Krajobraz

jadły ci z ręki te fiordy???

Na razie to ja jem oczami. Chlonę wszystko jak gąbka.

Ale kiedyś okiełznam i tą dziką naturę.

Zauważyłem już pewne podobieństwa lasy zryte przez dziki i spotkany jeden zając na skałach- nie wiem co on tam jadł chyba wrzosy których tu jest ogrom

Raj dla pszczół 

Edytowane 19 Stycznia 2018 przez Agrest

większe dzieci masz ode mnie, to i wycieczka jest w miłej i spokojnej atmosferze, z moimi ciężko nawet do sklepu się wybrać bo od razu małpi rozum się im włącza, i zamiast odpocząć, popatrzeć to człowiek lata i pilnuje tych małych bąków, żeby czego nie zepsuły, nie zwaliły, albo żeby nie zginęły zaraz

 

Za synem muszę ciągle biegać jest mniej rozważny od swojej siostry, a skały są zdradliwe.

ale z tego co pisałeś to masz dzieciaki 9 i 11 lat jak dobrze pamiętam, moja córa ma 2 lata, i straszne pomysły, a co najgorsze-nie boi się niczego, naprawdę niczego