Skocz do zawartości

Pług dłutowy



Przygotowania do rzepaku w trakcie
  • Thanks 1



Rekomendowane komentarze

Ta łopata może pracować chyba do 35cm, rożne maszyny są to i rożne głębokości. Zużycie paliwa DUŻE, wydajność mała, te maszyny są świetne, ale po warzywach, gdzie czymś innym nie idzie ujechać, łopata nie potrzebuje dużego uciągu, żeby tylko ciągnik jechał do przodu. Chyba coś koło 30l/ha wychodzi
Łopaty mają wiele mocowań, pewnie na tulejach, wszystko pracuje, wyciera się a nowe kosztują bardzo dużo.
Pewnie lepszy jest wirnik imants, tylko strasznie drogie są maszyny aktywne

Gość

Opublikowano (edytowane)

2 godziny temu, MalyJohn napisał:

kopaliśmy na polach, i wiem mniej więcej jak to wygląda. ja mam typowy problem że po prostu przez warstwę płużną woda nie przechodzi niżej, przez co na wierzchu robi się breja. Robiąc różnego rodzaju głęboszami, na głębokości pół metra od razu tam stworzy się warstwa nieprzepuszczalna? myślę że nie uprawiając w normalnych warunkach. tak dla porównania. teraz przez zimę jeżdżę do pracy do Niemiec. i tam patrzyłem i pytałem jak oni uprawiają. to albo orka, albo pługi dlutowe. pytałem o metody siewów bezpośrednich itd to Tylko Niemiec zaczął się śmiać i mówił że dobre na rok czy dwa. nie pytałem już więcej

Do zlikwidowania faktycznej podeszwy płużnej która uniemożliwia swobodne opadanie wody służy głębosz albo jeszcze lepiej poplon z roślin o korzeniu palowym. 

Warstwa nieprzepuszczalna jest zazwyczaj od razu pod warstwą uprawną. I zazwyczaj nie jest spowodowana podeszwą płużną tylko złą strukturą podglebia w związku z tym warstwa nieprzepuszczalna nie ma kilka cm jak podeszwa płużna tylko jest bardzo głęboka. A problemu złej struktury podglebia nie rozwiążesz głęboszem czy pługiem dłutowym. Bo zryjesz na 40 cm czy nawet na 50 cm, a dalej na 60 wraz pozostanie nieprzepuszczalny grunt.

Latem narzeka się na suszę, a wiosną na zbyt wilgotne warunki i brak możliwości wejścia w pole taka niedorzeczność, jak to w kilka miesięcy nam się zdanie zmienia. Może trzeba zadać sobie pytanie czy przypadkiem nie robimy czegoś na opak. Że skoro nie mogę wejść w marcu w pole to może oznacza to że nie powinienem tego robić w marcu i nie powinienem głęboszować, rozkładać melioracji i innych dziwnych drogich rzeczy wprowadzać, tylko wybrać jak najmniejszą linię oporu i zacząć wykorzystywać ziemię w takim stanie jakim ona jest obecnie, zamiast starać się ją zmieniać na siłę.

Nie z przypadku las dębowy rośnie tam gdzie rośnie, tak samo las iglasty nie bez powodu rośnie na wydmach. Możemy na siłę sadzić dęby w śród sosen i na odwrót, ale czy przezwyciężymy naturę, a jeśli tak to jakim kosztem? Czy przypadkiem nie zajmujemy się rolnictwem dla korzyści materialnych, dla zarobku i czy przypadkiem nie chodzi nam o jak największy zysk?

 

Kilka faktów:

1. Łąka w dolinie i pole uprawne worane w łąkę ile się da. Na wiosnę gdzie szybciej zrobisz koleinę, na polu oranym czy metr obok jadąc po łące? A jak się już zakopiesz to na polu oranym najszybciej będziesz się zapadał w warstwie uprawnej a dalej już może będziesz jechał po tym co nazywasz (podeszwa płużna) na łące zarżniesz się po osie.

Jaki morał z tego, że na polu oranym, masz dwie skrajności 30 cm bardzo spulchnionej gleby a poniżej 30 cm bardzo zwięzła nieprzepuszczalna głęboka warstwa.

Natomiast na łące, dosłownie 1 metr obok oranego, masz od samej góry aż w głąb cały czas jednolity grunt, naturalnie wytworzoną strukturą, z naturalnym napowietrzeniem i przepuszczalnością na odpowiednią głębokości.

2. Niech nam kolega zetorlublin powie czy na I kl. czarnoziemu robi mu się breja na wiosnę. Otóż nie. Gleba z dużą zawartością próchnicy ma dużą pojemność wodną. Może wchłonąć dużo większe ilości wody niż słaba jałowa gleba. Dlatego na naszych glebach jest wiosną breja a na czarnoziemach zwięzła wilgotna masa.

Można to porównać do cementu i piachu oraz wody.

10 litrów wody dodaj do wiadra piachu a kolejne 10 litrów wody dodaj do wiadra cementu. Która masa będzie bardziej nośna? A przecież obie będą zawierać tyle samo wody.

