Skocz do zawartości


niedługo będziemy mieli własną linię metra...
  • Haha 1



Rekomendowane komentarze

ppp mam podobnie choć mieszkam w prawie najwyższym punkcie we wsi ziemia ,, tłusta" i woda stoi ja wóz paszowy jak ciągnę 312 to osią garnę błoto a gdy nawracam to czuć dobrze poślizg i bez napędu by nieposzedł . znajomy z kilka domów dalej to nie wysiada z ciągnika przy pryzmie bo go ,,wciąga" pozdrawiam i byle do wiosny wole latem naginać z robotą niż zimę i błotną jesień .
ciężko powiedzieć- nie robił jeszcze za bardzo w polu,codziennie obsługuje krowy i co sobotę laduje się nim gnój. Nigdy dokladnie nie sprawdzane, ale przy ugniataniu trawy z rozdzielaczem silosowym wyszło koło 5l/h Nie wiem czy to duzo, czy mało, ale gdyby nie ten ciągnik to nie byloby jak po paszę dojechać, pali więcej jak c 330, wiadomo, ale przyczepe gnoju tym laduję 5minut, trzydziestką ponad 20, myślę ze w przeliczeniu na "robotę" nie pali duzo. Od wiosny idzie w gruber 3 belkowy 2,4m i agregat uprawowy 4,2m wtedy mozna bedzie zobaczyć.
oj bardzo, troszkę popracowal w 3m talerzówce, miło się słucha :) wygoda pracy duża, całymi dniami nim jezdziłem grzebiąc ładowaczem, super szybka hydraulika, pneumatyczne obrotowe siedzenie, i super zwroność (w życiu bym nie przypuszczał, ze przy tym gabarycie może być tak wszędobylski) Jeśli kiedyś bedziemy kupować 2 2 ciągnik to myślę że coś z serii 7x00- taki już tylko na pole. Bardzo mi się podobają i wizualnie i cenowo.
17 godzin temu, slawek74 napisał:

ja wóz paszowy jak ciągnę 312 to osią garnę błoto a gdy nawracam to czuć dobrze poślizg i bez napędu by nieposzedł . znajomy z kilka domów dalej to nie wysiada z ciągnika przy pryzmie bo go ,,wciąga" pozdrawiam i byle do wiosny wole latem naginać z robotą niż zimę i błotną jesień .

Zawsze mnie ciekawiła jedna rzecz. Błoto przy pryzmach, a do obory błota na kołach na stół paszowy nie przywozisz? 

 

Pasuje mu ta czarna felga pod kolor ładowacza :D 

Nie wolałbyś wozić wycinakiem piłowym? Na jedną kostkę to łyżką musisz ze 3x jeździć po tym błocie ;) 

@danielhaker- mamy wycinak, ale mały i długo trwaloby wycinanie, poza tym kukurydze kawalek przewozimy i sporo by się osypywało. Tym jest poręczniej. Mamy zepsuty wycinak 3 pilowy, i raczej drugiego nie kupimy, poza tym nie zmieściłby sie pod wiatę w ktorej wysypujemy kiszonki- na wiosnę betonujemy płyty pod pryzmy i w tym miejscu na bank będzie zrobiona droga. Jeśli chodzi o ilość przejazdów- na 27 krów dziennie idzie jedna łyżka kukurydzy i jedna sianokiszonki (czasem 2) więc żeby nie wozić na zapas i tak 2 razy trzeba by z wycinakiem przejechac i czekac kilka min zanim się wytnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v