Bizon Super Z056

Ładna dupcia

Taki widok to ja lubię i ten przepał z komina

I cała droga jego:)

i pytanie na egzaminie: co kierowca powinien zrobić w takiej sytuacji

@Agriculture to pewnie by wjechał w tą dupcie

Kierowca powinien się zatrzymać i wsłuchać się w dzwiek sw-400

Co jak co, najgorzej jak przyjdzie się mijać z mieszczuchami co mają fury po min 50 patoli Śmiecie bo inaczej nie można nazwać nawet nie zjadą na pobocze a tym bardziej nie zatrzymają się żeby ich jakoś bezpiecznie ominąć... bez przesady...

U mnie znajomi też tak jeźdzą i gadają że który wiekszy ten ma pierszeństwo i  nigdy nie zjeżdzają chyba że ktoś jedzie na sygnałach

Ale wiecie że prawidłowo na głównej drodze to w dłuższą trase to hederek na wózek i niema że boli. Chyba że kawałek to niebiescy Panowie przymkną oko.

maksymalna szerokość z jaką można jechać to 3m, 3,5 rozumiem jeszcze. Ja nie zjeżdżam autem nie wiadomo jak bo nie mam takiego obowiązku, niech się kombajn martwi, jeśli jedzie z hederem to niech się dostosuje.

Ja mam heder który z osłonami 3,5 nie przekracza jak coś widzę to zjeżdżam w pobocze ile się da. Na zdjęciu nic się nie dzieje, ale nie mówcie że to samochód ma jeździć po rowie

Jeśli ktoś jeździ z przekonaniem że mu wszystko wolno bo jest większy oznacza że jest skończonym debilem i powinno mu się odebrać wszelkie uprawnienia do kierowania pojazdami

PS nigdy nie rozumiałem zachwytu dźwięku Leylanda, ot warczy bo warczy

Jesteś gorszy od policji , bo nawet Oni przymykają oko na kombajny w żniwa , ale traf na takiego jak ty , to nie ma wyjścia tylko trzeba ściągać heder na drodze .    Niech zgadnę - jeździsz BMW ?

Ja? Dlaczego? Bo piszę jak jest? To że się jedzie kombajnem nie oznacza że jest się świętą krową i można jechać jak się podoba. Ja wszystko co się dzieje na drodze rejestruję wideo rejestratorem w razie W zawsze mam nagranie.

Nie napisałeś jak jest , ale jak robisz .

Nie, jeżdżę Toyotą. Marka samochodu nie ma znaczenia, i tak można mieć wiązkę słomy w miejscu w którym powinien znajdować się mózg. Robię tak jak mogę, widzę auto, zwalniam, zjeżdżam ile się da. 

@STIG0013 popieram w 100%

@Zetorki, jak będziesz gadał gdy (niedajboże, nikomu nie życzę) wjedziesz w heder, albo ktoś z twojej rodziny

 Napisałeś że nie ustępujesz kombajnowi - to dla mnie jest durne . Jakoś TIR-y dają radę się ominąć z takim , ale ty szerszy widocznie . Wiem że przepisy stanowią inaczej , ale ile razy dziennie musiał by czasami taki heder odpinać ?

Tyle ile trzeba?

Czytaj dokładnie ! Napisałem, że nie zjeżdżam nie wiadomo jak, nie napisałem nic że w ogóle. Nie mam najmniejszego zamiaru wjeżdżać do rowu bo komuś z kombajnu nie łaska zrobić miejsca. Zjeżdżam samochodem w miarę możliwości na pobocze i tyle.

Nie kłóćcie się

Wydaje mi się że to nie kłótnia , a jedynie wymiana poglądów . B)  

Ta mieszczuchy co się wożą bmw to chyba się najwięcej pchają bo "ja mam beemke to ja mogę wszystko"

Kolego nie wszyscy kierowcy tej marki sa tacy,bez przesady

Identycznym w tym roku pracowałem Niezapomniane chwile wyjeżdżając z pola w nocy kogut trojka i ogień na bazę  

przecież nikt nie pisze o zdejmowaniu co kawałek hederu gdy jeździsz tak w miarę własnej okolicy tylko gdy wybierasz się gdzieś dalej i np musisz przejechać przez jakieś miasteczko

No ja zrozumiałem że kolega życzył by sobie raczej za każdym razem . W sumie mniejsza z tym . Moim zdaniem wystarczy odrobina wyrozumiałości ... i tyle .