renault&PRT12

na foli nigdy więcej...co ty pierwsze robisz

A co tam się dzieje na folii????

Turem nie załaduje, ewentualnie ręcznie to dobre rozwiązanie, mało strat

Robiłem na folii ale od kąd mam wycinak to teraz tylko słoma 

Ładuję krokodylem z szuflą na zębach kilka lat a ogółem na folii kilkanaście lat. Jest dobrze jak teren równy. Czasem za nisko opuszczę i nie wiem, że jest garb to załapię kawałek, ale się wyrywa i po problemie. Co zostanie to się łopatą podrzuci. Można też kiszonki złapać krokodylem i też do szysta zepchnie.

wole na folii niz na piachu

U mnie tez na folii. Po drugie, to wg. Przepisow powinno sie odizolowac kiszonke od ziemii z tego co wiem ;)

GBartek napisał:

U mnie tez na folii. Po drugie, to wg. Przepisow powinno sie odizolowac kiszonke od ziemii z tego co wiem ;)

Dlatego daję się słomę

Myszy mają pewnie raj. Słoma nie zabezpiecza przed wyciekiem soków.

wg przepisów można na słomie, na folie pryzma się nie rozjeżdża?

miałem na foli raz i nigdy więcej, kiszone było jak było mokro to tylko jeden wielki problem ..

jaki masz profil na nadstawkach 3x3 czy 4x4
jaki masz profil na nadstawkach 3x3 czy 4x4

Ta firma jest z tego co poznaje po sprzętach z okolic Siemiatycz