Skocz do zawartości

Brochard Dragon 2001 BLACK LINE



Tak nowy nabytek prezentuję się z New Hollandem.



Rekomendowane komentarze

Cytat

 

Bartek933, u nas tak samo woziliśmy rozrzutnikiem zboże ale wiadomo trzeba to dobrze wymyć i co to jest wtedy za różnica przyczepa czy rozrzutnik? jak z płynem umyjesz? To tak jak znajomy wozi do mleczarni mleko ta samą beczką którą rsm wozi z Puław :) niektórzy powiedzą kuźwa to ja już nie kupie mleka , ale grunt to umyć dokładnie

W tasomix była taka sytuacja że facet trafił na listę bo przyczepy były ubrudzone obornikiem. To jest mieszalnia a nie skup gdzie zboże jest tylko przerzucane, przed wjazdem jest np. deklaracja co przyczepa wcześniej przewoziła i przyczepy muszą być całkowicie opróżnione do wyjazdu. Kuzyn jeździ u nich na beczce i jak auta nie umyją to dostają kare. Przyczepa obornik może wozić a nie musi a rozrzutnik do rozrzucania obornika jest stworzony i dlatego zapytałem czy nie patrzą na to krzywo. Wy mówicie że myjecie ale może trafić się agent który przywiezie im coś co sprawi im duże kłopoty.

3 godziny temu, Bartek933 napisał:

W tasomix była taka sytuacja że facet trafił na listę bo przyczepy były ubrudzone obornikiem. To jest mieszalnia a nie skup gdzie zboże jest tylko przerzucane, przed wjazdem jest np. deklaracja co przyczepa wcześniej przewoziła i przyczepy muszą być całkowicie opróżnione do wyjazdu. Kuzyn jeździ u nich na beczce i jak auta nie umyją to dostają kare. Przyczepa obornik może wozić a nie musi a rozrzutnik do rozrzucania obornika jest stworzony i dlatego zapytałem czy nie patrzą na to krzywo. Wy mówicie że myjecie ale może trafić się agent który przywiezie im coś co sprawi im duże kłopoty.

Cie kolego nie rozumie. Przyczepa może wozić ale nie musi???? Kurna doczepiłeś się do czegoś i drążysz temat. Rozrzutnikiem nie można wozić bo on jest stworzony do gnoju, a przyczepa nie jest stworzona do przewiezienia gnoju,drzewa,piasku,śmieci i co się zmieści?  Co to za różnica jak umyte to i kotlety może wozić.

Nie każda przyczepa wozi obornik, żeby było łatwiej Ci zrozumieć. Gdyby ktoś przywoził Ci zboże rozrzutnikiem to chyba miałbyś większe obawy o zanieczyszczenia aniżeli ten sam towar na przyczepię. Nie czepiam się, zapytałem tylko czy na skupie nie robią jakiś problemów a później za argumentowałem skąd moje pytanie.

11 minut temu, BomV napisał:

Cie kolego nie rozumie. Przyczepa może wozić ale nie musi???? Kurna doczepiłeś się do czegoś i drążysz temat. Rozrzutnikiem nie można wozić bo on jest stworzony do gnoju, a przyczepa nie jest stworzona do przewiezienia gnoju,drzewa,piasku,śmieci i co się zmieści?  Co to za różnica jak umyte to i kotlety może wozić.

Chciałbym widzieć jak tego kotleta wcinasz :)

Rolnik 7343 tobie żal dupe ściska czy o co ci chodzi ? pod kazdym moim postem wciskasz swoje 3 grosze nie proszony.. siedzisz i tylko wymyślasz co mi tutaj dowalić i co mi wytykać palcami, patrz na swój sprzęt jaki masz, a odemnie sie odwal. Odpowiadajac na twoją wypowiedz powiem tyle. A ile wozisz ten obornik? na wiosnę tylko, ewentualnie drugi raz na jesień.. dwa razy w roku.. łącznie może jakieś 6 godzin mycia w roku...

Jasnym jest,że jeśli się kupuje tak drogą maszynę to musi być w pełni wykorzystywana a nie tylko do obornika jak kolega napisał dwa razy do roku. Większość polskich konstrukcji tego typu nie daje możliwości szybkiego demontażu adaptera i pracy maszyną jako przyczepa objętościowa. Tu akurat producent o tym pomyślał i słusznie zwłaszcza przy takiej cenie. Do rozrzutnika jak kolega napisał na początku jest wszystko co potrzebne do przewozu między innymi ziarna więc ja problemu nie widzę. Dla mnie problem jest tam gdzie kupuje się taki czy inny rozrzutnik i służy on później tylko do obornika i to jeszcze tylko na potrzeby jednego gospodarstwa. W żniwa czy przy zbiorze kukurydzy na kiszonki nawet w dużych gospodarstwach liczy się każdy środek transportu i wtedy zakup takiej maszyny jak ta okazuje się słuszną decyzją. Dobrze jeśli jeszcze może być wykorzystana do usług no ale to już zależy od tego czy właściciel ma czas, chęci i potrzebę na to by usługi robić.

