Test miksu węglowo-owsianego

Taki dobrobyt oto w Polsce jest ze juz zboże się pali, oj głodu by trzeba, głodu..

w jakich proporcjach dajesz? podziel sie pozniej opinia na ten temat bo tez podobnie chcialem sprobowac. jaki groszek kupujesz? masz piec tylko na groszek czy pellet tez?

Jeśli się opłaca to czemu by nie. Jak kupię palnik na pellet/owies to będę chciał czystym owsem palić.

W bodajze przed ostatnim numerze Tygodnika Poradnika Rolniczego jest artykuł wedlug ktorego zboza są zbyt malo energetyczne by oplacalo sie nimi palic .

 

13 minut temu, Bambi14 napisał:

w jakich proporcjach dajesz? podziel sie pozniej opinia na ten temat bo tez podobnie chcialem sprobowac. jaki groszek kupujesz? masz piec tylko na groszek czy pellet tez?

Na razie dałem około 20% owsa, następnym razem dam z 30-35% Mam groszek RUBIN 24-24MJ z Bartexu ale to chyba jest pieklorz tylko pod ich nazwą.  Piec mam niestety klasyczny bez obrotowej retory i zapalarki wiec musi być coś co będzie podtrzymywało żar (czyli węgiel)

W planach jest że jak rozsypie się podajnik i kosz to kupię już palnik na pellet

13 minut temu, pawlus224 napisał:

W bodajze przed ostatnim numerze Tygodnika Poradnika Rolniczego jest artykuł wedlug ktorego zboza są zbyt malo energetyczne by oplacalo sie nimi palic .

 

Owies ma niby wartość opałową 15-18MJ wiec nie tak mało. Tona groszku to +/- 900-1000zł Tona owsa 500-600zł I najważniejsze, jesteś ekologiczny

tylko ze Eko groszek ma 27-30MJ więc owsa trzeba spalić prawie 2razy tyle

I sie temat zamyka a owies u mnie po 600. Taniej węglem.

Rodzajów węgla jest dużo. Ja kupuję akurat 24-26MJ bo jego cena jeszcze jest rozsadna 900zł Sa i mocniejsze ale ceny ponad 1000zł. I co najważniejsze wegiel trzeba dopasować do pieca, u Mnie mocne bardzo źle się paliły wiec wybieram średnie

sąsiad też owsem pali.

3 minuty temu, farmer15555 napisał:

sąsiad też owsem pali.

Ma palnik pod owies czy jakoś inaczej?

Dla mnie palenie zboża zdatnego do skarmiania zwierząt jest nie do pomyślenia. Obraza Boga i zniewaga wysiłku rolnika, co innego zboże które nie może być inaczej wykorzystane bo jest np:zanieczyszczone. Z drugiej strony każdy robi wg. własnego sumienia.

Ciekawe czy w zwykłym piecu by się paliło, mam na zbyciu z 6 ton zboża kilku letniego(owies pszenżyto). Macie może jakiś pomysł co z tym zrobić? Przejąłem budynek w którym to zboże się znajduje, był tam wołek i inne robactwo ale zagazowałem i tak leży...

Edytowane 2 Grudnia 2017 przez MFrolnik26

W zwykłym nie pójdzie, musi być podajnik i nadmuch (choć i to nie wiem z jakim skutkiem). Zboże daje dużo dymu, który należy wykorzystać; po wydymieniu robi się czarny spiek, który się później dopali. Małe ilości sypane na żar węglowy da się spalić w zwykłym.

dla mnie tak samo palenie zboża czy nawet wyrzucanie na obornik resztek niezdatnych do karmienia to grzech (dziadek zawsze mówił że zmiotki albo kury wydziobia albo ryby w stawie zjedzą a jak się nie nadaje na skarmianie to na polu rozrzucić poplon przynajmniej wyrośnie).. tak mnie dziadek i ojciec nauczyli ale już to pokolenie niestety mija

Wiedziałem że będą komentarze że to grzech itp.

nie wiem co wy z tym zbożem niby że to źle, ja bym to inaczej interpretował, bo może ważna jest ojcowizna i dbanie o nią, ale z samym plonem to co to za różnica? jeśli ktoś kupi to niech robi z tym co chce. czy robią ze słomy pelet czy ze zboża opał to już dla mnie bez różnicy. ważne żeby do czegoś wykorzystano plon a co za tym idzie trud mojej pracy. To jak nikt w okolicy nie kupi owsa, to rozsypać go jako poplon na pole? (czyli moja praca miała by iść na nic).

ludziom w dupach się poprzewracalo

Ja kiedyś w zwykłym piecu próbowałem. na spód pieca dawałem drobną siatkę gęsto ukladalem drzewa w piecu i na sama gore szedł owies nawet spoko to się pali

Palic dobrym zbozem to tak jak wyrzucac chleb do smietnika albo i gorzej wedlug mojej subiektywbej oceny .

Ale czym kto pali to juz jego sprawa sumienie ...

Palnik z tego co wiem jest ten od ekogroszku. Owies sam sieje, także jak coś to swojej pracy nie szanuje.

Do czego to doszło żeby na forum rolniczym o wartości opałowej owsa rozmawiać :D

ja nie widzę w tym nic złego, jego sprawa czym pali. ja np na drewno sypie trochę suchych wyslodkow i jest super, dają naprawdę dużo ciepła

Aha spalić grzech ale jak np sprzedać do gorzelni na wódę albo tytoń sprzedać żeby ludzie palili to już cacy? Porażka. Ja uważam, że to słuszne wykorzystanie dla zborza. A idąc takim tokiem myślenia że to grzech hmm to jak ci ekolodzy którzy krzyczą nie wycinajcie drzew nosząc ubrania z poliestru, trzymając w ręcach kamerę z plastiku i jadąc hybrydowym autem które ma baterie litowo jonowe z ziem rzadkich. Wychodujesz, decydujesz takie moje zdanie.

Jak tak bardzo wam przeszkadza palenie zbożem. To rzepaku nie siejcie bo to na biopaliwo idzie. A zamiast rzepaku zboże na chlebek. Na rolnictwo trzeba patrzeć ekonomicznie jak się opłaca to czemu nie.