Orka

po mojemu to bardzo ładnie to wygląda

i tylko tyle bez urazy ale ziemia zagęszczona nie jest tu .

Ważne że parowanie wody zachamowane. Brona czy jaki kolwiek wał przy pługu to strzał w dziesiątkę.

Masz film z orki ?

Myślałeś już nad ceną? 

Po takiej bronie nie ma co oczekiwać efektu jak po wałach posiewnych 😀 ale jak kolega wyżej zauważył zostało przerwane parowanie, a w takim suchym roku jak ten to istotna kwestia.

jakie u was ziemie?

to zaraz okra co niby robi ?też przerywa parowanie ale zarazem przesusza ziemię moim zdaniem na takiej ziemi jak tu najlepiej ciągać wał a zanim jakaś taka brona bo to nie zagęści ziemi tylko ładnie ja zaglaska.takie moje zdanie . inna sprawa jeśli po orce chcesz pojechać odrazu jakimś agregatem to taka brona jest dobra bo różna wstępnie pole

Taka brona , czy też inny wał zmniejsza parowanie , a nie przerywa . Czym powierzchnia bardziej nierówna , tym więcej obszaru , który paruje .

Tylko gleba po orce powinna być zagęszczona, a nie wyrównana  

7 godzin temu, radmax napisał:

Po takiej bronie nie ma co oczekiwać efektu jak po wałach posiewnych 

Ba, nawet nie powinno się oczekiwać takich efektów jak po wałach uprawowych, bo brona i wały mają zupełnie inne zastosowania

jak ktoś chce zagęszczać to tylko wały albo packomat, lemken ma flexpack to takie coś pośrodku, reszta to aby pole było równe i sąsiada denerwować :D

Widzę, że co kraj to obyczaj 😁 każdy ma jakieś swoje zdanie na ten temat, czasami poparte praktyką, a czasami książką lub tym co od kogoś usłyszeli. U mnie ziemia lekka, głównie V i VI klasa i osobiście widzę sens w takiej bronie. Wiem doskonale, że na ciężkich, gliniastych glebach to by było nawet wstyd coś takiego ciągnąć za sobą 😜 A sąsiada i tak czasami nerw brał jak patrzył na swoją orkę porównując do mojej 😁