Skocz do zawartości

Ursus c 360


Gość
  • 3607 wyświetleń

Też macie problemy z dzikami?



Rekomendowane komentarze

23 minuty temu, mich89 napisał:

Mnie zawsze śmieszy kwestia jak ogłoszenia przeglądam. Sprzedam kosiarkę + nowe osłony. Sąsiad kupił nową to do dzisiaj osłon nie założył.  

 U mnie identyczna sytuacja była - prawie 30 lat przeleżały zanim założyłem. Długo odkładałem bo stwierdziłem że plandeki nie chce mi się dorabiać a jak już rozciąłem te białe paski co w fabryce ją owinęli to okazało się że plandeka w środku pomiędzy blachami :D

 

Pamiętajcie że jeśli kosząc przy drodze publicznej uszkodzicie komuś zdrowie, lub samochód ewentualnie szybę w chałupie to jak macie osłony to jeszcze możecie się wykręcić że dołożyliście wszelkich starań  o zachowanie zasad bezpieczeństwa. W przypadku kosiarki bez osłon z miejsca macie uznane że nie dopełniliście warunków BHP.

 

Lubię czytać takie komentarze :D Ojciec od 1982 roku kosi tą rotacyjną bez  osłon i zgubił tylko jeden nóż który wgiął przednią lampę, i zbił jedną szybę na usługach (jeszcze starej kabinie) a kosił także po ludziach bo rotacyjne u mnie na wsi  to zaczęły się pojawiać w połowie lat 90, a kretowisk u mnie na łąkach dużo (chociaż niweluje je na wiosnę)  a od 4 lat dziki ryje). Osłony nowe leżą w szopie tylko płachtę trzeba wymienić  ale jak trochę pieniędzy wpadnie to trzeba nową kupić bo ona już na wykończeniu :P  Nie wiem czy tylko u mnie tak kamieni nie ma czy co :P 

5 minut temu, Partyzant85 napisał:

 U mnie identyczna sytuacja była - prawie 30 lat przeleżały zanim założyłem. Długo odkładałem bo stwierdziłem że plandeki nie chce mi się dorabiać a jak już rozciąłem te białe paski co w fabryce ją owinęli to okazało się że plandeka w środku pomiędzy blachami :D

 

Pamiętajcie że jeśli kosząc przy drodze publicznej uszkodzicie komuś zdrowie, lub samochód ewentualnie szybę w chałupie to jak macie osłony to jeszcze możecie się wykręcić że dołożyliście wszelkich starań  o zachowanie zasad bezpieczeństwa. W przypadku kosiarki bez osłon z miejsca macie uznane że nie dopełniliście warunków BHP.

 

podejżewam że z plandeką powinno przejść OC, a bez może ubezpieczyciel się wykręcać.

5 minut temu, zetorki12 napisał:

uwierzą 🧐

wiara czyni cuda

4 minuty temu, MichaPolskafarma napisał:

Lubię czytać takie komentarze :D Ojciec od 1982 roku kosi tą rotacyjną bez  osłon i zgubił tylko jeden nóż który wgiął przednią lampę, i zbił jedną szybę na usługach (jeszcze starej kabinie) a kosił także po ludziach bo rotacyjne u mnie na wsi  to zaczęły się pojawiać w połowie lat 90, a kretowisk u mnie na łąkach dużo (chociaż niweluje je na wiosnę)  a od 4 lat dziki ryje). Osłony nowe leżą w szopie tylko płachtę trzeba wymienić  ale jak trochę pieniędzy wpadnie to trzeba nową kupić bo ona już na wykończeniu :P  Nie wiem czy tylko u mnie tak kamieni nie ma czy co :P 

To znaczy,ze ojciec dobrze robi?


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v