 

Zmienić strukturę głębszych warstw najtaniej i najskuteczniej mogą tylko korzenie roślin. Zobacz co znalazłem na mojej żwirowni, jeden korzeń jakiegoś pradawnego drzewa. Zobacz że pozostawił dużo próchnicy oraz kanał którym może odpływać nadmiar wody którego nie jest w stanie wchłonąć wierzchnia warstwa gleby.

7mISakp9DNyw5UIsos1KJEZn_mq5k8q0MNrnrJIe

Nj1l7gWD9-HJLimeKlGT6NwRy6mSKTBQJxeWoVjQ

 

zobacz jak się zachowuje zjeżdżona gleba ze zniszczoną strukturą, oraz pozatykanymi kanalikami odprowadzającymi nadmiar wody. Zobacz też że po lewo od kukurydzy u sąsiada zaorane pole już kolejnej ilości wody nie przyjmie bo aż się błyszczy od wilgoci. A moje ściernisko kukurydzy i po prawo łąka sąsiada nie wykazuje objawów zalania.

eAwOrjiIMHsxJ1f9a5mgNzTKmCJm7bLmlK4fGHGG

 

20 cm warstwy uprawnej z stosunkowo dużą zawartością próchnicy, niżej warstwa jakieś 40 cm jałowej piaszczystej gleby, poniżej nieokreślona głębokość jałowej ilastej gleby.

Proszę zwrócić uwagę że jest dużo dziur, kanalików po glizdach. Tymi kanalikami odpływa nadmiar wiosennej wody.

S1vN5TctuDMZ0Jo9ktTKguSADN8QdiKS5HjZcDjj

 

A niemiec nie jest wyrocznią. I nie wiem czemu jego zdanie stawiasz na piedestale, skoro niemal że sąsiad, dosłownie mówi ci jak to wygląda na polach w tych samych miejscowościach gdzie i ty uprawiasz grunty.

Mogłeś mu się zaśmiać w twarz i powiedzieć: ,,gówno masz Pan rację, bo damian_zbr na wiosce obok od 10 lat bawi się w bezorkę a od 3 lat sieje w systemie zero i spadku plonu nie notuje, wręcz przeciwnie, bo plon na tym samym poziomie ale koszty uprawy spadły,, i mu zdjęcia przynajmniej pokazać aby nie musiał być zmuszony wierzyć na słowo jak ty:

tybalt-siew-bezposredni_32212_358_191956

tybalt-siew-bezposredni_32212_358_663474

Edytowane przez damianzbr
Gość

Opublikowano (edytowane)

@Pietras892

Próby z siewem zero zacząłem na jednym polu i do tej pory je przeprowadzam na tym samym polu. Ale w tym roku metodę tą wprowadziłem na kolejną działkę. W zasadzie całe oziminy zasiałem w uprawie zero.

 

Płodozmian chwasty i choroby to jedna sprawa. Ja mówię tylko o spulchnianiu gleby, a w zasadzie braku konieczności tego robienia. Bo orką spulchniamy na 25 cm, dłutami na 30 cm, głęboszami na 40 cm a wraz nie pokrywa się to z głębokością korzeni roślin.

 

@Xyloniros powiem ci szczerze że ostatnie dwa lata jadę po bandzie i sieję w monokulturze na tym samym polu zboże po zbożu, a kukurydzę po kukurydzy. W związku z tym nie siałem poplonów w tym ani poprzednim roku.

Chodzi o opryskiwacz mały i składany ręcznie, zboże trzeba często pryskać dlatego sieję na dużej działce, a kukurydzę tylko raz od chwastów jadę więc sieję ją na tych działkach mniejszych.

Wcześniej siałem łubin, groch, facelia, gorczyca, słonecznik. Najlepiej siać mieszanki zwłaszcza wtedy gdy ma się mozajki, mamy większą gwarancję że całe pole będzie pokryte roślinnością, każdy gatunek znajdzie dla siebie odpowiednie miejsce na mozaikach

 

A w dodatku nastawiam się głównie na kukurydzę ziarnową i raczej nie mam parcia na stosowanie różnych metod wspomagających uprawę zboża. Dużo wody na wiosnę nie jest dla mnie przeszkodą, wręcz pożądaną sytuacją, celowo pozostawiam ścierniska kukurydzy do wiosny aby powstrzymać erozję wodną i ograniczyć parowanie na wiosnę

ebBsJjVglfFdtGP9Vwo5fe5J-NvTkvjiD9jZRQPD

Aktualnie testuję siew strip till, powiecie dlaczego spulchniam glebę głęboko? Kukurydza jest rośliną ciepłolubną, w zasadzie lubi dużo powietrza wody i ciepła. A szczególnie podczas wschodów, dlatego robi się takie uprawione pasy aby jej zapewnić wymienione czynniki, absolutnie nie chodzi o ułatwienie korzeniom penetracji tylko powietrze i temperaturę. A woda jest w międzyrzędziach w niezruszonych pasach.

