Skocz do zawartości

Cielak



Pierwszy cielak w tym roku, po byku 87% PI z galerii. Poród o 1 w nocy, jałówka.

  • Like 1

Rekomendowane komentarze

Extrabyk w dodatku można je ustawić samemu bez większego problemu, choć noszenie w pojedynkę bardzo uciążliwe. Mamy je 2 sezon i jeśli czegoś sami nie pogieliśmy, to nic się z nimi nie dzieje.Azor07 od początku naszej hodowli rodziły się głównie jałówki i wszystkie zostały. Ta tez zostanie na sztukę dużą,potem na mamkę lub pojedzie na steki. Zastanawiamy się nad razówkami, ale mąż mi nie da sprzedać żadnej sztuki na mięso, która urodziła cielaki, chyba,że bardzo go wkurzy. Jednak dziewczyny duzo spokojniejsze od byków w opasie. Jedynie bysie będziemy sprzedawać jako odsadki. W okolicach kwietnia nowego domu będą szukały 4 sztuki.

Pani Jaguśka napiszę kilka swoich wskazówek:

Proponuję jeden szczyt hali zabudować szczelną ścianą ( blacha, plandeka) baloty nie nadają się ,powodem są przeciągi takie ze (mając  czapkę i kaptur odczuwałem zimny wiatr) które żle wpływają na cielęta miedzy innymi chorują na zapalenie płuc. Cielak zaraz po porodzie jest mokry i wiatr go owiewa i zaczyna chorować.  Posiadam identyczną halę i podobny system chowu bydła, z 19 cielat urodzonych do tej pory zapalenie płuc złapało 8 szt z tego jeden nie wykitował , został odratowany i żyje ale chodzi pokręcony do tej pory chód ma sztywny i cos ze stawami. Do wszystkich cieląt był wzywany weterynarz. Kolejna wskazówką jest,  zabezpiecz bardziej boczne ściany tak aby obornik nie rozpychał plandeki u mnie jest już około 80 cm obornika i właśnie to się dzieje , na szybko mam zrobiony pastuch pod napięciem pół metra od ścian i troche to pomaga, po wywaleniu obornika zostanie przykręcona blacha do ścian bocznych.

Maluch, masz rację z przeciągami. Jak wieje silny wiatr, to mimo zastawionych bel ze słomą z przodu wwiewa nieźle.To jest pierwszy rok, gdzie trzymamy tm bydło i na bieżąco wyłapujemy błędy. Dlatego w kolejnym sezonie planujemy 1 ścianę zastawić szczelnie belami ma 3 warstwy. Uważasz, że bele się nie nadają, dlaczego?  Z obornikiem też zauważyliśmy, że dotyka plandeki i musimy ją odgrodzić. Myśleliśmy zamocować płyty MPF, bo z blach to tylko takie na pokrycia dachowe znalazłam, więc dość wąskie a długie, ciężko to razem  połączyć. Mamy ok 30 cm obornika , już się nie mogą za bardzo się schylić do stołu paszowego więc zmieniliśmy system żywienia. Zadajemy im objętościówki na pastwisku, więc i pod namiotem już tak nie siedzą i nie kupkają ;) . Musimy pomyśleć na stołem paszowym na tyle wysokim, by obornik mu nie zagrażał.  I musimy karmić po za namiotem, bo ogrodzenie z żerdzi co chwilę naprawiamy (słabe to to że szok, a ziemia to glina ,dodajmy namoknięta do granic, więc wszystko się rozpycha). Rury przepustowe fi 600 może i fajna sprawa, ale ich cena też fajna. Za 6m 1500 zł. W tych samych pieniądzach widziałam stół paszowy z polimerobetonu. I chyba trzeba będzie wylać ten murek na ok 80 cm, inaczej się chyba nie da. A jak u Ciebie @Maluch jest to rozwiązane?

Czytając to co piszesz, patrząc jak to prowadzisz i jakie masz bydło widzę że masz wiedzę, więc . . . . nie bądz taka skromna ;)

Kto na AF jeszcze prowadzi chów ekstensywny, i ile takich osób jest ?? większość ma w oborach na łańcuchu, boksy, jakieś okólniki,

Ty masz puszczone na pastwisko jak w Nebrasce i robisz dalej swoje, bo masz większe jaja od co poniektórych B|

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v