Skocz do zawartości

JD 6R135



Tak są owalone ciągniki u nas.




Rekomendowane komentarze

Henius91 napisał:

U nas 2-3 razy do roku myte myjką. W żniwa czy sianokosy to ewentualnie szyby przeleci się zimną wodą i szczotką i tyle. No ale, jak jest uwalony błotem albo obornikiem po sam dach to przecież go tak nie zostawię, mimo że na drugi dzień i tak muszę nim jechać w pole. Kto zna sprawę z obornikiem to wie co się robi gdy przyschnie do karoserii 

myjka cisnieniwa i gnoj z przed pol roku odmyje :)

Ci bez produkcji zwierzęcej mają dużo łatwiej, u większosci koniec sezonu i maszyny czekają do wiosny, jak ktoś ma zwierzaki a szczególnie bydło to mycie musiałoby być procesem ciągłym. W tygodniu wywozi się do 10 przyczep obornika (a w zasadzie takiej gestej gnojowicy co to się klei do burt). Cięgnik z ladowaczem.po 200m pod pryzmy jezdzi pare razy dziennie a niestety nie mamy jeszcze na tyle dużo utwardzen zeby jezdzic po.suchym, nie kazdy ma tez podworko na przepuszczalnym gruncie. Takze pohamujcie krytykę, bo co.innego robić tylko latem w polu a co innego dzien w dzien w kazdych warunkach wkoło zwierzyńca.

Swój sprzęt myje na bieżąco i mam zadbany nie poniszczony - jaka opinia w okolicy i od obcych osób? Dobry rolnik, bardzo dba o sprzety. Inna osoba w okolicy ciągnik myje jak co niektórzy dwa razy do roku wiecznie w gnoju uwalony, poniszczony - opinia? Niedbaluch i inne nie warte pisania opinie... A roboty sprzętem mam więcej od niego. 

Śmieszy mnie podejście, że jak sprzęt jest brudny to pracuje - NIE, po prostu właściciel nie dba. 

1 godzinę temu, Henius91 napisał:

Tylko już wtedy fajnie lakier dostaje po d*pie :) Najlepiej myć od razu po robocie, wtedy to nawet małym ciśnieniem schodzi. 

Weź tu zostaw taki ciągnik na jakiś tydzień :) 

 

20170510_191627.jpg

Ja mam hodowlę i różnie z myciem jest ale co innego myć a co innego dbać ażeby nie upi***olić tak jak ten na zdjęciu u mnie po kilku dniach wywożenia obornika nie wygląda tak jak ten , myślę że zabrakło osłon na rozrzutniku bo gdyby były wyglądało by to inaczej 

Miałem taką sytuację u siebie chłopak kosił kombajnem akurat on pali papierosy , któregoś dnia on nie przyszedł  a mój kombajn nawalił więc wsiadłem na jego kombajn , a tam cała podłoga petów , pomimo że się śpieszyłem jak to we żniwa to posprzątałem w kabinie dopiero wtedy wyjechałem kosić , 

Edytowane przez Marecki2922
  • Root Admin
2 godziny temu, Agriculture napisał:

@yacenty serio! Możesz zadawać pytanie czy wcześnie wracałem do domu ale nie twierdząco jak dziennikarze pewnej komercyjnej stacji. Na tyle wcześnie, że w lipcowe wieczory było już zmrok a i tak znalazłem chwilę by zadbać o wizualną stronę mojego sprzętu. Rankiem przed wyjazdem w pole dbałem o jego techniczna stronę.

w żniwa za widoku to wracam tylko wtedy jak deszcz spadnie

@Marecki2922 Mówisz, że to od wożenia obornika tak uwalony? 

Jaki był 2017 rok to chyba nie trzeba przypominać. No chyba, że ktoś ma same piachy, to nie ma o czym mówić :) Jeśli potrafię zadbać i umyć ciągnik, to nie bardzo przejmuję się tym, że przy robocie się zabrudzi. Na tym właśnie polega definicja dbania o ciągnik. Nieważne czy się zabrudzi przy robocie, ważne czy potem potrafisz go doprowadzić do porządku.

