Skocz do zawartości

Rachunek za prąd



Może to nie maszyna, ale pokazuje realia dzisiejszych czasów. To samo gospodarstwo, obecnie za prąd płace 10 razy więcej a gospodarstwo to samo. I cena mleka podobna jak w tamtych czasach. Tylko wszystkim do okola rosną koszty produkcji a nam jakoś nie




Rekomendowane komentarze

w 97' miałeś te same spawarki, diaksy i tyle samo ich używałeś co teraz i wiele rzeczy które się w 97' robiło ręcznie dalej robisz ręcznie i nic nie dokupiłeś z napędem elektrycznym, pomyśl tylko..

zresztą co ty możesz wiedzieć skoro miałeś 2 lata gdy ten rachunek wydano.

 

Cena prądu wzrosła jak cena wszystkiego ale nie przesadzaj że nic się nie zmieniło w gospodarstwie.

damianzbr napisał:

w 97' miałeś te same spawarki, diaksy i tyle samo ich używałeś co teraz i wiele rzeczy które się w 97' robiło ręcznie dalej robisz ręcznie i nic nie dokupiłeś z napędem elektrycznym, pomyśl tylko..

zresztą co ty możesz wiedzieć skoro miałeś 2 lata gdy ten rachunek wydano.

 

Cena prądu wzrosła jak cena wszystkiego ale nie przesadzaj że nic się nie zmieniło w gospodarstwie.

kolego a co się zmieniło? doszły dopłaty to nawozy poszły i środki masakrycznie do góry, maszyny dali ci z uni ale popatrz ile kosztował ciągnik wtedy a ile kosztuje dzisiaj..trochę bez sensu to wszystko ceny mamy na tym samym poziomie albo i niższe! kiedyś utrzymales się z kilku ha i rodzina nie była głodna i w ogóle a dziś walisz ha tak dużo że nawet czasu nie masz dla rodziny od i tyle paranoja XXI wieku!

17 godzin temu, damianzbr napisał:

w 97' miałeś te same spawarki, diaksy i tyle samo ich używałeś co teraz i wiele rzeczy które się w 97' robiło ręcznie dalej robisz ręcznie i nic nie dokupiłeś z napędem elektrycznym, pomyśl tylko..

zresztą co ty możesz wiedzieć skoro miałeś 2 lata gdy ten rachunek wydano.

 

Cena prądu wzrosła jak cena wszystkiego ale nie przesadzaj że nic się nie zmieniło w gospodarstwie.

Chodziło mi, że ilość ha taka sama. Wzrosła jedynie liczba krów ale nie gigantycznie bo to różnica może 5 sztuk. Na pewno zmienił się sprzęt w domu komputery zmywarki itp Jednak w zamian za to nie ma elektrycznego podgrzewacza do wody, który też pobiera trochę energii na rzecz pieca gazowego do wody bieżącej i C.O. 
A co do spawarek czy innych sprzętów to zmieniła się z transformatorówki na małą inwerterową, śrutownik już tyle nie pracuję co kiedyś bo w paszy większość to dodatki czyli chwile działa mieszalnik i 5 min gniotownik. Można by wiele porównywać. Są rzeczy na plus i na minus. Jedno jest pewne na pewno to na nas się bardziej zarabia niż mogli byśmy naprawdę dostać  

 

16 godzin temu, zetorlublin7341 napisał:

kolego a co się zmieniło? doszły dopłaty to nawozy poszły i środki masakrycznie do góry, maszyny dali ci z uni ale popatrz ile kosztował ciągnik wtedy a ile kosztuje dzisiaj..trochę bez sensu to wszystko ceny mamy na tym samym poziomie albo i niższe! kiedyś utrzymales się z kilku ha i rodzina nie była głodna i w ogóle a dziś walisz ha tak dużo że nawet czasu nie masz dla rodziny od i tyle paranoja XXI wieku!

Zmieniła się też wydajność. Ile kiedyś mleka było od krowy a ile jest dzisiaj? Ile czasu kiedyś rosła świnia a ile rośnie teraz?

 

Po prostu wtedy ceny płodów rolnych były za wysokie względem kosztów, Po za tym wiemy dlaczego kiedyś tak było, bo gospodarka była centralnie planowana. To było z góry obliczone ile PL chłop wyprodukuje ziemniaków ile kasy za to dostanie i ile sowieckich gęb te ziemniaki wykarmią.

Za czym wyprodukowano to już to wszystko było obliczone i wiadome.

