Zgrabiarka Kuhn

Gratuluje zakupu ;) i powodzenia w dalszej "nieopłacalnej hodowli"

Dzięki .

18 godzin temu, Azor07 napisał:

A u Ciebie z jakim pracuje ? Ja jeszcze nie wiem mam do wyboru ursus 3512 ,C360 ,zetor7245

Grabic to i c330 będzie bez problemu. Problem z podnoszeniem tylko jest. Moja w 2011 kosztowała 19tys, więc niedrogo kupiłeś. 

ta 330 to może pociągnąć , niewiem jak wy to robicie że 360 to podnosi , z tego co pamiętam 7211 ma ciężko bez pomocniczych podnośników po 2 godz olej gorący i czekaj aż podniesie , teraz mam te 2 dodatkowe siłowniki to lepiej ale tez po 5 godz olej gorący

Druga sprawa przód w 7211 lekko się unosi po górkach to już strach jest z podniesiona oczywiście. Najlepiej się grabi większym ciagnikiem bez zatrzymywania raz i do góry podniósł.

 

Co do ceny w 2012 chyba coś koło 22 moze 24 tyś kosztowała + 5 koło.

Problem z nią to tylko na dole regulacja wysokości potrafi zardzewiec i trzeba młotka no i smaru

 

polecam 5 koło dorobić albo kupic (koło 2 tyś ) nie trzeba się męczyć z ustawianiem wysokości belek no i nierówności nie przeszkadzają

 

Co do przekładni posiada cos jak zwolnice , napęd z wałka nie idzie bezpośrednio na koło talerzowe tylko najpierw jest przekładnia zwalniająca

Ja pryskam ursusem 3512 i biardzkim 600l lance 15m nowy typ dość ciężkie  podnosi  ,ale nieraz przód podniesie (4 obciążniki) zgrabiarka waży 540kg ,ale jest bardziej na tył wysunięta .Kółko jest bardzo podobne jak przy zgrabiarkach sipma tylko uchwyt do przerobienia .

A jak to jest z tymi 2 ramionami wyjmuję się ich czy nie . Jak się niewyjmuje to czy na nieruwnoscjach na drodze nie będą pazury zawadzać o ziemię i ich nie połamie

te 2 ramiona grabiące nie wyjmuje się tylko ustawia do przodu i wtedy się automatycznie blokuje, a do transportu przecież podnosisz zgrabiarkę więc się nic nie połamie

Niektórzy nie niosą na podnośniki podczas transportu tylko zgrabiarka leci na kołach a w tej tak się da czy na nieruwnosciach niezabardzo?

 

da się tylko spokojnie tylko za szybko po dziurach nie polecisz ale zawsze to lżej , mam kawałek 12 km od domu to żwirówka 3 km na podnosniku resztę na opuszczonym (zgrabiarka na kołach ) a z powrotem tylko zdziwienie u kierowców samochodów z tyłu bo mam wjazd z asfaltu na żwirówkę 90 stopni to podnoszę przed wjazdem

Robi fajne wrażenie, niech służy :) 500 km przejechać za takim sprzętem to dopiero determinacja,

 Jeszcze jedno ramie można wyjąć bo jest miejsce do włożenia ,drugie też się wyjmuje  do ciągnięcia trzeba by gdzieś to ramie przywiązać  było by bezpieczniej żeby nie wadziło o grunt, albo podnieś na najwyższą regulację grabienia,tak jak pisze redbull jak się podniesie osłonę tą automatycznie się blokuje .

tabasco dzięki ,żeby to było tylko tyle dzień wcześniej zrobiliśmy 350km i kilka razy po ponad 200km ,miałem jedną niedaleko w niezłym stanie fella ,tylko wydawała mi się za szeroka jak dla mnie .

Edytowane 18 Lutego 2018 przez Azor07

Można ja ciągnąc, rozkręcić na łaczniku i na podnosniku podnieść,ale nie za dużo żeby nie zablokować głowicy. Wtedy można zakręty pokonywać bez problemu.