John deere 592

dokładnie po co robic. nie warto przeciez

Będziesz starszy, to zrozumiesz, że gòwno to wszystko daje. To czy czegoś się dorobiłeś czy nie. 

Jeżeli ktoś osiągnie odpowiedni status życia tzn dobra praca itp to będzie miał w dupie rolnictwo i cały ten smród z tym związany.

19 minut temu, TomiAgroKujawy napisał:

Będziesz starszy, to zrozumiesz, że gòwno to wszystko daje. To czy czegoś się dorobiłeś czy nie. 

dokładnie,  na starość będzie wszystko jedno czy byłeś "kimś" na wsi czy w mieście 

17 minut temu, lukasz0920 napisał:

Jeżeli ktoś osiągnie odpowiedni status życia tzn dobra praca itp to będzie miał w d*pie rolnictwo i cały ten smród z tym związany.

czy ja wiem? spójrz na waszego prezesa , dobra praca w mieście i dobra praca na wsi idą w parze ale nie wszędzie da sie to połączyć kiedy choś jedno z dwojga nie ma statusu "dobrego"

Bo w obecnej dobie rolnik nie ma czasu na nic! albo chcesz się rozwijać i kredyty a w tedy zwiekszasz produkcję żeby go spłacić i jak ktoś napisał gonisz cień i ci dniówki na wszystko brakuje albo robisz pomału i jakoś do przodu małą łyżeczką ale masz czas na wszystko ale znowu jedziesz i robisz starszym sprzętem bo cię nie stać na nowe albo też nie chcesz kredytu. nowe maszyny też potrzebne sa, smutek w tedy jak się tak spali bo tylko złom a kosztowało masę kasy, co innego jak ubezpieczone jest jeszcze od spalenia. co do pokoleń to wiadomo nie koniecznie nast będą chciały robić to co wy albo wam sprzedadzą to. znam u nas takich co były gospodarki potężne w latach 70 a dzis nie ma śladu już po nich. co innego też jak się ma 20 lat i zapał inny do pracy a co innego 30 lat i więcej a jeszcze co innego jak jesteś sam przykładowo nie masz żony to po co też się żyłować na maksa. co innego też jak masz połówkę ale życie ci tak ułożyło plany że nie dane ci albo bardzo ciężko zobaczyć albo poczuć bycie rodzicem, mnie to doświadczyło i powiem że mi się pozmienialo wszystko w życiu także dla mnie już traktory po 300tys nie mają sensu bo po co mi to będzie się klepać tym co jest i też będzie. bardziej od takiego jelenia czy auta Mercedesa wolał bym się budzić o 2 w nocy i pieluchę zmienić, ale cóż życia nie przeskocze bo nie zawsze układa się jak się by chciało a cóż jak to zdjęcie pokazało życie to ulotność jest

Robić trzeba , bo żyć trzeba , a nie każdy może liczyć na socjal . No ale ocenianie kogoś na podstawie posiadanego majątku , to zwykłe buractwo i tyle . Takie życie żeby tylko robić , by mieć więcej i więcej nie musi każdego zachwycać . Nie wiem czemu niektórych szlak trafia , że ktoś może być szczęśliwy mając mniej .

10 godzin temu, kali2107 napisał:

pewnie drogi ciemnogrodzie. tylko siedzieć na d*pach i nic nie robic. brawo wy.

A jeszcze w Twoim wieku czyli 3 lata temu napisałbym to samo. Ale życie i zdrowie ucieka w zastraszającym tępienie. Po 10 latach napie.dalania od rana do nocy uważam ten czas za stracony. Nakupilo się tych gratów i co? Ani ja gdzieś byłem ani z życia pokorzystalem. Lata uciekają a człowiek ani dni wolnego nie ma. Chłopak wyglada tylko gdzie tata i gdzie tata a ja nawet czasu nie mam z nim pobawić się.Bron Boże żeby moje dzieci zostawały na gospodarce( mam bydło mleczne). Dzieciom taki los chcecie zgotować? Dalej się haruje bo dom chce postawić,ale dalej to ja tego nie widzę.Kupie se nowego fendta i kombajn za x lat i co z tego jak zdrowie zrujnowane będzie na 100 procent.

Edytowane 31 Lipca 2018 przez krzysieek

znaleźli się myslilciele

To tylko rady od starszych .

starszy nie oznacza mądrzejszy.

Browar i germaniec = szpital

 

Edytowane 31 Lipca 2018 przez Rolnik1973

Widać że nachylenie spore. Pewnie zbiornik pełny, może zawracał gwałtownie,  bujnelo i o.

Co jak co, ale żeby kombajn położyć to trzeba być idiotą bez wyobraźni.

Powiadają że - jak się nie przewrócisz , to się nie nauczysz .

Dużo nie potrzeba przejeżdżał przez ścieżkę pewnie grzał żeby wysypać no i go położyło.