Pszenżyto jare Dublet

soje hihi ale jęczmień powinien się udac

Jak pszenżyto nie rośnie to jęczmień tym bardziej. Na takie coś tylko łubin. 

i to najlepiej żółty szerokolistny bo wąskolistny też może nic nie dać

Teraz łubin, co urośnie, to urośnie, nasypać wapna, stalerzować, zaorać i na jesień zasiać żyto

Dokładnie jak kolega wyżej pisze wapno od razu , bo bez celowe mieszanie i sianie łubinów nie wiele da , a co do jęczmienia , to ja go sieje na nowych dzierżawach od raz widze gdzie jest zakwaszenie bo pszenżyto jest bardziej tolerancyjne a jęczmień wrażliwy więc zakwas tu jak holera jest

Tutaj bardzo mozliwe aczkolwiek w zeszlym roku na tym kawalku owies sypnal na tym kawalku 4 tony oczywiscie w przeliczeniu na hektar, nie robilem tutaj badan gleby bo to najmniejsza dzialka jaka mam i mam tez do niej daleko i przyznam ze troche olewczo ja traktuje. Bylem tutaj pierwszy raz od dnia siewu (19.03) i takie zaskoczenie. Moglbym eksperymentowac i dac tu troche odzywek i dla samego doswiadczenia przekonac sie czy cos z tego wyjdzie ale obsada marna. I wlasnie sie zastanawiam co tu siac, na pewno wapno i ewentualnie lubin na sam poplon bo na ziarno juz zdecydowanie za pozno.

masakrycznie ,u mnie i widzę u innych też owies żółkł ,ktoś pisał brak składników ,ale  to mamy według mnie nietypową wiosną bo na większości pól by brakło składników,dałem siarczan z plonwitem po tygodniu mniejszą dawką jechałem jeszcze raz i zazielenił się ładnie ale tutaj to kiepsko

kolego nie myślałeś nad gryka?

Ano nie myślałem nad gryką ale zapewne pomyślę. Jeżeli tylko dałoby się ją zebrać w tym samym terminie co zboża to czemu nie. Słyszałem, że słoma gryczana nadaje się na paszę dla zwierząt. Tylko w jakiej formie - przesuszona czy zakiszona?

No i czy mimo wszystko urośnie na kwasie?

kukurydze