Żniwa

I wszyscy zdążyli zebrać... lubię wracać pamięcią do tamtych czasów, lubię fotografię i filmy z tamtego okresu.

teraz maszyny za grube dolary i nie mogą się wyrobić , ale co zrobić teraz wszystko nowczesne wydajne i nie ma czasu kiedyś był koń i każdy miał czas i nie był taki zabiegany.

Kiedyś to i ludzie się lepiej szanowali

No to ręka do góry , kto chętny do takiego żniwowania ?

No Ty Zetorki się wyrywasz ,tylko się w kostkę nie dziabnij   sierpem . 

A weź przestań . Od razu bym zakończył swoją drobną działalność rolniczą .

A kosą choć umiesz kosić ?   I nie spalinową mam na myśli . 

Bardzo słabo mi to idzie . Kosę trzeba przede wszystkim dobrze "doszykować" , a tego to już absolutnie nie potrafię .

No ale w żniwa za kosiarką konną odrobinę pomagałem kiedyś .

pawel7711 ta kiedyś 2 ha tira 20 ha albo, na etat lub pod sklepem
i to jest prawda że pracy tyle samo

 

3 minuty temu, zetorki12 napisał:

Bardzo słabo mi to idzie . Kosę trzeba przede wszystkim dobrze "doszykować" , a tego to już absolutnie nie potrafię .

No ale w żniwa za kosiarką konną odrobinę pomagałem kiedyś .

Tak ,kosę trzeba umieć ''wyklepać ''.   

Kosiarkę ciągnęły jeszcze konie ,czy ciągnik ?   Ja na snopowiązałce jeździłam , konna kosiarka  w pokrzywach stała . 

Konie , a jakże .

Snopowiązałka , to już była bajka nie żniwa .

Edytowane 21 Lutego 2018 przez zetorki12

To  rozumiem ,że wiązać snopki potrafisz ? 

Potrafiłem nawet powrósło zrobić i to z krótkiego zboża . Mało tego nawet przy młocce się to i owo robiło . A JAK !

ile się taką konną kosiarką ha kosiło? Ile godzin

1 minutę temu, zetorki12 napisał:

Potrafiłem nawet powrósło zrobić i to z krótkiego zboża . Mało tego nawet przy młocce się to i owo robiło . A JAK !

Pewnie plewy odgarniałeś z pod młocarni ? 

 

4 minuty temu, artur125 napisał:

ile się taką konną kosiarką ha kosiło? Ile godzin

Bardziej ile dni ? No ale to bardziej zależało od ilości ludzi na polu .

No i Artur pewnie jest lekko zdruzgotany tą odpowiedzą .   

 

w sąsiedniej wiosce koleś kosi kosiarka konna i kopy stawia. Mały kawałek ale tam to niczym innym nie wiedzie bo taka góra Ale jak jedziesz droga i widzisz zboże w kopach to się dzieciństwo przypomina

U mnie na kopy mówiło się stygi .   W Sierpcu ,woj mazowieckie co roku w  skansenie jest pokaz żniw z dawnych lat . Można  przy niedzieli jechać i cofnąć się w czasie . 

Nie tylko w Sierpcu .   

http://www.kurierlubelski.pl/strefa-agro/wiadomosci/a/zniwa-w-muzeum-wsi-lubelskiej-kosy-i-sierpy-poszly-w-ruch-zdjecia,12390420/

myślałem, że za 6-7 godz ha zrobili.

mazowieckie daleko, ale jak by u mnie gdzieś było to chętnie bym zobaczył, nawwet jak by pozwolili tto pouczestniczył ale z opowiadań, to słyszałem, ze w tamtych czsach to się działo

Tak samo się działo ,jak i teraz się dzieje .   To tylko nam( bynajmniej mi )  od małego wpajano ,że kiedyś to ludzie pobożni  byli i grzesznie szeroko pojęte nie w głowie im  było ? 

Zetorki zapodał link ,że w jego stronach też ,są żniwa z dawnych lat ,to być może i w Twojej okolicy takowe są ? Teraz to bardzo modne  się zrobiło.... powrót do przeszłości . 

Edytowane 21 Lutego 2018 przez Meg5

na dożynkach nie było, był pokaz kowali i zrobiił furorę

taki starszy pan, mi opowiadał jjak zona młoda była to uwiielbiał stawiać kopki siana pod lasem, wieczorem się stawiało, rano rozwalało

Zdjęcie jak z Konopielki...tu sierpami jeszcze tną a tam za miedzą już Kaziuk kosą zakończył żniwowanie...i od tego momentu rozpoczął się wyścig technologii na wsi

Fota super !!!

kiedy ta fota zrobiona chyba w XIX wieku