekalem 2 tygodnie na części. To też powinienem mu doliczyć te 700zl? 

Trzeba było AC wykupić 😆

Za mało wziąłeś za te 2ha 😀 gdybyś wzia 900 byl byś na zero a z 1000 to i coś za prace przy naprawie😉

To jak sobie tem z sieczkarni rozpier..... Kemper czytam piłe to też mu powiedz : było wykupić AC, a najlepiej opcje z sieczkarnia zastępcza bo ja mam kopiec zaczęty a kto mi dokończyć kosic? 

U mnie kamienie zbieram i nie karze kości po ziemi a sieczkarni mają kilka i jak któraś padnie to przyjeżdża drugą i kończy robotę 😉😃

Jak ma ten sam usługodawca kilka to tak zrobi że odstawić zepsuta a przyjedzie następna. Tylko ciekawe kogo stać żeby stała jedna zapasową sieczkarnia za kilkaset tysięcy i czekała na awarię innej. W okolicy też tak było i to w tym sezonie że kosil kukurydze zepsuła się sieczkarnia, facet czekał ze 2 dni aż naprawia a tu się naprawić nie dało a kopce pozaczymane(była wystawiona na olx.pl odrazu) przyjechał kto inny kończyć ale za podwójna stawkę. I kto na tym zarobił? Ten z popsutym silnikiem czy ten co kończył po 1000 za ha a nie po 500?

tobi866 a te druty w qq to tobie czy właścicielowi pola wsadzili? Kto ma zaderke z ,,sąsiadami''?

a mnie to od razu nerwy biorą jak przyjezdza i kosi pół metra nad ziemią ... dla tego z tej firmy co u nas kosi wolę jak pracownik przyjezdza sieczkarnią niż szef bo szef to tak kosi że można se prawie kolana odrapać na ściernisku po qq

 Właścicielowi bo on niema swojej sieczkarni i nie wiedział nikt kto mu miał kosic. 

Rolnik7343 napisał:

a mnie to od razu nerwy biorą jak przyjezdza i kosi pół metra nad ziemią ... dla tego z tej firmy co u nas kosi wolę jak pracownik przyjezdza sieczkarnią niż szef bo szef to tak kosi że można se prawie kolana odrapać na ściernisku po qq

a po kiego ty łazisz po ściernisku z qq 😀😉 .? jak by czasem wyżej wykosili to i co innego możesz sobie podrapać😆😀

Płacę i wymagam. Tyle w temacie. Akurat u mnie narobilo się sieczkarni jak mrówek. Niektórzy co robili na odpierdol już zwinęli interes bo nikt ich nie brał po raz drugi. Dzisiaj nie wystarczy kupić maszyny, trzeba też robić dobrze, szybko i niedrogo. Takie są prawa rynku, tak jak w każdej dziedzinie usług, od fryzjera zaczynając a na budowie dróg kończąc.

Niemożliwe jest robić dobrze, szybko i niedrogo. No może kur.. y łapią się w te wymogi, ale nie sieczkarnie.

Wszystko w miarę rozsądku oczywiście, ale się da.

Nie da się, ci co robią tanio, muszą nadrobić albo hektarami, wtedy mają kolejkę w tyłku i koszą tu gdzie lepszy biznes, albo koszą byle jak aby szybciej, pomijam kwestie rozkręcania gniotownika w trakcie koszenia

@tobi866

Właśnie przez takich głupców co koszą po kosztach nie stać nikogo na kupno zapasowej sieczkarni za kilkaset tysięcy na wypadek awarii

 

Mówicie, o ac na wypadek kamieni czy innych prezentów? Nożyk do przystawki w krone(kemper tani też nie jest) zaczyna się od 300 zł/sztuka w górę, pomijam czas naprawy i koszt, ubezpieczyciel ma czas na przyjazd zależnie od umowy od 7 do 14 dni, w tym czasie nie masz prawa nic ruszyć z awarią, dwie takie szkody i przestoisz cały sezon czekając na Zbawiciela z ubezpieczalni

Edytowane 17 Czerwca 2019 przez PATr

11 minut temu, Krzysztof81 napisał:

Płacę i wymagam. Tyle w temacie. Akurat u mnie narobilo się sieczkarni jak mrówek. Niektórzy co robili na odpier**l już zwinęli interes bo nikt ich nie brał po raz drugi. Dzisiaj nie wystarczy kupić maszyny, trzeba też robić dobrze, szybko i niedrogo. Takie są prawa rynku, tak jak w każdej dziedzinie usług, od fryzjera zaczynając a na budowie dróg kończąc.

o widzisz a u nas jest w sumie tylko dwóch (bez kempera tylko palcowe przystawki) ciężko się, umówić jeśli ktoś ma mniej qq posiane. zazwyczaj wychodzi robienie na wariata albo po nocy a potem się psuje, no ale to już Twój problem nie ich . 

 

"Nowak" taką wielką firma sieczkarnie za miliony nowe objętościówki .. i co ? Gorzej koszą kukurydzę nic firma która ma 2 jaguary 820 i odwów "forsznitkami" bo po tej firmie qq jest lepiej pocięta i ziarno lepiej rozgniecione niż po "Nowaku" a i na końcu spokojniej bo ci to nawet chwilę poczekają jak trzeba a od Nowaka to pchają się wszędzie na hama byle tylko wysypać i jechać spowrotem pod sieczkarnie ...

U nas 500 sieczkarnia, z odwożeniem 750, jeden handlarz już zrezygnował z zarobku, przede wszystkim dlatego że ludzie nie płacili.

