Kubota L5040 i krokodyl

Parę dni temu ktoś wstawił zdjęcie tego modelu i bardzo na niego narzekał wymieniając masę awarii jakie mu się przydarzyły i to przy małym przebiegu. Jak u Ciebie sprawuje się ta mała pomarańcza i ile masz już godzin na zegarze ?

ja nie narzekam, zero awarii, male spalanie, ogolnie bardzo fajny ciagnik, na zegarze ma cos ok 600 godzin

600 godzin to praktycznie nowy ciągnik, pytanie jak będzie po 6000 godzin:)

Kiedy jakiś następca deutza przybędzie?

napewno do wiosny bedzie

Sporo tego wszędzie jeździ po rejonach sadowniczych, prosty mechaniczny sprzęt bez komputera

Spalanie rzeczywiście przy lekkiej robocie w okolicach 2.5-3.5 litra jak w MF 235/255?

jak zrobiles mocowanie krokodyla na podnośnik????

spalanie tak jak piszesz a mocowanie to po prostu dospawalem wiezyczke do lacznika a w dolne uszy krokodyla wsadzilem pret na ktory zakladam kule i podpinam dolne ciegna

13 godzin temu, extrabyk napisał:

Parę dni temu ktoś wstawił zdjęcie tego modelu i bardzo na niego narzekał wymieniając masę awarii jakie mu się przydarzyły i to przy małym przebiegu. Jak u Ciebie sprawuje się ta mała pomarańcza i ile masz już godzin na zegarze ?

To ja się o tym wyrobie ciągnikopoddobnym...

4 godziny temu, deutzdx605 napisał:

spalanie tak jak piszesz a mocowanie to po prostu dospawalem wiezyczke do lacznika a w dolne uszy krokodyla wsadzilem pret na ktory zakladam kule i podpinam dolne ciegna

Czy po takim wybieraniu nie grzeje się kiszonka.wycinak nie podrywa a to?

tym tez az tak bardzo nie podrywa no i sie nie grzeje no chyba ze zrobie dluzsza przerwe w zadawaniu kukurydzy to moze troche

W dolne uszy krokodyla wsadził pręt na przestarzałe przez oba uszy

To jakiś stalowy

dokladnie to byla jakas ośka z odzysku ze stertnika chyba

5 godzin temu, Julo03108 napisał:

To ja się o tym wyrobie ciągnikopoddobnym...

No właśnie o Tobie myślałem zadając pierwsze pytanie. U Ciebie sporo i to dość poważnych awarii a tu podobnie jak u większości użytkowników tego modelu zero problemów. No i tu powraca pytanie czy Ty aż tak go katowałeś, czy trafił się bubel jeden na tysiąc...a może jakieś zaniedbania serwisowe z Twojej lub serwisu strony ?

20 godzin temu, extrabyk napisał:

No właśnie o Tobie myślałem zadając pierwsze pytanie. U Ciebie sporo i to dość poważnych awarii a tu podobnie jak u większości użytkowników tego modelu zero problemów. No i tu powraca pytanie czy Ty aż tak go katowałeś, czy trafił się bubel jeden na tysiąc...a może jakieś zaniedbania serwisowe z Twojej lub serwisu strony ?

Mój ciągnik nie jest zakatowany, raz w tygodniu robię dmuchanie filtrów i sprawdzam stany olejów, oleje zmieniałem już w niej 2 razy, przód nie dostaje za mocno bo kiszonkę wożę na dziobaku z tyłu, ciągnikiem jeżdżą 3 osoby wszyscy staramy się dbać o ten ciągnik jak o każdy inny...Może mi się taki egzemplarz trafił skoro tak chwalicie te kuboty