 

Teraz mamy gospodarkę rynkową i gdyby dzisiaj miećc tak niskie koszty jak wtedy ceny płodów rolnych spadłyby jeszcze bardziej do poziomu minimalnej opłacalności czyli takiego jak mamy teraz, minimalna opłacalność.

damianzbr napisał:

16 godzin temu, zetorlublin7341 napisał:

kolego a co się zmieniło? doszły dopłaty to nawozy poszły i środki masakrycznie do góry, maszyny dali ci z uni ale popatrz ile kosztował ciągnik wtedy a ile kosztuje dzisiaj..trochę bez sensu to wszystko ceny mamy na tym samym poziomie albo i niższe! kiedyś utrzymales się z kilku ha i rodzina nie była głodna i w ogóle a dziś walisz ha tak dużo że nawet czasu nie masz dla rodziny od i tyle paranoja XXI wieku!

Zmieniła się też wydajność. Ile kiedyś mleka było od krowy a ile jest dzisiaj? Ile czasu kiedyś rosła świnia a ile rośnie teraz?

 

Po prostu wtedy ceny płodów rolnych były za wysokie względem kosztów, Po za tym wiemy dlaczego kiedyś tak było, bo gospodarka była centralnie planowana. To było z góry obliczone ile PL chłop wyprodukuje ziemniaków ile kasy za to dostanie i ile sowieckich gęb te ziemniaki wykarmią.

Za czym wyprodukowano to już to wszystko było obliczone i wiadome.

 

Teraz mamy gospodarkę rynkową i gdyby dzisiaj miećc tak niskie koszty jak wtedy ceny płodów rolnych spadłyby jeszcze bardziej do poziomu minimalnej opłacalności czyli takiego jak mamy teraz, minimalna opłacalność.

mówisz o tym gównianym mleku którego nawet kot się nie chce tknąć kolego ? mogę ci dowalić wody z wapnem i jeszcze ci ta wydajność tak zwiększę że nie dasz rady. mówisz o mięsie wieprzowym czy kurczaku walonym hormonami aby było szybciej szybciej i taniej ! człowieku ogarnij się gdzie tu kurde logika jest. zatrczam ci że ludzie byli zdrowsi niz dzisiaj . wydajność wydajnością a potem wpierdol. chleb z mieszanki piekarniczej , raki i inne gówna są. w dupie mam taki postęp kolego

12 minut temu, zetorlublin7341 napisał:

mówisz o tym gównianym mleku którego nawet kot się nie chce tknąć kolego ? mogę ci dowalić wody z wapnem i jeszcze ci ta wydajność tak zwiększę że nie dasz rady. mówisz o mięsie wieprzowym czy kurczaku walonym hormonami aby było szybciej szybciej i taniej ! człowieku ogarnij się gdzie tu kurde logika jest. zatrczam ci że ludzie byli zdrowsi niz dzisiaj . wydajność wydajnością a potem wp***dol. chleb z mieszanki piekarniczej , raki i inne gówna są. w d*pie mam taki postęp kolego

 

Weź sobie coś na uspokojenie ;)

Co ma do rachunku za prąd, jakość i walory dzisiejszych produktów rolnych.

 

Nie rozumiem o uj ci chodzi, gość wstawia rachunek z przed 20 lat i mówi że za prąd teraz płaci 10 krotnie więcej i sugeruje że prąd zdrożał 10 razy

a ty jakieś kazania o jakości żywności prawisz, jak by ktoś nie wiedział jak jest.

 

Jeśli cię to uspokoi to tak, masz rację i ja mam takie samo zdanie na ten temat, żywność dzisiejsza mleko, wieprzowina, drób itd. jest gówno warta.

 

I co ja mam się ogarniać? O jaką logikę ci chodzi?

dlugowiecznosc! przejdź się po cmentarzu i zobacz ile ludzie żyją , zatrczam ci że pod 60 i do piachu, a najgorsze że coraz młodsi odchodzą. niepłodność i bezpłodności i problemy z zajściem w ciążę, od czego się to bierze heh z dobrobytu? wczoraj sprzedałem w Krakowie 50kurczakow po 50zl już gotowe do jedzenia. komu nie pasuje ta cena niech żre gówno z Lidla! mam zdrowe i eko, przynajmniej wiem że ludzie nie odwadza po tym. ale mniejsza o to bo szkoda pisać. aha walicie tyle azotu w pszenicę i zauważcie co się dzieje ile ludzi ma uczulenie na gluten! to już jest wariactwo..powinno być 2000zl za tonę pszenicy i bym sobie wychodowal eko zboże 5 ton by wystarczyło z ha i było by ok, a tak walimy chemię bo pasuje coś zarobić aby żyć a unia daje dopłaty i robić dużo i tanio, a jak nie wychodzisz to ci każą zamiast 100krow dać 200 i więcej i więcej i więcej! głupota. ludzkość sama się wykończy, wojny nie trzeba będzie kolego chodzi mi o to że robimy więcej a mamy pieniędzy mniej. iż twój ojciec 20 lat temu . nie ma znaczenia jaka gospodarka była, jest nadprodukcja a żeby produkować dużo i tanio albo trzeba dolać wody do mleka albo zmutować krowę z dystrybutorem aby dawała 100l na dzień. o to mi chodzi.