W tamtym roku znajomy kosił mi jaguar 870, 6 kemperem i dwie przyczepy do odwiezienia 8 ton, liczył po 700 zł, z hektara a wyszło mnie 630 zł. sam opuścił, płaciłem po robocie od razu, na pryzmie nieraz poczekali, zresztą sam operator sieczkarni się nie spieszył i kazał dobrze ugnieść.

Wiosną jak mi siał kukurydzę to mówił że za tamto roczne usługi ludzie jeszcze mu wiszą 28000 zł. mówił też że dobrze że ludzie zabobonne i nie chcą w nowy rok wchodzić  z długiem bo by było drugie tyle zaległości, ma takiego klienta co płaci dziś za ubiegły rok a jutro chce żeby mu kosić i kolejka nie ważna.

Rozmawiałem z jednym to mowi ze Ci co przed samym sezonem płacą to nie tacy źli 😂 bo chociaż ma za co tankowac w sezonie 😁😁

7 minut temu, karol6130 napisał:

U nas 500 sieczkarnia, z odwożeniem 750, jeden handlarz już zrezygnował z zarobku, przede wszystkim dlatego że ludzie nie płacili.

W tamtym roku znajomy kosił mi jaguar 870, 6 kemperem i dwie przyczepy do odwiezienia 8 ton, liczył po 700 zł, z hektara a wyszło mnie 630 zł. sam opuścił, płaciłem po robocie od razu, na pryzmie nieraz poczekali, zresztą sam operator sieczkarni się nie spieszył i kazał dobrze ugnieść.

Wiosną jak mi siał kukurydzę to mówił że za tamto roczne usługi ludzie jeszcze mu wiszą 28000 zł. mówił też że dobrze że ludzie zabobonne i nie chcą w nowy rok wchodzić  z długiem bo by było drugie tyle zaległości, ma takiego klienta co płaci dziś za ubiegły rok a jutro chce żeby mu kosić i kolejka nie ważna.

bo to jest te "ale" że liczą za hektar i dla tego sie śpieszą, gdyby liczyli za godzinę to obojętne by im było czy koszą cały czas czy stoją 15 min i czekają

u znajomego kosił jauarem i nie mogli sie wyrobić z wożeniem na 3 zestawy to ten z sieczkarni powiedział mu że albo bedzie więcej zestawów wozić albo zaczyna liczyć na godziny bo on nie bedzie stał i czekał ....

Sąsiad w tamtym roku miał kosić za 500 a zkosił mu inny za 450 tylko dlatego że ten droższy nie mógł kosić w ten dzień co on chciał bo syn miał wolne, choć sąsiad miał 7 ha i dobry odwóz i po rodzinie to kosiarz pojechał na 2 ha i małe taczki, czyli chłop słowny

1 godzinę temu, Rolnik7343 napisał:

"Nowak" taką wielką firma sieczkarnie za miliony nowe objętościówki .. i co ? Gorzej koszą kukurydzę nic firma która ma 2 jaguary 820 i odwów "forsznitkami" bo po tej firmie qq jest lepiej pocięta i ziarno lepiej rozgniecione niż po "Nowaku" a i na końcu spokojniej bo ci to nawet chwilę poczekają jak trzeba a od Nowaka to pchają się wszędzie na hama byle tylko wysypać i jechać spowrotem pod sieczkarnie ...

Co to znaczy qq lepiej pocięta? Jeśli koszą tepymi nożami to tylko ich głupota, spalanie tak wzrasta przy tepych nożach że nikomu się to nie opłaca, no chyba że chodzi Ci o długość sieczki to już chyba sprawa do dogadania? 

Większość takich firm co lecą niską stawką muszą nadrabiać ilością hektarów i zazwyczaj mają ziarno słabo rozgniecione

Ale to chyba każdy jest świadomy że jak bierze się kogoś co leci masowo i tanio to nie może wymagać cudów

U mnie nikogo nie przekładam i nie przesuwam, jak skończę wcześniej niż zaplanowałemto mogę podlecieć i skosić, ale większość ma kolejkę gdzieś i kosi tam gdzie lepszy biznes

Edytowane 17 Czerwca 2019 przez PATr

@PATr tak sieczkarnia ustawiona byle jak największy przerób i hektary ubywały a na kopcu ich ne obchodzi czy ty nadążasz rozganiać i ubijać czy nie ... ten co u mnie kosi z dwoma zestawami do wożenia bierze około 750zł i każde ziarnko przetrącone nawet aż pokruszone ziarnka .... no i oczywiście oni nie przyjadą "panie szybko bo tam już następny czeka" tylko na spokojnie jak trzeba to i chwile poczekają, sieczkarnią też normalnie jezdzi a nie na wyścigi ... no i nisko kosi bo dzioby praktycznie po ziemi suną

8 godzin temu, bialy2005 napisał:

To niskie koszenie to mnie rozbraja 😄 i najczęściej wychodzi bokiem w kemperze w postaci uszkodzonych noży lub sprzegiel.

 

6 godzin temu, PATr napisał:

Ja takim klientom mówię że mogli wcześniej powiedzieć to byśmy wzięli inną przystawkę, taką co z korzeniami wyrywa  miny bezcenne 

im niżej kosicie tym mniej larw omacnicy zostaje na polu a z tym problem problem mają wszyscy bez względu na areał tylko co do czego u większego częsciej ta qq bedzie na tym samym stanowisku w mniejszym odstępie lat