Latarki czołowe

Też mam tego powerbanka, jak na gadżet zadziwiająco dobrze trzyma

A czołówkę radzękupić porządną (niekoniecznie Petzla czy LedLensera za parę stówek), bez porównania z marketówkami (one też potrafią w miarę dobrze świecić, ale trwałość, komfort noszenia itd. są bez porównania). Polecam np. Mactronica - w przedziale 100-200 zł jest spory wybór modeli, mam kilka czołówek tej marki i sobie chwalę. Owszem, były awarie, ale po naprawdę długim użytkowaniu w ciężkich warunkach. W każdym razie stosunek ceny do jakości mają moim zdaniem jeden z lepszych na rynku, do tego świetny serwis gwarancyjny i pogwarancyjny. Polecam szczególnie starsze modele: HLS K2R (bezstopniowa zmian jasności, zoom, zasobnik z tyłu, idealna do codziennej pracy) i HLS K1 Sensor - bardzo podobny model, ale ma czujnik, dzięki którego da się ją włączyć i wyłączyć ruchem ręki (bez dotykania - przydatne przy naprawach, jak się ma brudne ręce). Minus tego rozwiązania jest taki, że jak się ma coś blisko przed twarzą (np. podczas wchodzenia po drabinie) lub pracuje z rękami na wysokości twarzy, to często wyłącza się i włącza przypadkowo. Trudno już kupić te modele, ale warto poszukać. Nowsze są moim zdaniem znacznie mniej trwałe.

Z kolei HLS X1 świetnie się nadaje np. na quada (bardzo mocna - 185 lumenów, potężny zasięg), ale do codziennej pracy jest za mocna - nawet na minimalnej mocy źle się oświetla miejsca na wyciągnięcie rąk (np. przy jakichś naprawach), bo światło jest zbyt silne i się odbija. Duży plus jest taki, że tryby pracy są wybierane pokrętłem, a nie przyciskami jak w innych (czyli można "wrócić", nie trzeba przejść wszystkich trybów), a samo pokrętło bez problemu daje się obsługiwać w rękawicach. Zimą przydaje się dodatkowy przewód, który pozwala odpiąć zasobnik baterii z tyłu głowy i schować pod ubranie - w ciepłym dużo wolniej się rozładowuje.

jak podlaczyles kable USB do latarki?

pewnie uciął tamten koniec i przylutował w miejsce styku baterii , ciekawe tylko jak długo to wytrzyma pracę na za wysokim napięciu

Dokładnie uciołem mikro usb i podłączyłem do latarki zasilanie takie samo jak na baterii czyli 5V.