Skocz do zawartości
Co widzimy na zdjęciu Claas Dominator 150?

Kombajn Claas Dominator 150 na placu gospodarstwa, gotowy do prac żniwnych. Maszyna wyróżnia się charakterystyczną kolorystyką Claas – zielono-białym korpusem oraz nowoczesną kabiną zapewniającą komfort operowania. Wyposażony jest w heder z motowidłami, co sugeruje jego przeznaczenie do koszenia zbóż. Silnik tego modelu generuje moc około 158 KM, co w połączeniu z systemem omłotu tangencyjnego pozwala na wydajną pracę w różnych warunkach polowych. Zbiornik na ziarno o pojemności 4200 litrów umożliwia dłuższą pracę bez częstych przerw na wyładunek. Kombajn idealnie nadaje się do średniej wielkości gospodarstw, gdzie niezawodność i efektywność są kluczowymi kwestiami podczas zbiorów.




Rekomendowane komentarze

  • AgroTeam

Kurde przeczytałem komentarz @grigi i kurde ale to pasuje to "bałerów" z mojej okolicy co sprzet kupowali to sprzedawali działki budowlane normalnie wypisz wymaluj :P i chodza jak pawie i sie smieja z tych co powoli sie dorabiaja praca i zyskami z gospodarstw.

Mieszkam praktycznie na granicy Wrocławia wiec jeśli u Ciebie jest podobnie jak u Mnie to rozumiesz o czym piszę. Gospodarstwa które sprzedawały działki pod drogi, budowy itp jakoś tak dziwnie nienaturalnie wystrzeliły, natomiast reszta rozwija się i funkcjonuje naturalnie.

Ja mieszkam w okolicy krakowa gdzie jest ssanie na działki przez mieszczuchów i płaca chore ceny i własnie jednostki które miały kawałkiem szczescia takich dziąłek momętalnie sie "rozwineły" sprzedając a kupując sprzęt w poprzednich rozdaniach PROW a pola dzierżawia płaca absurdalne kwoty dzierżawnego praktycznie na granicy opłacalności a reszta albo stoi(cofa) albo powoli rozwija się w naturalny sposób (widze to w moim przypadku że wczesniej poprostu nie było mojego czy wtedy oja gospodarstwa stac na PROW bo ważniejsze było kupno ziemi a maszyny zawsze stare sie dokupiło i szło to obrobić dopieor teraz udało sie Modernizacje złapać.

macie pany rację , mam kolegę co za działki pod sklepy zgarnął wielka kasę i ma 60 ha a jednak kupił kombajn za 100 tys. z kolei drugi ma lexa 560 od nowości i mówi że koszty utrzymania tego kloca są ogromne a ma swojego 300 ha plus usługi .z kolei mój kolega inny ma bizona od nowości i 100 oblatuje nim tylko ze wydajność u niego to góra 7 ton bo ma ujowe ziemie

Za tą kasę co trzeba na taką 150 wydać można kupić mege i robić tyle co 2x:do.150. Ogòlnie to bardzo fajne maszynki ale bardzo małe mając powyżej 100 ha bym się w niego nie pchał pamiętam jak miałem dominatora 88 classic ile się pierdzieliłem że zniwami.. Co do lexa to w utrzymaniu faktycznie nie są tanie a używki zazwyczaj ostro dojechane. Dlatego jak dla mnie Medion/Mega na polskie warunki bo można coś normalnego znaleźć w używce

 

Kupić jedno, a nie zbankrutowac na eksploatacji to drugie.

Do lexionów to jest taka sprawa, że kombajny są drogie i części do nich również.

 

Co z tego, że ktoś kupi lexa i zaraz " szpan bo lexiona ma, na te 100 ha," skoro (znam taki przypadek), że później niestety musiał sprzedać, bo kasy na części brakowało. 

 

 

Co do wielkości kombajnu, a areału to myslę, że ciut większy bedzie ok. ( oczywiscie nie lex 780, bo tu raczej z dofinansowaniami ciężko byłoby kupić xD

 

Pogoda jest bardzo dynamiczna, zmienna. Lepiej trochę postać z dużym kombajnem, niż mieć nerwówkę maleństwem...

Tym bardziej, że na np takiego Dominatorka dużo nie wejdzie zboża, co częsty rozładunek przy dużym polu może być uciążliwy. 

 

 

Kombajn idealny na skrawki, gdzie ktoś ma porozrzucane pola i max kilkadziesiat ha. 

 

Hmm, choć na te skrawki to nadawałby się składany cheder.. Wtedy to wgl oszczednosc czasowa by była, ale cena nie ciekawa.... 

 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v