Skocz do zawartości

Angusy



Moje stado nadal na sianie - bale grazing w dalszym ciągu trwa
  • Like 2



Rekomendowane komentarze

Na szkoleniu też były rasy bydła... szkoda tylko ,że wykład miał pan z firmy zajmującej się sprowadzaniem nasienia z Francji samych ras francuskich... nazwy niektórych były  oznaczone cyframi, a nie nawet  nazwane . Większość nieznana, LM przedstawiony jako panaceum na wszystko. Patrząc ksiązkowo na rasę piemontese- pochodzi z terenów górzystych, czyli u mnie będzie jej dobrze, ok.  Nadaje się do chowu ekstensywnego lub półintensywnego-ok, u mnie będzie jej dobrze-siano, sianokiszonka, ok.  Rasa sama w sobie niska. Efekt? Za mało energii w dawce pokarmowej, zbyt mała mleczność matek, cielęta jako odsadki za małe w moim przekonaniu, ale ładnie umięśnione, czyli potencjał mają... ale nikt mi za ten potencjał nie zapłaci ,tylko za kg. Muszę zmienić rasę nadającą się bardziej na moje warunki. Z LM będzie to samo co z PI.

14 minut temu, Yoda napisał:

Ludzi którzy myślą inaczej nie dopuszcza się do głosu. Rok temu jak profesor z Wrocka pojechał po LM i stwierdził że rasę dobiera się do warunków bo LM nie wszędzie się nadaje to nasz dyrektor Odr wstał i z nerwów wyszedł z sali bo 20 minut wcześniej chwalił francuskie rasy jako wzorzec dla każdego.

Tak właśnie działa lobby francuskie

2 godziny temu, Jaguśka napisał:

Czyli bydło wydała odchody na pole w okresie w którym nie wolno stosować obornika.

 Chyba o to najbardziej im chodzi.

Budynek to nie wszystko, płyta gnojowa ma być do max 2024 r, w zależności od ilości posiadanych sztuk, im więcej , tym wcześniej. Ma być utwardzony wybieg, z którego da się odprowadzić gnojówkę, a odchody mogą być bez problemu usuwane. Płyta gnojowa może być podstawą dla głębokiej ściółki. Inwestycja taka  w moim przypadku mija się z rentownością.

18 minut temu, Jaguśka napisał:

Na szkoleniu  "Zielona Dolina" miesiąc temu były same achy i ochy na temat LM. Idealne do wszystkiego. Do robienia krzywdy człowiekowi również. System karmienia (  czyli też to co je)  i utrzymania ma największe znaczenie dla jakości mięsa, genetyka tylko w  kilku procentach. Ten sam człowiek jw zapytany przez mnie w miesiącu styczniu o potencjalny wybór HH do krzyżowania i hodowania tej rasy bezsprzecznie mi ją odradził, wręcz naskoczył na mnie oferując LM,że moda,że zbyt,ze lepszy piniądz..... a po tym szkoleniu z profesorami, że zbyt już na taką wołowinę z HH  jest, że można się w to bawić... że rasa ta wraca do łask i jest coraz bardziej popularna. Jak komuś brakuje wiedzy i rozeznania w sprawie rynku wołowiny, to właśnie ludkom z ODR-ów. Mi brakuje dostępu do wyników  badań z katedr, opracowań zagadnień, streszczeń z prac magisterskich wnoszących inne spojrzenie na hodowlę bydła mięsnego.... tego oczekuję na szkoleniach, zwłaszcza od profesorów, a nie czystej teorii, które są w ustawach.

Tylko często pracę pisze się pod dyktando i tezę którą stawia psor. O powielanych wzorcach nie wspomnę. A taki gosciu co ma wiedze z lat 70 nie jest sklonny do nowości. dobrze że się nie zapisałem na to szkolenie bo mam alergię na takich leśnych dziadków i pyskówka by była albo i gorzej ;) pamietam jak z 10 lat temu na szkoleniu z bydla mięsnego pan psor wyskoczyl z tekstem ze bydło mozna utrzymywac non stop na pastwisku  ( nawet w nocy ) w okresie wiosna - jesien. Powiedzial to na zasadzie prawdy objawionej do ludzi którzy zajmują się bydłem od wielu lat.   Pomijając już fakt co mu tam pocisnąłem, to wtedy do mnie doszło że na szkoleniu najważniejsza jest lista obecności i obiad. A reszta to tam h... doszedlem do wniosku,że   więcej można się nauczyć odwiedzając trzech rolników na których chcielibyśmy się wzorować niż 10 takich szkoleń.  

