Skocz do zawartości

Nawałnica



Tak wyglądała moja chlewnia po nawałnicy 11 sierpnia 2017. zniszczony magazyn uprawy to co było na strychu potłuczony samochód siewnik do qq i ciągnik dostał lekki strzał. 




Rekomendowane komentarze

W sumie nie to że wygodny,tylko mniej ludzi do pracy ,bo ktoś musi stać przy betoniarce a tak w dwie soby można mur postawić i jest tak szybko.....Owszem może i wialo mocno,ale warto sobie porównać technikę budowania tuż po wojnie,ze nadal z cegły czerwonej stoją budynki i nawet się zbytnio nie sypią.A nowe budownictwo to w ciągu roku jest dom z pustaka w pojedynkę,oblepiony styropianem ,,,robienie na sztukę i żeby tylko stalo.

36 minut temu, zetorki12 napisał:

Nie ma wapna w zaprawie to i się nie przykleiła . Teraz każdy wygodny - gotowe kleje , proszki , płyny ... , tylko mało który skuteczny .

Kiedyś wpadłem na genialny pomysł wykorzystać do murówki jakieś wapno w płynie, które stało kilka lat na półce... na drugi dzień murek bez większego wysiłku rozebrałem... zaoszczędziłem :D

Ta ściana równie dobrze mogła być postawiona bez zaprawy. Widać ze ładnie odeszła od pustaków (przynajmniej pustaki czyste do ponownego wykorzystania :D) Rok temu rozbierałem siane w oborze z pustaka żużlowego. Wykułem górę przy stropie i w pionie tak aby dało rade przewrócić. Osłabiłem w poziomie na wysokości ponad 1m nad posadzką (była tam rura z wodą) i po zaczepieniu łańcucha i pociągnięciu ciągnikiem ściana runęła na betonową posadzkę. Niestety ściana dalej była w całości i musiałem dalej jo kuć aby zrobić porządek.

Tu mogło być murowane na zbyt suchą zaprawę lub ściana była prostowana gdy trochę związała.

22 minuty temu, andrzej2110 napisał:

Ta ściana równie dobrze mogła być postawiona bez zaprawy. Widać ze ładnie odeszła od pustaków (przynajmniej pustaki czyste do ponownego wykorzystania :D) Rok temu rozbierałem siane w oborze z pustaka żużlowego. Wykułem górę przy stropie i w pionie tak aby dało rade przewrócić. Osłabiłem w poziomie na wysokości ponad 1m nad posadzką (była tam rura z wodą) i po zaczepieniu łańcucha i pociągnięciu ciągnikiem ściana runęła na betonową posadzkę. Niestety ściana dalej była w całości i musiałem dalej jo kuć aby zrobić porządek.

Tu mogło być murowane na zbyt suchą zaprawę lub ściana była prostowana gdy trochę związała.

Sucha zaprawa być może. Ale czy takich bloczków wcześniej nie powinno się delikatnie zwilżyć przed rzuceniem zaprawy? Coś mi się tak kojarzy jak rodzice budowali dom że majster chlapał z pędzla wodą.

Zależy też w jakich warunkach pogodowych ściana jest stawiana. Jeśli budujesz latem przy 30 stopniach ciepła to trzeba dobrze lać wodę. Jak będzie pochmurno i chłodną do tego wilgotne pustaki to nie trzeba.

Patrząc po dachu i ścianie to trzeba powiedzieć że i tak długo to stało.

Edytowane przez andrzej2110
11 godzin temu, czesio200 napisał:

sam głupoty piszesz dalej widać jakiś stary dach pokryty papą i stoi tu widać dlaczego walnęło ewidetnie.

jako właściciel tego budynku od 7 lat bo było to kupione to powiem wam tak: LIPA BUDOWLANA była straszna. budynek powstał w latach 80-tych poprzedni właściciel robił to jak najtańszym kosztem a murarze którzy to budowali na nowo mówili tylko że tak w tamtych latach się robiło że wapno polowe było używane ono się odparzało od pustaka nikt nie robił wieńców ani słupów. Drzewo na dachu było nie impregnowane korniki się posypały i takie to były czasy więc krytyka mnie nie sięga bo jak już pisałem wyżej mam to w posiadaniu od 7 lat i mogę wrzucić foto po budowie nowego strychu i wtedy możecie pisać:) kto za fotką łapka w góre :P  

10 minut temu, KarolGo napisał:

jako właściciel tego budynku od 7 lat bo było to kupione to powiem wam tak: LIPA BUDOWLANA była straszna. budynek powstał w latach 80-tych poprzedni właściciel robił to jak najtańszym kosztem a murarze którzy to budowali na nowo mówili tylko że tak w tamtych latach się robiło że wapno polowe było używane ono się odparzało od pustaka nikt nie robił wieńców ani słupów. Drzewo na dachu było nie impregnowane korniki się posypały i takie to były czasy więc krytyka mnie nie sięga bo jak już pisałem wyżej mam to w posiadaniu od 7 lat i mogę wrzucić foto po budowie nowego strychu i wtedy możecie pisać:) kto za fotką łapka w góre :P  

to w latach 80tych były takie bloczki? Jak to się mówi suporex?

1 minutę temu, czesio200 napisał:

czyli w poście przez Ciebie zacytowanego zawarłem prawdę,

nie mam zamiaru krytykowac właściciela tylko nie róbmy winnego z wiatru:D

no wiatr swoją drogą ale budynek nie tylko mój poszedł z wiatrem. uszkodziło mi 2 inne też ale jak zauważyłeś albo ktoś inny to pisał z tyłu stodoła pod papą stoi. nie byłoby jej gdyby miała to samo ułożenie i wiatr by ją nie ze szczytu brał ale z boku.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v