 

Zdjęcie poniżej mam przykład że chodzi właśnie o powietrze. Jedna z moich lepszych działek pod względem kultury gleby i zasobności w składniki, a plon kukurydzy w tym roku oddała najsłabszy

Mstei76ehMek9aDjXinzoPfNx9rAbONCGn_Hwdz_

 

Tylko dlatego że uprawiłem strip till w za mokrą glebę i od razu za mną jechał siewnik. Gleba była za mokra zniszczyliśmy strukturę i ciepłe powietrze nie mogło się dostać do środka rowów. Kukurydza się męczyła słabo wschodziła blada i na tej działce odnotowałem jeden z najsłabszych wydajności.

 

Zdjęcie gdzie maska JD widać, jest robione kilka dni wcześniej a siew w dzień jak tu powyżej. Czyli ST przesuszył delikatnie rowki, tak że siewnik siejący po kilku dniach nie zniszczył struktury, nie ,,zamazał gleby,,

i na tej działce co widać maskę JD padł rekord tegoroczny w plonie kukurydzy.

 

 

Ta sama działka zobaczcie jak pszenżyto sypnęło, a kukurydza w tym roku dała ciała. Tylko i wyłącznie ze względu na nieumiejętną obróbkę gleby, prawdopodobnie jak by zaorał plon by był znacznie większy.

pszenzyto-borwo_32212_361_62807.jpg

 

Więc bezorkowo to nie jest takie hop siup. I jeśli ktoś mówi że nie ma to sensu, to może oznaczać tylko jedno spieprzył coś raz czy dwa przejechał się i mówi że bezorka jest bez sensu.

 

Edytowane przez damianzbr
to powiem Ci Damian że ja u siebie mam jedno pole siane 3 rok z rzędu tylko talerzówka na 3 cm aby zamieszkać ściernisko i siew żyta, a pole przez miedzę gruber głęboko i również żyto. oczywiście 3 rok żyto na obu działkach. ziemia ja początku 4 później 5 na końcu 6. po gruberze w ostatnie żniwa 2 zbiorniki kombajnu, po siewie bez grubera półtora zbiornika. nie mówię że ten Niemiec miał rację czy coś. po prostu chciałem powiedzieć co on mi mówił.

@Bartek933

No jak to co?

Siew bezpośredni bez spulchniania gleby.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Uprawa_zerowa

 

@MalyJohn takie porównanie aby miało jakikolwiek sens musiałbyś przedstawić na tym samym polu od X lat identycznie nawożonym i uprawianym. Bo przez miedzę to wiesz jak to może być. W tym roku susza klarownie przedstawiła czyje jakie pole przez miedze były kolosalne różnice w uprawach.

Gość

Opublikowano (edytowane)

MalyJohn

Ogólnie rzecz biorąc ma na to wpływ wiele czynników, a przede wszystkim zasobność gleby w próchnicę , bo to głównie on odpowiada za odżywianie roślin, wodę i powietrze.

Czyli rozumiem że jedna osoba od kilkunastu lat uprawia te pola cały czas jak jedną całość i tylko miedza je dzieli. A w tym roku postanowił zrobić próbę i jedną część gruberem ciachnął a drugą bezpośrednio.

Powiem tak, nie wierzę że różnica w plonie wynikała bezpośrednio z powodu niespulchnienia głębszej warstwy. Oczywiście pośrednio to było przyczyną, bo może nie przemieszało składników pokarmowych głębiej, może była zbyt mokra gleba i jej gruberem nie podsuszył trochę, może za płytko wsiane w taką twardą nieuprawioną glebę.

Ale jak mówię, jak już to tylko pośrednio brak spulchnienia miał na to wpływ i raczej było spowodowane nieumiejętnym zabiegiem w nieodpowiednim czasie (chociaż oczywiście nie zawsze mamy na to wpływ i nieraz musimy wybierać siew w za mokrą glebę albo całkowita rezygnacja)

 

Na pewno plon nie zależał od tego czy korzenie żyta na 25 cm mogły swobodnie rosnąć w spulchnionej glebie czy musiały się przebijać w twardy niezruszony grunt. Bardziej od tego czy miały dostęp do wody, powietrza, składników pokarmowych.

 

@bartek933 Masz w  przedprzedostatnim moim wpisie zdjęcia jak sieję  bezpośrednio w ściernisko kukurydzy kiszonkowej, oraz kukurydzy ziarnowej. I tak właśnie wyglądu u mnie uprawa zero.

Edytowane przez damianzbr
tak, my uprawiamy te pola minimum 10 lat albo i dalej. jedyną różnica była w spulchnianiu. resztą na obu polach identyczna, w spulchnianej części pola nawóz po gruberze pod agregat siewny. na pewno nie było siane w mokre warunki. jeżeli patrzymy Tylko na zarobek, chyba bezpieczniejsza opcja jest uprawiać. tak z ciekawości, jeżeli to nie tajemnica. jaki miałeś średni plon kukurydzy suchej z ha, z całego gosp w tym roku?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v