Bizon Z050 młócenie pszenżyta

a  pszenzyto  jak ci sypalo konkretnie? a nie zawaliles  nawozenia i ochrony ?

nikt nic nie zawinił bo mokra i zimna wiosna była i dlatego jest jak jest, na ziarno nie ma co mocno narzekać lecz słoma z mieszanki to tragedia.... Choć ja nie mam co narzekać bo z 2,3 ha zebrałem 19 bel słomy..

@kuba55 nie ważyłem, ale było coś koło 5t/ha+/- 0.5t w zależności czy sarny bardziej zmasakrowały go czy mniej. cięzko mi też policzyć po m3 bo nie sypałem pełnych przyczep miałem awarię i nie miałem czasu się bawić

 

@dokładnie słomy prawie nie ma z mieszanki, za to z żyta i pszenżyta będzie trochę się pośpieszyłem z siewem mieszanki w marcu, na kolejne żniwa będę siał połowa kwietnia, bo nie zawsze wczesny siew wypala.

Termin siewu to zawsze loteria. Posiejesz wcześnie a będzie zimno i mokro to lipa a posiejesz późno a będzie sucha i gorąca wiosna to też lipa....cóż taki mamy lipny zawód no ale jak się to robi nie tylko dla kasy ale też z zamiłowania to nie takie rzeczy da się przeżyć

a daszek na bizone to gdzie kolega zgubił ? 

@extrabyk dokładnie ciężko wstrzelić się w idealny termin ten rok był bardzo mokry u mnie, i mieszanka którą siałem później po przesianiu wymarzniętej pszenicy i na kawałku który w ostatniej chwili mi doszedł była lepsza jak ta siana koniec marca teraz poszedłem specjalnie na etat jeszcze żeby podreperować te graty, może będzie coraz na tych polach

 

@krystekc355 z daszkiem by mi do stodoły nie wjechał, a w żniwa jak deszcz ma przyjść zawsze wjeżdżam po co ma moknąć, a przy tych 25ha aż tak głowy nie upali jak się ma czapkę zresztą nawet nie wiem gdzie ten daszek jest wywalony

 

bardziej denerwuje mnie te kurzenie z hedera nic nie widać a człowiek wraca brudniejszy jak górnik z kopalni

@extrabyk dokładnie ciężko wstrzelić się w idealny termin ten rok był bardzo mokry u mnie, i mieszanka którą siałem później po przesianiu wymarzniętej pszenicy i na kawałku który w ostatniej chwili mi doszedł była lepsza jak ta siana koniec marca teraz poszedłem specjalnie na etat jeszcze żeby podreperować te graty, może będzie coraz na tych polach

 

@krystekc355 z daszkiem by mi do stodoły nie wjechał, a w żniwa jak deszcz ma przyjść zawsze wjeżdżam po co ma moknąć, a przy tych 25ha aż tak głowy nie upali jak się ma czapkę zresztą nawet nie wiem gdzie ten daszek jest wywalony

 

bardziej denerwuje mnie te kurzenie z hedera nic nie widać a człowiek wraca brudniejszy jak górnik z kopalni

pytam o daszek bo mam taki do opylenia   a w okolicy prawie kazdy supra ma z kabina 

u mnie superów mało jeździ, w tym roku z moim może 4 kosiły, z czego tylko 1 miał kabinę a tak to same dominatory z kabinami zdarzy się jeszcze rekord z kabiną. Rzadziej mercator bez kabiny

 

daszku nie chcę jest dobrze jak jest prędzej bym jakąś kabinę przygarnął ale nie bardzo mi się opłaca

U mnie dobrze dało pszenżyto w tym roku, jeszcze było bagno i tam trochę rzadko było tak jak by wszędzie równo może i 7 -8 ton by dało Ale każdy by tak chciał równo a tak się nie da  

Oziminy w tym roku pieknie sypały jare deczko gorzej

dokładnie ozime lepiej sypały, a jare tylko te później siane

na kurzenie z hedera dobre są wentylatory od chłodnic ze szrotu, montujesz 2 i jesteś czysty 

na to bym nie wpadł

zależy którą stroną wentylator się założy

facet co u mnie kosi ma właśnie 2 wentylatory zamontowane to jak z nim kombajnem jeździłem to zero kurzu

W moim starym Volvo była blacha na hederze nad ślimakiem przez całą szerokość hederu. Młocarnia oraz wialnia wytwarzają coś w rodzaju podciśnienia w podajniku pochyłym i cały pył wciągało mi do kombajnu. Bez tej blachy podciśnienie jest za słabe i kurz leci do góry.

Daszku Songo nie może mieć bo sam się nachyli i przejedzie pod drzewami a daszek nie

no właśnie u mnie nie ma tej blachy i kto wie gdzie ona jest podejżewam też że została wywalona bo jak bizon się zapcha to z tą blachą ciężko odepchać go

 

@extrabyk dokładnie przy tych drzewach i tak bym daszek szybko stracił

Zima była słaba dla zbóż w tym rok więc to nie kwestia deszczu

u mnie jak nigdy tej zimy było dużo śniegu bo ostatnie lata przyzwyczaiły mnie do prawie braku śniegu jak byłem mały to czasami w listopadzie padał śnieg na wszystkich świętych a na mikołajki było biało, a teraz to święta bez śniegu to prawie standard