Skocz do zawartości


Warto pchać sie w takie coś ? już od jakiegoś czasu szukam kombajnu a ten akurat jest z mojej miejscowości rzekomo sprawny cena 12 do negocjacji

Co widzimy na zdjęciu Claas mercator 70?

Kombajn Claas Mercator 70 zaprezentowany na placu gospodarstwa rolniczego. Maszyna przeznaczona do koszenia zbóż, wyposażona w heder z motowidłami, co typowo wskazuje na zastosowanie w żniwach zbożowych. Claas Mercator 70 jest napędzany silnikiem Mercedes-Benz OM 314 o mocy około 65 KM. Posiada tradycyjny układ omłotu z bębnem o szerokości 1070 mm, co zapewnia efektywne oddzielanie ziarna od resztek roślinnych. Jego zbiornik zbożowy ma pojemność około 2500 litrów, co umożliwia stosunkowo długą pracę bez konieczności częstego rozładunku. Tym samym kombajn ten jest odpowiedni dla średnich gospodarstw, gdzie precyzyjna obróbka i solidna konstrukcja pozwalają na efektywne wykorzystanie w codziennej pracy. Claas Mercator 70, znany ze swojej niezawodności i prostoty obsługi, doskonale sprawdza się w rolnictwie tradycyjnym, co podkreśla jego obecność w klasycznym wiejskim krajobrazie.




Rekomendowane komentarze

Psuć to się wszystkie psują to zależy od dbania a nie od marki . Sąsiad ma mercatora to może i części w grene dostanie ale rozbierania w tym kombajnie jest 100 razy więcej jak w bizonie , nakichanie tam jest szajbów, pasków  to w porównaniu z bizonem to ja wole kulawego dziadka po PGR. Jak chcesz kombajn to rozglądaj się może z małymi Fahrami w sąsiedniej wsi mają kilka sztuk fajne kombajniki chłodzone powietrzem na mały areał jak znalazł.

Departament napisał:

Dokładnie.... Mechanik z koziej d*py trąbka pyta się czy kombajn ładnie wygląda a w sklepie o dostępność części nie potrafi się dowiedzieć 

chłopie ja o wygląd kombajnu się nie pytałem tylko o awaryjnosc i wydajność użytkowników takiego kombajnu z dostępnością części wiem juz od dawna że w okolicy nie ma nic jedynie Wrocław pozatym w okolicy nikt nie ma takiego kombajnu. to i przy okazji takim nie robiłem

ursus355m napisał:

Departament napisał:

Dokładnie.... Mechanik z koziej d*py trąbka pyta się czy kombajn ładnie wygląda a w sklepie o dostępność części nie potrafi się dowiedzieć 

Nie mam nic do niego bo go nie znam ale za duzo sie chwali co to nie ja

Kamil ty też się bardzo przechwalasz i jakoś nikt afery nie robi

Borekk17 napisał:

Departament napisał:

Dokładnie.... Mechanik z koziej d*py trąbka pyta się czy kombajn ładnie wygląda a w sklepie o dostępność części nie potrafi się dowiedzieć 

chłopie ja o wygląd kombajnu się nie pytałem tylko o awaryjnosc i wydajność użytkowników takiego kombajnu z dostępnością części wiem juz od dawna że w okolicy nie ma nic jedynie Wrocław pozatym w okolicy nikt nie ma takiego kombajnu. to i przy okazji takim nie robiłem

ursus355m napisał:

Departament napisał:

Dokładnie.... Mechanik z koziej d*py trąbka pyta się czy kombajn ładnie wygląda a w sklepie o dostępność części nie potrafi się dowiedzieć 

Nie mam nic do niego bo go nie znam ale za duzo sie chwali co to nie ja

Kamil ty też się bardzo przechwalasz i jakoś nikt afery nie robi

No to prpste Adam skoro robisz kombajny to powiniemes wiedziec jaki warto

ja szukam kombajnu do 12tys główny faworyt to forsthritt 512 bizona nie chcę. a o tego claasa pytałem bo z nim nie miałem w ogóle styczności a trafił się bardzo blisko więc chciałem się dowiedzieć od użytkowników takiego modelu o awaryjnosc wydajność dostępność części ale jak zawsze znajdzie się kilka osób co rozkręcają niepotrzebnie dramę

