Skocz do zawartości

Pług



Składany pług. Chyba ciekawe rozwiązanie w kwestii transportu przy mniejszych ciągnikach...




Rekomendowane komentarze

Przy takiej konstrukcji nie ma co patrzeć na żywotność konstrukcji bo to nie jest pług dla biednego chłopa z Polski, który kupuje nowe tylko jak dostanie dofinansowanie z Chujni Europejskiej. Zachodni rolnicy a zwłaszcza ci mający gospodarstwa w trudnych terenach dostają duuuuużo większe dopłaty i inne dodatkowe wsparcia więc jeśli ktoś z nich potrzebuje takiego rozwiązania to z tego skorzysta. Pewna część firm usługowych wykonująca orki na terenach gdzie są małe działki i wąskie przejazdy też na pewno chętnie coś takiego kupi mimo jak myślę minimum ok. 30% wyższej ceny. 

Gość konteno

Opublikowano (edytowane)

drogi może bedzie się trzymać ale na uwrociach raczej nikt składac tego nie będzie , i mniejszy traktor będzie tańczyć i bujać sie bez dobrego klocka bo to wtedy więcej szarpania ,hamowania i ruszania aniżeli podczas drogi na i z pola

a producent ze względu na większe parametry robocze podaje dużo większe zapotrzebowanie na moc i pewne nawet jak na polskie warunki to bez 6garkow i co najmniej ok150KM nie podchodz

a zamek i naciag hydrauliczny więc luzu raczej łatwo nie złapie co najwyżej na zawiasie składającym od za żadkiego  smarowania jak właściciel sie o to postara

 

 

Edytowane przez konteno

Ja mam teraz do Fendta 412stki (125KM) 4ro skibowy pług obracalny, jeden z najlżejszych na runku. Akurat wstawiłem zdjęcie jak i są z orki, więc możecie sobie zobaczyć. Orka idzie lekko, na uwrociach jest OK, gdzie muszę to kombinuję żeby było bezpiecznie i nie ma problemu. Natomiast w trakcie jazdy, zwłaszcza po falistych czy dziurawych drogach / na przejazdach kolejowych itp. robi się ciepło i stąd taki pług właśnie w takim przypadku byłby chyba OK. Kwestia luzów itd. to sprawa odrębna ale też w przypadku tego typu potrzeb jak moje i przy takich ciągnikach to też nie ma do orania 500ha więc ten pług miałby sporą żywotność. Co do swojej sprawy to dodam, że poza polami wokół domu czy takimi gdzie mam 3-4km dojazdu to mam też 15km, 25km, 40km czy 70km do pól i w tym przypadku wolę wrzucić pług na busa i mając tam ładowarkę zrzucić go i zaczepić jak jechać z lekkim stresem. A i obciążnik na przodzie ma niespełna 900kg.

Masa pługa i jej oddziaływanie na ciągnik to nie wszystko a z tym można sobie poradzić dużo taniej i prościej przez kółko transportowe. W tym konkretnym rozwiązaniu chodzi bardziej o skróceniu długości maszyny zawieszonej na ciągniku. Może nie wszyscy mieli okazję zobaczyć jakie wąskie dróżki i uliczki są w małych Angielskich, Francuskich czy Włoskich miejscowościach...tam nie ma szans na wykonanie skrętu na skrzyżowaniu z zawieszanym pługiem 4 czy 5 skibowym z zabezpieczeniem na kołki a co dopiero Non Stop. Taki pług jest dłuższy niż nawet 6 cylindrowy ciągnik i na zakręcie kosi wszystko co tylko napotka na drodze.

Nie dość,że lepiej dociąży to jeszcze podnosi komfort dzięki amortyzacji ładowacz (jeśli ten ją ma) oraz przedłuży żywotność przedniej osi w porównaniu do balastu na sztywno zawieszonego na przodzie ciągnika. Cały ładowacz w mojej Kubocie waży prawie 700kg. bez osprzętu. Do tego masa łyżki lub "karetki" z widłami do palet bo albo to albo to zaczepiam do prac w polu (żeby można było kamienie zdjąć z pola przy okazji) i mamy super dociążony przód.

Mam chyba takie obrzydzenie od czasu jak latałem non stop C385A z ładowaczem i tam to w ogóle przedniego koła nie było widać hehe ;)

A jak już gadamy w tych tematach... amortyzowana przednia oś - w Fendtcie jak pamiętam kazali wyłączać do prac polowych, teraz ogarniałem nowy ciągnik to ma cały czas być włączona wg sprzedawców... czy są to inne rozwiązania? lepsza żywotność?

Sprzedawcy to w większości debile nie mający pojęcia i gadają to co gdzieś coś usłyszą na szkoleniu w przerwach między piciem. Jak kupując ciągnik byłem przekonany,że będę zdejmował ładowacz jak tylko nie będzie potrzebny. W praktyce się okazało,że zdejmuję tylko gdy naprawdę muszę bo na przykład pracuję glebogryzarką na działce gdzie są drzewa owocowe i jest mało miejsca na zawracanie. W normalnych pracach polowych nic mi nie zasłania a do tego mam uciąg, stabilność i komfort na przejazdach nawet po bardzo marnych drogach bo amortyzacja ładowacza działa naprawdę super.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v