Puchacz

Ten ma prezencję i przynajmniej po ścianach nie sra 

Ale po warchlaku jak walnie klocka to już konkretnego

No takim klockiem wypuszczonym w locie to może odyńca położyć...jak trafi

22 godziny temu, extrabyk napisał:

Ten ma prezencję i przynajmniej po ścianach nie sra 

ale przez dziko żyjące to strach wejść do lasu 

Bardziej boisz się, że Cię zje czy że osra bo nie zrozumiałem

przepraw P na R to sie dowiesz https://demotywatory.pl/1781185/Ruchacz 

To akurat idealny demotywator...demotywuje wędrówki po lesie

Przez wiele lat ok. 40 metrów od domu mieszkał u mnie puszczyk z rodziną w dziupli starej wielkiej olchy. Ptak trochę mniejszy od puchacza ale też bardzo okazały. Co roku miał 2-3 młode. Fajnie było z nim "pogadać" bo lubił blisko domu siadać na gałęziach i robić "huhu" czy coś w tym stylu i ja mu odpowiadałem naśladując ten głos no i tak czasem kilkanaście minut takiej wymiany "zdań". Piękne ptaszysko i nie mogłem się nadziwić jak mając rozpiętość skrzydeł ponad metr bezbłędnie przelatywał między konarami drzew. Niestety stara olcha którejś zimy runęła bo już była sucha od jakiegoś czasu. Nawet wyciąłem chyba z 1,5 metra pnia z tą dziuplą i zatargałem na taką samą wysokość na sąsiednie drzewo ale puszczyk już tam mieszkać nie chciał. Teraz latem czasem przylatuje bo chyba gdzieś dość blisko zamieszkał i też sobie "gadamy" ale to już nie to samo.

U mnie niedaleko, przy pastwisku gniazdowały uszatki, ich głos z stereotypowym sowim "uhu" nie ma nic wspólnego, wieczorami strasznie zawodzą, takim lamentującym głosem młode wołają o pokarm...

Pojawiają się też płomykówki, kiedyś jedna ganiała wróble na strychu nad oborą i za jednym zapędziła się do przybudówki gdy akurat bydło oprzątałem, mogłem ją sobie w pełnym świetle przez chwilę obejrzeć, to naprawdę piękna sowa😊

Przychodzę sobie jakieś 4lata temu do domu w nocy. Kładę się na łóżko a tu coś zaczyna latać mi nad głową. Gacek oknem się zameldował. 150m od domu to ta sówka siedzi sobie w lipie (pomnik przyrody) jak mi kiedyś nad głową przeleciała to prawie w 👖 narobilem.