Kruszenie gruzu

Tak z tą ziemią się wszystko wrzuca do maszyny? A jak liczą tony? Jest waga na kruszarce?

Co ze zbrojeniem z fundamentów / stropów jeśli takie będzie można puścić na maszynę?

O właśnie ją dziś widziałem rano. ☺

Z tego co wiem to kruszarki mają magnes żeby metal oddzielić, ile brali 15zł? I jak to przeważają? koparką?

Kamień polny też kruszą?

raczej napewno

1 godzinę temu, ZELKOW napisał:

Z tego co wiem to kruszarki mają magnes żeby metal oddzielić, ile brali 15zł? I jak to przeważają? koparką?

pisał że 10zł

Krusza wszytko kamienie też poszly😄 wiem że niektóre firmy nie chcą kamieni. Waga jest na kruszarce na tasmociagu gotowego towaru. Ładuje się z ziemia aby sucha bo na górze jest sito wibracyjne i odsiewa na bok z drobnym gruzem. Nad taśma jes elektomagnes który odrzuca na bok metal. Nie ładuje się wszystkiego z drutami tylko na ile się da to kuje się młotem lub gryzakiem aby jak najmniej drutów poszło bo blokują się na wylocie szczęk kruszarki. Koszty to 10zl z tony +koparka 160 na godzinę czasem liczą 14-15 za komplet kwestia dogadania. U mnie dziś zrobiliśmy 450t od 8 do 17 z godzinną przerwa obiadowa i przejazdem maszyn 100m bo miałem na innej działce 150t. Jestem bardzo zadowolony wyszło taniej niż liczyłem operatorzy bardzo fajne chłopaki znają się na robocie. Naprawdę poleca ta firmę. Cwaniaki z Warszawy i okolic chcieli conajmniej 2x więcej za tą robotę.

Czyli jak leży gruz z ziemią to i tak się zapłaci za sam gruz, bo waga jest już na wyjściu. Nie waży tej ziemi co będzie odsiana. To uczciwie.

 

A jak ze zbrojeniem metalowym?

Edytowalem

skąd ta firma ?

Koflex okolice Puław

Pracownicy w ciuchach roboczych - profesjonalnie to wygląda a nie obdartusy ubrani w to co który wyciągnie z szafy.

@bialy2005 Nie takie cwaniaki, tam w Warszawie robocizna dużo droższa jak na wsiach czy bardziej na wschód. Ogólnie chyba w każdej branży Warszawka droższa jest.

3 godziny temu, Partyzant85 napisał:

Pracownicy w ciuchach roboczych - profesjonalnie to wygląda a nie obdartusy ubrani w to co który wyciągnie z szafy.

Trafne spostrzeżenie. 

Masz troszkę racji ale bardziej chodziło o podejście do klienta. Sposób rozmowy itd.

A no to jak o to chodzi to masz pełną rację, zupełnie inny świat. 

Ta kruszarki swoje już przeżyła. 

Ale nadal robotę robi 😄

Małe ilości tak, ale na poważne zlecenia się nie nadaje. 

Wczym problem on na spokojnie 90t na godzinę szlo. Więc w czym problem? Ta firma ma 3 kruszarki i robią różne roboty także takie po kilka tysięcy ton.

Z Twojego wcześniejszego postu wynika, że średnia wydajność wyniosła 56t/h więc gdzie te 90.? I to by się zgadzało sądząc po tym jaki strumień leci z końcowej taśmy. Poza tym nawet łap nie opuścili, operator z koparki nie widzi stołu i rzuca jak się trafi.. 

Dnia 10.05.2019 o 22:17, Partyzant85 napisał:

Pracownicy w ciuchach roboczych - profesjonalnie to wygląda a nie obdartusy ubrani w to co który wyciągnie z szafy.

No mega, jeszcze jakby operator miał kask, nauszniki i maskę przeciwpyłowa... i potrafił opuścić stopy. 

nie było potrzeby opuszczać stóp a robić platformę z takiej kupki gruzu po to by zaraz z niej zjechać jest bez sensu

Zawsze znajdzie się ktoś uważając za naj.... I szuka dzióry w całym 😁 wiem co widziałem na wadze. U mnie to był przejazd 200m z innej dzialki droga asfaltową, później zaczęli robić tu co jest foto sąsiad miał ale ze się kurzy więc znowu przedstawianie. Także samej czystej pracy to było kilka godzin, wyciąganie prętów, obkuwanie betonu że stropów, kruszarka więcej jak 5 godzin nie pracowała zupełna wydajnością.

Gościu to nie szukanie dziury w całym, tylko fakty. Nie uważam się za naj... Po ponad 5latach pracy przy takich maszynach coś o tym wiem, więc Twoje wywody nie robią wrażenia. Gdyby podczas pracy maszyny mój szef zobaczył, że podpory są w górze, to od razu dyscyplinarka dla operatora. Ta maszyna, to nie skakanka z wapnem.