Gość

Opublikowano (edytowane)

Babcia opowiadała że kiedyś także kobiety poraniały, dzieci martwe się rodziły i były rodziny które nie mogły zajść w ciąże i brało się noworodka od siostry/ brata/ sąsiada na wychowanie. Tylko po prostu nikt o tym nie mówił, tajemnica wstyd czy co.

 

A chore dzieci np. down, czy inne zniekształcenia/upośledzena były trzymane w zamknięciu czy na strychu nikt się nimi nie chwalił wręcz ukrywał i często takie istoty bez odpowiedniej opieki medycznej jaką mamy dzisiaj, przedwcześnie umierały.

Plotki mówą też o przypadkach gdzie nie można było się zhańbić dzieckiem wykazującym barki np. w kończynach więc takiego noworodka likwidowano.

 

Tak samo jak pedofilia czy zoofilia. Już w Egipcie ponoć się rypał chłop z chłopem czy dzieckiem czy kozą. A w średniowieczu syn z matką.

 

Znowu długość życia, jeśli wierzyć statystyką, ciągle wzrasta.

 

Więc nie ma co pisać bajek że kiedyś to było cacy. Bo prawdę mówiąc nic się nie zmieniło po za szybkością przepływu informacji.

 

 

Edytowane przez damianzbr
Gość konteno

Opublikowano

51 minut temu, damianzbr napisał:

Babcia opowiadała że kiedyś także kobiety poraniały, dzieci martwe się rodziły i były rodziny które nie mogły zajść w ciąże i brało się noworodka od siostry/ brata/ sąsiada na wychowanie. Tylko po prostu nikt o tym nie mówił, tajemnica wstyd czy co.

 

A chore dzieci np. down, czy inne zniekształcenia/upośledzena były trzymane w zamknięciu czy na strychu nikt się nimi nie chwalił wręcz ukrywał i często takie istoty bez odpowiedniej opieki medycznej jaką mamy dzisiaj, przedwcześnie umierały.

Plotki mówą też o przypadkach gdzie nie można było się zhańbić dzieckiem wykazującym barki np. w kończynach więc takiego noworodka likwidowano.

 

Tak samo jak pedofilia czy zoofilia. Już w Egipcie ponoć się rypał chłop z chłopem czy dzieckiem czy kozą. A w średniowieczu syn z matką.

to tak jak dzisiaj islam , sytuacje , problemy i patologie się powtarzają z tym co było w chrześciańskim średniowieczu bo dziś ta religia jest w podobnym wieku ewolucyjnym 

 

42 minuty temu, Bartek933 napisał:

I słabi rodzą słabych, jaby głupio i brutalnie to zabrzmiało

bo często tak jest że dzieci nie tylko dziedziczą problemy zdrowotne/charaktery rodziców ale pojawiają się też inne więc lepiej się zastanowić 2razy zanim podejmie sie starania o założenie rodziny i spłodzenie potomstwa 

1 godzinę temu, zetorlublin7341 napisał:

dlugowiecznosc! przejdź się po cmentarzu i zobacz ile ludzie żyją , zatrczam ci że pod 60 i do piachu, a najgorsze że coraz młodsi odchodzą. niepłodność i bezpłodności i problemy z zajściem w ciążę, od czego się to bierze heh z dobrobytu...

2 tygodnie temu zmarła moja babcia w wieku 90 lat , fakt że była człowiekiem starej daty i blisko 20 lat temu miała wszczepione bypassy i przeżyła późniejsze powikłania pooperacyjne daje do myślenia jakie kiedyś ludzie mieli organizmy i zdrowie , ciężka praca i wywołany nią ciągły ruch zastępowały potrzebę jakiejkolwiek sportowej aktywności fizycznej jaka jest potrzebna dzisiaj przy dzisiejszych realiach pracy i życia szczególnie w mieście 

a co do tej niepłodności to jak możliwie jak najczęstsze i regularne wspólżycie nie przynosi rezultatów to rzeczywiście jest potrzebna pomoc , najpierw naprotechnologii a w ostateczności in vitro 

ale z drugiej strony niepłodność to równie skuteczna antykoncepcja jak środek wiadomo czego