Co do związku hodowców bydła to nie znam żadnego rolnika który byłby zadowolony z współpracy z nimi. Pamiętam jak w 2008 szukałem 100 % lm i dzwonię do jakiegos cepa od nich mówię: dziń  dybry, potrzebuje 25-30 krów lub jałówek cielnych plus byśka. On na to : nie ma problemu. Mamy kontakty do takich rolników. ale za pośrednictwo 4 albo 5 tysięcy mi powiedział. Taki koleś co mu jedna powieka  tak trochę wisiała. Może ktoś go kojarzy bo charakterystyczna  gęba. Czaicie, za podanie nr telefonu 5 koła polskiego papieru.

Tskze na prawdę polecam wybrać się w odwiedziny do dobrego rolnika i każdy normalny podzieli się swoją wiedzą na temat  rasy i karmienia. 

 

  • Like 1
4 godziny temu, Jaguśka napisał:

Z racji coraz większej liczby miłośników zwierząt gospodarskich, przejętych losem biednych krówek chodzących po śniegu  dałoby mi to podstawy  nietykalności mojej własności przez pseudo organizacje

Ja od kilku lat na obrzeżach mojego rancha powiesiłem tabliczki z napisem "Strefa Niebezpieczna" do tego duże psy luzem. I coraz mniej kolorowych miastowych na rowerkach i pieszo 

  • Haha 1

Masz racje, że nie marnowałeś swego cennego czasu. Lista obecności była i to z dowodem osobistym :D , a obiad był niesmaczny. Cykl szkoleń na kolejne 10 lat został wyczerpany ;) . Na poprzednim szkoleniu lekarz wet. z Czech powiedział fajną rzecz na temat utrzymania i żywienia buhaja. Pomieszczenie dla niego długie , a wąskie. Na jednym końcu woda, na drugim żarcie, tak, by wciąż miał ruch. Żywienie ekstensywne, on nie ma dużo ważyć, bo będzie mu ciężko skakać, o ile będzie mu się chciało w ogóle skakać. Zbyt obfite żywienie spowoduje,że wypuszczony na pastwisko byk głoduje  i nie w głowie mu amory tylko żarcie. Areał do skarmiania musi być niewielki, tak by   buhaj nie biegał za krową , jeśli ma być skuteczny.

  • Like 1
10 minut temu, Yoda napisał:

mam w planie mięso sprzedawać bezpośrednio

Tez już mam namierzoną ubojnie która zrobi za mnie robotę Tylko jeszcze muszę pomyśleć o chłodni Już mam zaplanowane spotkanie z inspektorem Wet, pow, żeby sprawę omówić jak i co 
@JaguśkaJa do ubojni mam 100 km Ale mam mieć po porcjowane zapakowane próżniowo ometkowane 

Edytowane przez debrzyna
18 minut temu, Yoda napisał:

Ja mam pastwiska przy ścieżce przyrodniczej przez park krajobrazowy. Latem jak cos się cieli to zaraz ludzie melduja na telefon że poród. I weź im wytłumacz że najlepiej to iść do domu na kawę a nie brać się do pomocy.

chca pomagać wyciągnąć cielaka ? serio? widać głupi nie są i myslą że gosopdarz postawi "pępkowe";)

24 minuty temu, Jaguśka napisał:

Masz racje, że nie marnowałeś swego cennego czasu. Lista obecności była i to z dowodem osobistym :D , a obiad był niesmaczny. Cykl szkoleń na kolejne 10 lat został wyczerpany ;) . Na poprzednim szkoleniu lekarz wet. z Czech powiedział fajną rzecz na temat utrzymania i żywienia buhaja. Pomieszczenie dla niego długie , a wąskie. Na jednym końcu woda, na drugim żarcie, tak, by wciąż miał ruch. Żywienie ekstensywne, on nie ma dużo ważyć, bo będzie mu ciężko skakać, o ile będzie mu się chciało w ogóle skakać. Zbyt obfite żywienie spowoduje,że wypuszczony na pastwisko byk głoduje  i nie w głowie mu amory tylko żarcie. Areał do skarmiania musi być niewielki, tak by   buhaj nie biegał za krową , jeśli ma być skuteczny.

Trochę się nie zgodzę bo duże stada chodzą na dużych obszarach. Pozatym bydło to zwierzęta stadne  i trzymają się razem. U mnie buhaj  chodził cały czas z krowami i zawsze było 100 % pokrycia.  No i z karmieniem nie można przesadzić to fakt 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v