Skocz do zawartości

Zbiór słomy rok 1999



Kiedy jeszcze mało kto miał prasę do bel :) Fotka z naszego gospodarstwa, magazyny pełne i jeszcze układane było w sterty.
  • Like 2
  • Thanks 1



Rekomendowane komentarze

1 godzinę temu, lukasz0920 napisał:

Ja w młodości narobilem się z kostkami i dałem warunek ojcu. Ok 15 lat temu. Jeżeli nie kupi beli, ja już widlami nie ruszę i minął miesiąc dwa i przyjechała zmienno komorowa krone za 23 tys i pojachala stara kostka za chyba 11 tys. Pierwsze lata robiłem usługi od rana do wieczora. Zarobiłem na tym konkretnie. A jeszcze sąsiedzi się śmiali ze mnie ze naprawy prasy to tysiące 😂 I sam ojciec przyznał że to był super pomysł. I to takie stare myślenie starszych osób bo oni robili tak i jest tak najlepiej. Po co zmieniać jak jest okej. Tak samo jak wchodziła moda na kukurydzę na kiszonke

Ja to powiedziałem że kostki nie chce widzieć i albo zwijki albo bydło bedzie stało głodne i bez słomy pod d*pą i są zwijki ... nam sąsiad prasuje więc nie ma jakiegoś parcia na szybkie kupno prasy
ale oczywiście ojciec dalej kostka i kostka bo on woli kostki ..
a co do dwóch przedostatnich zdań to sama prawda :P

za prasowanie nic nie płace bo później ja sąsiadowi pomagam i tak to sie kula
 

Edytowane przez Rolnik7343
1 godzinę temu, farmtrac8244 napisał:

Tylko na balota nie każdy sobie może pozwolić. Nie chodzi tu o prasowanie , nająć to nie problem. Problem pojawia się wówczas ze składowaniem. Nie każdy ma warunki. W chlewie to samo. Miejsca zbyt wiele nie ma aby było gdzie postawić. Tu przewaga kostki rzuci się pod bok i nie przeszkadza. Fakt faktem ale trzeba się urobić przy nich podaj- ułóż na przyczepie  w stodole identycznie. Do chlewa czasem po 6 razy się leci ze stodoły z dwiema kostkami. Jest jeszcze jedna zaleta kostki. Słoma jest pocięta przez co lepiej się nią ściele. Były dwa lata temu 2 baloty przywiezione słomy i jakoś mnie nie zachwycały przy scielaniu.

załączasz noże i masz zrobioną taką sieke że bedziesz musiał gablami nosić

Już byście sobie dali spokój, każdy robi jak mu pasuje.

Też mam baloty i kostki, kostka dla kilku kur czy świnek wygodniejsza. Nie każdy lubi mieć bałagan w koło i stawiać siana i słomy przed budynkiem. A tak kostka na widły mniej noszenia i pruszenia jest.

Mi akurat balot do budynku wchodzi więc bałaganu nie ma i dlatego ścielimy balotami, bo praca przy nich w żniwa jest nieporównywalna nawet. A kostkę robimy, bo taką mamy umowę z pewną firmą.

Widzialem jak znajomy sobie radzi z wąskimi drzwiami. Pomimo to, że ma baloty prasuje też w dużą kostkę, bierzę taką wzdłuż i wsuwa w te wąskie drzwi;p

17 godzin temu, RafaKdziela napisał:

Z kulkami wiele wygodniejsza robota .Z kostkami małymi to było roboty .W dzień prasowałem ,a pod wieczór się zbierało .Zawsze musiałem układać czy to na furze czy na stogu .Obowiązkowo zawsze stóg był z kominem 😉

Było wozić luzem 😁.Ugnieść na furze z dziewczyną albo w stodole ,z kostkami i rolkami samemu się męczyć trzeba ,tak robota przyjemniejsza 😉


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v