Skocz do zawartości


Ale wiecie co. Wykopane.. 9 grudnia.. Ostatnia łyżka buraków z tego miejsca, i musiało się tak przerwać.


Rekomendowane komentarze

4 godziny temu, damianzbr napisał:

Ja swoim jeśli mam łyżkę założoną jeszcze nigdy nie potrzebowałem pomocy. A było tak że przedni bolec od góry był zalepiony błotem więc można się domyślać jak głęboko brodziłem...

20 min przed tym zdarzeniem hlupnąłem tak, że nie było widać prawego przedniego błotnika, to wyobraź to sobie.  Chcieliśmy zebrać gromade z Grimme co wysypał na granicy.

To jest nie do opisania.

Gość Luke16

Opublikowano (edytowane)

U nas na okolicę ququ stoi. Kto próbuje coś zrobić zaraz tonie u sąsiada kombajn ujechał 50m i koniec. Dojazd nawet do kiszonek tragedia, obornik nie wywieziony bo jak. Masę ludzi nic nie zasialo, na niektórych polach jeziora się porobiły. Na cito kupowaliśmy ciągnik 4x4 z turem bo dzisiaj po raz kolejny wyciągałem MFa i to nie tyle że się zakopał tylko już zawiesił na koleinach.

Edytowane przez Luke16

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v