Wóz

to jest z warmianki?

 

nie z lublinianki

simsona nie sprzedajesz???

tylko dalej na buksach . czyli przyszłości nie wroze

bratrolnika- nie simsona nie sprzedaje udało mi się kupić fajny egzemplarz za nie duże pieniądze i zostanie u mnie na zawsze (taki sentyment z dzieciństwa został)

 

 

grzesmaly-tylko dalej na buksach . czyli przyszłości nie wroze-o co ci chodziło dokładniej????

Grzeskowi chodziło o to ze w piastach nie masz łożysk, tylko to się metal o metal ślizga. A no i ja mam sentyment do tych starych motorkow, mam motorynke, czeka aż syn z dwa lata jeszcze podrosnie i będzie jeździł

z tymi piastami to jak się często smaruje to się tak szybko nie wyciera mam zrobione podwozie do beczki na wodę 1000l z takiej osi i już z 5 lat śmiga a swoje już przejechała a takie stare motorki powoli wracają do łask coraz ciężej znaleść jakiś w miarę zadbany motorek za nie duże pieniądze jak to było jeszcze kilka lat temu

Zgadza się, pod któryms tutaj zdjęciem licytowalismy się kiedyś co kto miał z tych bzykow. Z takich ambitnych planów zostało mi jeszcze odkupić mojego pierwszego rometa, już nawet namierzylem aktualnego właściciela

to super tylko kupować i remontować tylko części teraz masakra do simsona jeszcze trzymają jako taki poziom ale kumplowi ostatnio trochę ogarniałem jawkę50 i tam części prawdziwe dno na nowych dyszach do gaźnika nawet nie chciał odpalić a nowe zembatkę w tylnym kole ścieło po 2 dniach także bez komentaża

Oby tylko chciał sprzedac

za odpowiednią kwote to na pewno sprzeda hehe

U mnie rama od warmianki stoi w krzakach i też sie zastanawiam czy czegoś by z niej nie zrobić ale nie wiem co ... i chyba ją potne chociaż troche "ceówki" bedzie

moja maszyna w stodole ponad 15 lat przestała bo szkoda wyrzucić ale jednak poszła pod boscha i nie żałuje przynajmniej miejsce jest i coś na zime można wstawić a i troche winklówki będzie