 

20170510_172356.jpg

Gość

Opublikowano (edytowane)

53 minuty temu, Marecki2922 napisał:

Ja mam hodowlę i różnie z myciem jest ale co innego myć a co innego dbać ażeby nie upi***olić tak jak ten na zdjęciu u mnie po kilku dniach wywożenia obornika nie wygląda tak jak ten , myślę że zabrakło osłon na rozrzutniku bo gdyby były wyglądało by to inaczej 

Miałem taką sytuację u siebie chłopak kosił kombajnem akurat on pali papierosy  któregoś dnia nie przyszedł mój kombajn nawalił więc wsiadłem na jego kombajn a tam cała podłoga petów , pomimo że się śpieszyłem jak to we żniwa to posprzątałem w kabinie dopiero wtedy wyjechałem kosić , 

Żniwa i fajki w kombajnie? 

To tak na rozluźnienie atmosfery

https://youtu.be/ZxMdE4M29Bc

Edytowane przez TomaszStach

właśnie myć a dbać to sa dwie różne rzeczy, juz nie jeden ciągnik widziałem który był umyty a zdziadziały, wyblakły lakier od słońca i zdarta farba od myjki, akurat ciągnik to jest taka maszyna że jak dużo pracuje to i się brudzi, u mnie nie zależnie od ziemi czy piach to jak jest mokro to uwalisz go w błocie albo pyle, nie raz widziałem ciągnik czuścioch a lampy i błotniki połamane. Ja nie mówie że jak dbacie o ciągnik to źle ale jeśli ktoś go nie myje za często i jeśli to jest tylko błoto a nie obornik to gwarantuje wam że lakier będzie w lepszym stanie niż te często myte

TomaszStach  W kabinie to jeszcze ujdzie , ale niedawno jeden z klientów powiedział mi że ten chłopak to z fajkiem w zębach ustawiał sita 

1 godzinę temu, Henius91 napisał:

@Marecki2922 Mówisz, że to od wożenia obornika tak uwalony? 

Jaki był 2017 rok to chyba nie trzeba przypominać. No chyba, że ktoś ma same piachy, to nie ma o czym mówić :) Jeśli potrafię zadbać i umyć ciągnik, to nie bardzo przejmuję się tym, że przy robocie się zabrudzi. Na tym właśnie polega definicja dbania o ciągnik. Nieważne czy się zabrudzi przy robocie, ważne czy potem potrafisz go doprowadzić do porządku.

 

20170510_172356.jpg

No teraz rozumiem 

No teraz rozumiem , 

8 godzin temu, Agriculture napisał:

Powiem na swoim przykładzie, że spać by mi nie dało gdybym w takim stanie ciągnik zostawił. Gdy jeszcze jeździłem na usługi prasą i zjeżdżałem późnym wieczorem do domu to najpierw był myty ciągnik, potem dopiero ja się kąpałem. Ciągnik ma wyglądać jak ciągnik a w kabinie ma być schludnie to są moje zasady.

znajomy robił tak samo zaraz po powrocie z pola myjka bo przecież brudnym smerfem wstyd jeździć aż pewnego dnia blok mu przy myciu strzelił 

z tym, ze ten ze zdjęcia jest wynajety- jak pisał autor zdjęcia. Maszyny obsluguja oplacani pracownicy, ktorzy mają gdzies, czy ciagnik zacznie rdzewieć od brudu. Miną 3 lata, maszyna wroci do dealera, tam ją reanimują i domyją i pojdzie na handel. Oczywiscie im maszyna bardziej zadbana tym lepiej, ale taki stan jak na zdjeciu to jednego dnia mozna zrobic. W 2017 firma uslugowa ktora kosi w okolicy kukurydzę miala tak uwalone ciagniki, ze nie szło marki rozpoznać, Wzglednie czyste byly tylko szyby pod wycieraczkami. Reszta w kolorze błota, ale jak wyciągali sie kilka razy dziennie a robota szła prawie 24h/ dobę to jakby im szef zaproponował mycie maszyn na koniec dnia to pewnie by go zamordowali. Z 2 miesiące sie mordowali, na koniec nawet sieczkarnia była oklejona blotem po samą górę maski (dosłownie). Skonczyl sie sezon to zeskrobali to błocko i tyle.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v