Deutz Fahr Agrovector

Czyli nie tylko bizony się palą.

ale Szkoda

od czego się zajęła

jeszcze pojezdzi

 

 

jeszcze pojezdzi

chyba na lawecie do huty

Macie pecha z tymi pożarami...

skoro z opon zostala guma z wyraznym bieznikiem zamiast felgi ze zwojem drutu, to chyba pozar szybko ugaszony albo malo intensywny

Z tydzień temu koledze brata też się ładowarka DF spaliła...

bobcat a raptem od czego się zapaliła

Ja sprzedałem tą ładowarkę rok temu i dostalem takie zdjecie od właściciela. Nie mam pojecia od czego sie zajęła:/

skoro z opon zostala guma z wyraznym bieznikiem zamiast felgi ze zwojem drutu, to chyba pozar szybko ugaszony albo malo intensywny

widocznie osłonięte od reszty konstrukcji blachami obudowy komory silnika i konstrukcją ramy , zhajcowały sie błotniki ale w tego typu pożarach częściej jest więcej dymu niż ognia czy ciepła , do tego działa konwekcja (ciepło pożaru unosi się do góry a w to miejsce z obszaru dookoła maszyny ściągane jest chłodne powietrze które może chłodzić częściowo elementy narażone na działanie promieniowania cieplnego)no i pewnie chyba było może trochę gaszone choć w tym stadium to już nie ma różnicy czy zhajcują się opony czy nie , a tu wygląda na brak gaszenia lub użycie tylko gaśnicy fabrycznej

Ja sprzedałem tą ładowarkę rok temu i dostalem takie zdjecie od właściciela. Nie mam pojecia od czego sie zajęła:/

To już wiemy komu sprzedałeś...

Z tydzień temu koledze brata też się ładowarka DF spaliła...

Raczej watpie bo ta ladowarka juz ze 2 miesiace temu się spaliła

Szkoda ładowarki. 

najlepiej pali się kurz zmieszany z olejem przy czym kurz z części słomy itp. Łatwo się gasi pali się intensywnie. Czasem jak pęknie rurka z common raila powstaje słup ognia ale to trwa chwile bo nagły spadek ciśnienia wyłącza system... Różnie bywa - widywano chece że zajmowało się od ubezpieczenia.