Claas Consul

jak kosisz to chyba nikt telewizji nie ogląda😉

To radar na somsiada;)

ładnie utrzymana maszyna kiedyś byłem pewien że to stare trupy i wszyscy się tego pozbywają Ale teraz widzę że k ktoś dbał to są dobre do dziś nawet nie wyobrażałem sobie że np w zachodnich Niemcach będę widział podczas żniw więcej leciwego sprzętu niż nowoczesnego tak samo np z ogromną ilością przyczep Pronara

Maszyna jest u nas od 18 lat caly czas pod dachem dwa lata temu robiony byl jedynie remont mloxarni i po zakupie kompletny przeglad a tak to tylko lozyska pojedyncze i paski;)

A wujek "to" ma i najchętniej by podpalił, od x sezonów nie ma dnia żeby coś nie nawaliło.... Chyba wszystko już w nim robił....

Ja zauwazylem ze zeby dobrze chodzilo trzeba kupowac lepsze czesci. Takie np lozyska no name po 10 zeta nie wytrzymywaly sezonu a te kupione w sklepie fabrycznym fłt trzymaja sie juz kilka lat. wazne tez w odpowiednich czasach smarowac poszczegolne punkty. moj co roku 30 ha kosi i nie ma wiekszych problemow

Jaka szerokość kosy? Bez kabiny tyle hektarów to wyczyn 

ja w tym roku  bylem pomagać znajomemu dwa dni kosiłem jego bizonem bez kabiny i juz mam dosyć  nie dość ze głośno to ile kurzu się najadlem to na spolkowym forszaju przez 10lat tyle nie zjadłem

od czego masz te zegary z przodu ?bo u mnie jest tylko jeden od przyspieszacza. i do ilu dochodzi ci wskazowka na przyspieszaczu

Tu z zegarow jest przyspieszacz wlasnej konstrukcji bo oryginal sie rozlecial, z tego co wiem to nie ppkazywal rzeczywistych obrotow tego kola s chodzilo tylko o mozliwosc znalezienia spowrotem predkosci, kolejny zegar to obroty mlocarni i tu jest zegar z szescdziesiątki 3p i sa jeszcze obroty silnika na obrptomierzu ze zwyklej 60. Kosa to ta najwęższa o szerokosci jakieś 2,6 m . Bez kabiny moze i sie kurzy ale z kabina nie dojechalbym do niektorych pol