Jęczmień

U mnie się tylko przebarwił, ale grzybków nie widać. Próbowałeś z nasionami doprawionymi systivą?

 

Był taki zamysł, szczególnie w zbożach sianych po zbożach, ale niestety to nie wyszło. Myślałem że jakby jakieś choroby wyszły to by poszła zwyczajna grzybówka, ale nie spodziewałem się że w listopadzie będzie jeszcze tak ciepło

Ja już mam nauczkę, że u nas zboże potrafi rosnąć w grudniu, wiadomo wolno bo wolno, ale rośnie. Teraz też psznica idzie do góry co widać choćby tu: 

 

Zamiast tej systivy nie lepiej zrobić zabiegu t0? 

Oczywiście ze lepiej - nie musisz wydawać 100zł na hektar - niby jesteś do przodu.  A teraz z drugiej strony: zrobisz zabieg w padającym przez tydzień deszczu, albo przy wietrze? Z drugiej strony czym popryskasz za 50 zł?
Po zeszłorocznych testach, a w tym sezonie mam 100% zbóż doprawionych i widać było ze rośliny są mocniejsze. Nie wiem jak u ciebie, u nas było bardzo sucho i ciepło, spadł deszcz - 30l, po czym przez tydzień mamy wiatr który jest w zakresie 5-10 m/s i jak to opryskać t0? a żeby jeszcze było śmieszniej w nocy temp spada do 1-2 stopni.

u mnie też słabo z opadami.

Jeśli decydował bym się na t0 to robiłbym to ok 20 października i za 90 zł można zrobić już coś. A koszt systivy to 90 zł na ha a nie 50

Jakby trzeba by było zrobic zabieg to czas i pogoda by sie znalazla :D

8 minut temu, XTRO napisał:

u mnie też słabo z opadami.

Jeśli decydował bym się na t0 to robiłbym to ok 20 października i za 90 zł można zrobić już coś. A koszt systivy to 90 zł na ha a nie 50

czytaj co ja napisałem - systiva w moim przypadku to 100zł na ha, ale pytałem czym popryskasz za 50zł, bo przeciez w pole trzeba wyjechac, opryskiwacz trzeba zamortyzowac - srednio przyjmuje się ze 1ha oprysku kosztuje 50. Wiec 100-50 zostaje ci 50 na oprysk

Tebukonazol

yacenty napisał:

Oczywiście ze lepiej - nie musisz wydawać 100zł na hektar - niby jesteś do przodu.  A teraz z drugiej strony: zrobisz zabieg w padającym przez tydzień deszczu, albo przy wietrze? Z drugiej strony czym popryskasz za 50 zł?
Po zeszłorocznych testach, a w tym sezonie mam 100% zbóż doprawionych i widać było ze rośliny są mocniejsze. Nie wiem jak u ciebie, u nas było bardzo sucho i ciepło, spadł deszcz - 30l, po czym przez tydzień mamy wiatr który jest w zakresie 5-10 m/s i jak to opryskać t0? a żeby jeszcze było śmieszniej w nocy temp spada do 1-2 stopni.

Witam. Wygląda jak reklama koncernu. Za 100 zł to można zrobić 2 zabiegi przed zimą. A tu ktoś mocno próbuje udowodnić, że to super zaprawa ta systiva.

15 godzin temu, yacenty napisał:

czytaj co ja napisałem - systiva w moim przypadku to 100zł na ha, ale pytałem czym popryskasz za 50zł, bo przeciez w pole trzeba wyjechac, opryskiwacz trzeba zamortyzowac - srednio przyjmuje się ze 1ha oprysku kosztuje 50. Wiec 100-50 zostaje ci 50 na oprysk

a doprawienie to za darmo się zrobiło?Tam amortyzacji niema?

Wg mnie koszt porownywalny

Koszt owszem porównywalny, ale plusów jest dużo i o nich yacenty wyżej pisze- nie zawsze tak łatwo wjechać z tym opryskiwaczem w polu, co prawda w tym roku może aż tak odczuwalne to nie było, ale starczy spojrzeć rok wstecz, po drugie wolę pracę przy zaprawianiu niż dodatkowy przejazd z opryskiwaczem. Poza tym teraz jest jeszcze łatwiej, bo można dostać kwalifikat już zaprawiony Systivą i to rozwiązanie mnie zadowala (moja Sandra była tak przygotowana).

Według mnie przereklamowane. A na jesień 1 raz w pole i tak się jedzie (mikro grzyby lub robaki ).

1 godzinę temu, MatthewG napisał:

Koszt owszem porównywalny, ale plusów jest dużo i o nich yacenty wyżej pisze- nie zawsze tak łatwo wjechać z tym opryskiwaczem w polu, co prawda w tym roku może aż tak odczuwalne to nie było, ale starczy spojrzeć rok wstecz, po drugie wolę pracę przy zaprawianiu niż dodatkowy przejazd z opryskiwaczem. Poza tym teraz jest jeszcze łatwiej, bo można dostać kwalifikat już zaprawiony Systivą i to rozwiązanie mnie zadowala (moja Sandra była tak przygotowana).

Co jest lepszego w zaprawianiu w stosunku do oprysku??

Wyżej napisałem, nie będę się powtarzał, rozwinę tylko, że i koszta wypadają korzystnie - za stówkę mamy zabezpieczenie przed grzybkiem, które stosujemy jeszcze przed wyjazdem w pole - nie martwię się, czy pogoda będzie dobra z perspektywy oprysków, po drugie ciężko znaleźć dobry oprysk w rozsądnej cenie, który chce się stosować zgodnie z rejestracją i który zadziała tak dobrze jak Systiva. A to, że ona działa, to widać i tu opieram się nie tylko na porównaniach takich ludzi jak yacenty czy griga, ale i na własnych obserwacjach, bo sam mam jęczmień z tą zaprawą i widzę jęczmień znajomego (odmiana ta sama) , który zasiał mi ten te zboże i zaprawił tylko Kinto Duo (ja mam też tą samą zaprawę tylko pod nazwą Premis Pro). Reasumując, mogę stwierdzić, że zalety tego preparatu nie są tylko efektem marketingu BASFu, ale istnieją w rzeczywistości. Tyle w temacie