@Bartek933 Może być tak,że w przypadku firmy o której piszesz ktoś przywoził zboże obsranymi przyczepami i teraz dmuchają na zimne bo tak to już jest,że przez czyjąś głupotę cierpią potem wszyscy. Patrząc na to jaki masz porządek w gospodarstwie myślę,że Ty czym byś nie wiózł to zawsze będzie to czyste i nie mam też powodu do tego by podejrzewać kolegę @dobruchowskiYT o to,że powiezie zboże obsranym rozrzutnikiem :D

Podsumowując to ten rozrzutnik uważam za cholernie drogi ale nie ma co ukrywać,że jest to również za***ista maszyna B|

Gość konteno

Opublikowano (edytowane)

Dnia 7.03.2018 o 03:57, extrabyk napisał:

Większość polskich konstrukcji tego typu nie daje możliwości szybkiego demontażu adaptera i pracy maszyną jako przyczepa objętościowa.

niby czemu ? z tego co widzę adapter jest przykręcony do ramy po bokach tak samo jak w każdym jednym polskim czy innym zachodnim na wysokich kołach  więc nie jest tu demontażu szybszego czy lżejszego w porównaniu z polskimi konstrukcjami , z resztą najszybszy demontaż umożliwia palnik tlenowo-acetylenowy

jak się chce mieć szybki demontaż to na dole wspawać odwrócone haki euro a do adaptera sworznie i zawiesić a górą ściągać i blokować adapter zamkami od przyczep 

a na cenę maszyny bardziej wpływa fakt że wyprodukowana na zachodzie , pensje wyższe , droższa energia i zrobienie taj samej roboty kosztuje drożej a to że zrobione z lepszych materiałów nie ma największego udziału we wzroście ceny

Edytowane przez konteno
Po co ?.do kukurydzy będzie ściagany adapter. Ludzie sie wkurzają bo chodzi o czas, za nim otworzą deflektory, potem zasuwę za nim gnój podjedzie pod adapter to trochę schodzi. To tylko nie potrzebne otwieranie non stop. Do niczego to nie jest potrzebne a tylko utrudnia i zamjmuje czas żeby to otwierać. Każdy to ściąga jeśli to miał.
Gość konteno

Opublikowano (edytowane)

jeszcze pewnie deflektor lubi się zalepiać jak jest ustawiony by zweżać rozrzut a obornk niezbyt słomiasty  a byle jakie wetepy na asfalcie to i z zamkniętego pewnie spadnie dołem na drogę, z resztą jak grafika google długa i szeroka to brocharda z deflektorem przy pionowym adapterze nie spotkałem , nawet na str producenta więc poniekąd to świadczy o popularności rozwiązania

 

Edytowane przez konteno
Dnia 8.03.2018 o 08:33, dobruchowskiYT napisał:

Po co ?.do kukurydzy będzie ściagany adapter. Ludzie sie wkurzają bo chodzi o czas, za nim otworzą deflektory, potem zasuwę za nim gnój podjedzie pod adapter to trochę schodzi. To tylko nie potrzebne otwieranie non stop. Do niczego to nie jest potrzebne a tylko utrudnia i zamjmuje czas żeby to otwierać. Każdy to ściąga jeśli to miał.

Zasuwa to nieoceniona rzecz przy oborniku zwłaszcza trochę luźniejszym. Kiedyś Warfamą 6T na jedno pole gdzie prawie pół kilometra jechało się drogą pod górę nie woziłem obornika bo nie dawało się załączyć womu przez obornik wbity w adapter.

W swoim Brochard Junior nie ściągałem ani deflektorów ani adaptera jak pomagałem wozić znajomemu kukurydzę. Śmiem  twierdzić że to wszystko polepsza komfort pracy, jeśli umiejętnie dobierze się otwarcie deflektora oraz obroty wom i przełożenie to na pryzmie nie trzeba nic absolutnie rozgarniać, zostaje tylko ugnieść warstwę B|

O to właśnie pytałem. Jeden w okolicy zmienił zbierającą na rozrzutnik Daf-agro do wożenia kukurydzy i leci z adapterem, ale nie wiem czy ma deflektory. Inny znów ma meta-facha 10 T chyba z 4 pionowymi wałkami to ma dorobiona czy gotową nie wiem stałą osłonę na wałki oddaloną od nich o 40-50cm. Sieczka wyrzucana przez wałki odbija się od osłony i opada równym pasem za rozrzutnikiem. Niektórzy zaraz napiszą o napowietrzaniu sieczki. 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v