Sprzedaż sianokiszonki

Na leżąco bo większe bele jak 125cm?

no właśnie.... przecież za transport i tak trzeba zapłacić.... to lądować do pełna.... no chyba że kierowca się bał ... po dolnej warstwie stwierdzam ,że chyba 120 te belki , na ten zestaw chyba by weszło 48 belek.

 

Może akurat ten kierowca ładuje tyle ile jest zgodne z prawem a nie 2x więcej i nie rozpieprza dróg 

a może zimą jest folia sliska z lodem albo mokra i po prostu przy większej prędkości na łukach lub szybszych zakrętach mogłoby coś pospadać , w końcu ciężarówka to i tak 2x szybciej niż traktor na szybkiej skrzyni 

po ile poszły? ostatnio pomagałem w transporcie to gość płacił po110 za szt.Ale nie były takie super bo połowa podziurawiona .

W tym roku na balach biznes

Poszły po 140 zł nie daleko bo 80 km a kierowca tyle brał bo jedna ważyła 700 do 800 kg . Belka z dziurką lub klejona zostawała 

oo to ładnie... ja mam po 110 drugi pokos i jakoś 0 zainteresowania....

poczekamy do wiosny i na przednówku wszystko wezmą :)

1 godzinę temu, FINN napisał:

oo to ładnie... ja mam po 110 drugi pokos i jakoś 0 zainteresowania....

bo trawy w naszej okolicy nadrobiły 3 i 4 pokosem. więc może być ciężko. ja na szczęście sprzedałem 30szt po 100zł i mam tyle ile trzeba. 

Tylko że ja sprzedawałem koniczyna czerwona z małą ilością trawy akurat 3 pokos ale wyszedł pryma sort . Ogłaszałem długi i akurat się klient trafił i wziol wszystko

Dnia 1.12.2018 o 19:45, olkosio napisał:

bo trawy w naszej okolicy nadrobiły 3 i 4 pokosem. więc może być ciężko. ja na szczęście sprzedałem 30szt po 100zł i mam tyle ile trzeba. 

U mnie w okolicy można kupić pierwszy pokos poniżej 100zł. Niby była susza a kiszonka kosztuje prawie połowa tego co 2-3 lata temu .za to słoma jest niewiele tańsza ;S