Witam. Jeżeli chcesz go kupić i jesteś mechanikiem i jest po sąsiedzku to po prostu porządnie go sprawdź. Wkręć swój zegar w silnik i sprawdź chociaż ciśnienie oleju na zimnym i na ciepłym. Jeżeli jest przyzwoite(na rozgrzanym na wolnych obrotach aby nie spadało do zera chociaż) to oznacza że dół silnika jest w przyzwoitym stanie a więc pochodzi jeszcze trochę.   Łożysk się nie bój. Zawsze można wymienić i są dostępne niemal od ręki. Paski też. Ważniejsze jest czy nie jest zużyty na korpusach i mocowaniach. Jeżeli w miejscu mocowania łożyska(i w okolicy) ma jakieś wzmocnienia, spawy, pęknięcia to znaczy że są problemy np. z osiowością, coś jest przegięte itp. takie rzeczy są ciężkie do naprawy i w tym miejscu będą często padać np. łożyska czy pękać ośki. W spawy na podajnikach i osłonach itp. nie wnikaj za bardzo bo to bardzo stary kombajn i takie rzeczy są normalne że coś jest wytarte. Zdejmij osłonę młocarni zobacz co tam się dzieje. Czy cepy w miarę proste i klepisko. To jest drogie w naprawie(trzeba wywarzać itp.) Jak by ci pozwolił ściągnąć pasy i zakręcić młocarnią to by było super(ale pewnie nie pozwoli). Byś wiedział co i jak. Nie przeraź się luzu na klockach na wytrząsaczach. One muszą zawsze mieć trochę luzu a jak jest za duży to po prostu wyciągniesz podkładki pod nim. Odpal młocarnie i cheder i posłuchaj czy gdzieś przesadnie nie stuka. W szczególności młocarnia i zerknij tez na kosz sitowy. Skrzynia biegów i zwolnice jak nie ciekną to zobacz czy chociaż mają olej. W hydraulice zwróć uwagę na przecieki w szczególności rozdzielacza, orbitrola i pompy. To jest drogie i jak się mocno leje to będzie drogie w naprawie. Siłowniki i przewody można zawsze uszczelnić lub wymienić. W hederze zwróć uwagę na ślimak czy nie jest mocno spawany i czy nie ma bicia i czy rama główna jest prosta. Ogólnie kombajn jest już leciwy i sprzedawca dużo za niego nie żąda. Polecałbym ci w tych pieniądzach  New Holland CLAYSON 133, 1530 lub pochodne modele. Dobre, proste kombajny. jak był by z ciągnięty prosto z zachodu było by super. Do tych kombajnów pasuje sporo części z bizona. Mino nędznej jakości tych części możesz je szybko kupić i zawsze trochę pochodzi. To tyle. Powodzenia w zakupie.

Jak już na początku było wspomniane kombajny te mają około 40 lat jak nie więcej. Jednak mimo wieku rolnicy je kupują. Fakt faktem sporo jest już wyeksploatowanych bo przecież mało nie pracowały.  W sprawie części nie ma jakieś tragedii jeśli chodzi o dostęp (jeśli brak sklepu w okolicy internet pozostaje jednak w żniwa kto będzie czekał na kuriera?) i cenę chociaż z ceną czasem bywa różnie. Z drugiej jednak strony jest sporo kombajnów ,które przeznaczono na części. Te kombajny mają taką specyfikę gdzie może sie zdarzyć ,że pęka przekładnia jezdniowa  jednak ponoć jest to spowodowane drganiami.  Jeśli chodzi o wydajność nie jest gorszy od innych podobnych kombajnów.  W sprawie silnika wiadomo MB będzie lepszy ale Perkins wcale zły nie jest.  Ceny są różne z tego co widać. Nasz był ponoć kupiony za 19,000 w 2001r. Też była obawa bo takiego na okolicę nie było ale nie jest źle. 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v