Trochę smętne pierdo...e że kiedyś było lepiej,jak napisałem wyżej ceny były niższe,ale poziom życia wzrasta to i koszty automatycznie też.Uważacie że kiedyś ludzie byli zdrowsi a gówno prawda bo umierało się na choroby z którymi dziś można spokojnie żyć,długość życia wzrasta i będzie rosła,tylko niektórzy jak się chcą dorbić to gonią jak małe samochodziki w te i w drugą.Modyfikowana żywność odpowiada konsumpcjonizmowi,kiedyś może było zdrowiej ale wydajność ujowa,Za komuny jak ktoś nie miał rodziny z gospodarstwem to żarł mięso raz w tygodniu,nikt nie miał 3 samochodów,60 calowych tv,czy komórek.Chlało się jakieś tanie wińsko z samą siarą i wódę i wielu ludzi nie miało wyższych ambicji bo tak działał prl,panującą szarą rzeczywistość wśród społeczeństwa mamili wódą

damianzbr napisał:

Babcia opowiadała że kiedyś także kobiety poraniały, dzieci martwe się rodziły i były rodziny które nie mogły zajść w ciąże i brało się noworodka od siostry/ brata/ sąsiada na wychowanie. Tylko po prostu nikt o tym nie mówił, tajemnica wstyd czy co.

 

A chore dzieci np. down, czy inne zniekształcenia/upośledzena były trzymane w zamknięciu czy na strychu nikt się nimi nie chwalił wręcz ukrywał i często takie istoty bez odpowiedniej opieki medycznej jaką mamy dzisiaj, przedwcześnie umierały.

Plotki mówą też o przypadkach gdzie nie można było się zhańbić dzieckiem wykazującym barki np. w kończynach więc takiego noworodka likwidowano.

 

Tak samo jak pedofilia czy zoofilia. Już w Egipcie ponoć się rypał chłop z chłopem czy dzieckiem czy kozą. A w średniowieczu syn z matką.

 

Znowu długość życia, jeśli wierzyć statystyką, ciągle wzrasta.

 

Więc nie ma co pisać bajek że kiedyś to było cacy. Bo prawdę mówiąc nic się nie zmieniło po za szybkością przepływu informacji.

 

 

kolego zgodze się bo tak było ale nie porównuj chorób genetycznych czy zachowań seksualnych do niepłodności spowodowanej czynnikiem środowiskowym typu skażenie środowiska czy przeładowanie hormonami mięsa , wiesz ile jest kobiet które przechodzą menopauzę w wieku 30 lat albo dziewczynek które zaczynają miesiączkować w wieku 7 lat! zresztą co 5 para bez pomocy medycyny, inseminacji czy on vitro lub też tabletek nie doczeka się potomstwa! wożę warzywa do Krakowa do przedszkoli są one eko i zawsze na oborniku, nawozów dosłownie kapka jest. otóż jest nowa pani której się upierniczylo ze ona będzie brać warzywa od innego rolnika bo ma myte proste i piękne . ja mówię spoko. przyczailem się na zebraniu rodziców o przedstawiłem swoje , że dziękuję za długoletnią współpracę i że dla mnie był zaszczyt karmić dzieci warzywami zdrowymi bez chemii ale od dziś pani dyrektor znalazła nowego dostawcę który kupuje warzywa na rynku hurtowym niewiadomego pochodzenia. człowieku oburzenie było takie że mało dyrektorki matki nie rozszarpały. a ja dalej wożę takie jak ma być i tyle bo to zdrowie powinno się liczyć a nie zysk ponad wszelką cenę!

Ja bym dodał do tego tryb życia. Teraz jest siedzący a kiedyś była aktywność fizyczna.

Jak ktoś miał rower to był gość. A do kościoła to się chodziło boso aby butów nie niszczyć i przed samym parkanem zakładało się obuwie.

W polu się robiło ręcznie a nie maszynami i wiele by wymieniać. Co  nie zmienia faktu że i żywność była ekologiczna nie skażona, czystsze powietrze pod warunkiem że jakiś wulkan nie wypluł pierwiastków metali ciężkich i do tego napromieniowanych. :D

Większy udział lasów które są płucami ziemi.

 

No dużo się zmieniło co tu gdybać, ale nie mamy wpływu na zmiany, możemy się tylko dostosować i żyć tak aby ograniczyć czynniki wpływające źle na nasze życie zdrowie.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v